Bractwo św. Jakuba w Jakubowie świętuje piętnaście lat swojej posługi. Jakie były jego początki, jakie podejmuje działania i dlaczego akurat ten Apostoł jest patronem Bractwa?
Główne obchody jubileuszu bractwa odbędą się 6 listopada w Jakubowie. Mszy św. będzie przewodniczyć bp Tadeusz Lityński. Do udziału zostały zaproszone oddziały Bractwa z całej Polski.
Historia Bractwa
Bractwo św. Jakuba Apostoła działa w Jakubowie od 2004 r. Jego szeregi utworzyli wierni z okolicznych miejscowości, których pragnieniem było przywrócenie dawnej świetności jakubowskiemu ośrodkowi kościelnemu, a także ożywienie ruchu pielgrzymkowego. – Członkowie bractwa odtwarzają w Polsce kult św. Jakuba Apostoła. To tacy misjonarze św. Jakuba – mówi kustosz ks. Stanisław Czerwiński. – Ich wielką zasługą jest troska o szlaki jakubowe. Bo nie sztuką jest wyznaczyć szlak i zostawić go samemu sobie. Troszczą się również o pielgrzymów. Dbają o liturgię ku czci św. Jakuba. Tych działań jest bardzo wiele, ostatnio nakręciliśmy piękny film o sanktuarium. Wszystko to organizowane jest wolontaryjnie. Ci ludzie pracują zawodowo, a mimo to znajdują czas na prace przy szlaku, na zajęcie się pielgrzymami. Mają świadomość, że służą Kościołowi, że służą ludziom.
Lata posługi Bractwa św. Jakuba zaowocowały licznymi pielgrzymkami, konferencjami naukowymi, wydarzeniami o charakterze kulturalnym itp. Bractwo w swojej działalności nawiązuje do bogatej tradycji pielgrzymowania do grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela (po Jerozolimie i Rzymie jest to najważniejszy chrześcijański ośrodek pątniczy na świecie). – Przez te piętnaście lat wiele się wydarzyło. W 2005 r. członkowie Bractwa przywieźli z Rzymu relikwie św. Jakuba. W 2007 r. bp Adam Dyczkowski powołał sanktuarium w Jakubowie. Wielkim dziełem naszego bractwa jest odtworzenie pielgrzymki z kolegiaty głogowskiej do Źródła św. Jakuba. Nazywamy ją Pielgrzymką Papieską. W tym roku wyruszyła po raz 13. To właśnie tą pielgrzymką rozpoczynamy każdy rok naszej działalności – opowiada ks. Czerwiński. – W całej Polsce kościoły pw. św. Jakuba pięknieją. I dzieje się to dlatego, że mamy poparcie wśród ludzi świeckich, członków Bractwa św. Jakuba, ale nie tylko.
Jakubowy szlak
To nie przypadek, że właśnie Jakubów stał się miejscem, gdzie zaczęli się gromadzić współcześni czciciele apostoła Jakuba. Już w średniowieczu, w XII i XIII wieku, do tej miejscowości przybywali liczni pielgrzymi, wędrujący z Francji, Czech, Moraw czy Śląska. Decyzję o utworzeniu pierwszego w Polsce stałego szlaku św. Jakuba, łączącego Dolny Śląsk z europejską siecią szlaków do Santiago de Compostela w Hiszpanii, podjęto 18 października 2004. Dolnośląska Droga św. Jakuba została oficjalnie otwarta 24 lipca następnego roku. Szlak wiedzie przez Głogów, Jakubów, Grodowiec, Polkowice, Chocianów, Bolesławiec i dociera do Zgorzelca. Liczy ok. 130 km. W 2009 r. wyznaczony został natomiast szlak ze Zgorzelca do Jakubowa. Jakubowe szlaki rozpoznać można po charakterystycznych symbolach muszli umieszczonych na tabliczkach.
W Jakubowie znajduje się też Źródełko św. Jakuba. Tradycja mówi, że jego woda słynie z cudownych właściwości. Ma m.in. leczyć choroby oczu i ogólnie poprawiać wzrok, goić rany, pomagać w problemach z niepłodnością i wzmacniać organizm. Nad murowaną studnią umieszczono figurę Apostoła, w charakterystycznym stroju pątnika z kapeluszem.
Reklama
Po co tworzy się szlaki jakubowe? Na nich realizuje się tzw. camino – to niezwykła droga, którą każdy może przeżywać na swój sposób. Tradycyjnie szlaki te przemierza się samotnie lub w małej grupie. Czas wędrówki pątnicy wykorzystują różnie: jedni przyglądają się swojemu życiu, inni szukają ciszy i oderwania od codzienności, a jeszcze inni przemierzając Stary Kontynent, odkrywają jego pierwotną duchową jedność.
Święty Jakub Apostoł
Kim był? Bratem św. Jana Ewangelisty. Nazywany jest Większym dla odróżnienia od drugiego apostoła Jakuba Mniejszego. Jego rodzicami byli Zebedeusz i Salome, która była spokrewniona z Najświętszą Maryją. Święty Jakub należał do grona najbliższych uczniów Jezusa (był m.in. świadkiem przemienienia na górze Tabor, widział wskrzeszenie córki Jaira, był blisko podczas modlitwy w Ogrójcu). Tradycja głosi, że po Zesłaniu Ducha Świętego św. Jakub udał się do Hiszpanii i tam głosił Dobrą Nowinę. Po powrocie do Jerozolimy został jej biskupem. Tam też w 44 r. poniósł śmierć męczeńską, ścięty mieczem na rozkaz króla Heroda Agryppy.
Święty Jakub był patronem zakonów rycerskich walczących z islamem. Do dziś patronuje Portugalii i Hiszpanii, jest opiekunem robotników, aptekarzy, farmaceutów, kapeluszników, woskarzy, kowali robiących łańcuchy, pielgrzymów. Rolnicy wzywają jego wstawiennictwa jako opiekuna jabłek i ziemiopłodów. Wierni proszą też o jego pośrednictwo w prawach pogody i w przypadkach reumatyzmu.
Reklama
A skąd wzięła się tradycja pielgrzymek do Santiago de Compostela? Otóż gdy w VII wieku Arabowie weszli do Ziemi Świętej, ciało św. Jakuba miało zostać w sekrecie wywiezione do Hiszpanii. Jego grób został ukryty, po tym jak na Półwysep Iberyjski wtargnęli Maurowie. Dodajmy, że ukryto go tak starannie, że miejsce pochówku zostało zapomniane i dopiero kilkaset lat później odnalazł je biskup Teodomir. To właśnie Santiago de Compostela.
I jeszcze jedno – dlaczego szlaki jakubowe są oznaczane symbolem muszli? Wielu średniowiecznych pielgrzymów dochodziło aż do Oceanu Atlantyckiego. Tam palili swe pokutne szaty i obmywali się w jego wodach, rozpoczynając w ten sposób nowe życie pełne wiary i nadziei. A na dowód odbytej wędrówki zabierali ze sobą w drogę powrotną właśnie znalezione na brzegu muszle.
W Polsce wezwanie św. Jakuba Starszego nosi ponad 150 parafii.
Dokładnie pięć lat temu, 25 lipca 2009 r., porannym wyjściem ze szczytu Góry Ślęża zainaugurowano działalność jednego z najmłodszych Szlaków św. Jakuba na świecie. Pielgrzymia trasa liczy 55 km, z czego połowa przebiega przez teren diecezji świdnickiej. Szlak zaczyna bieg na szczycie góry Ślęży (718 m n.p.m.) i prowadzi przez gminy Sobótka, Marcinowice, Mietków, Kostomłoty i Środa Śląska. Po drodze znajdują się dwa kościoły św. Jakuba: w Sobótce i w Ujowie w gminie Mietków. W Środzie Śląskiej Droga Ślężańska łączy się z biegnącą od granicy z Ukrainą Drogą św. Jakuba Via Regia (odtworzoną według przebiegu dawnego, królewskiego traktu handlowego).
Ślężańska Droga Świętego Jakuba jest szlakiem oznakowanym w terenie (bo istnieją też szlaki, które oznakowane nie są). Znakowanie szlaku to popularne w Hiszpanii żółte strzałki wskazujące cel – Santiago de Compostela, a także znaki uproszczonej muszli.
Oznakowanie wykonane jest z tabliczek PCV, naklejek odpornych na czynniki pogodowe oraz malowane farbą przy użyciu szablonów. Znakowanie na Ślężańskim szlaku docelowo będzie wykonywane w postaci znaków malowanych i tabliczek informacyjnych umieszczanych na stałe wzdłuż przebiegu szlaku. W miejscowościach na szlaku zostaną umieszczone tablice informacyjne, na których znajdzie się mapa przebiegu Drogi.
Do miejsc świętych i kultowych pielgrzymowano już w starożytności. Ludzie mieli świadomość ich ważności. W średniowieczu mieszkańcy Europy udawali się do Grobu Chrystusa w Jerozolimie i do grobu św. Piotra w Rzymie. Wielu wędrowało do położonego „na końcu świata” grobu św. Jakuba zwanego Starszym. Na przełomie lat 30. i 40. n.e. św. Jakub prowadził działalność misyjną na północy Półwyspu Iberyjskiego. Był pierwszym biskupem Jerozolimy oraz pierwszym z dwunastu Apostołów, który zginął śmiercią męczeńską ok. 44 r. n.e. Jego ciało miał odnaleźć pustelnik Pelagiusz, który w objawieniu usłyszał, że „pole gwiazd” zaprowadzi go na miejsce pochówku św. Jakuba (Santiago to po hiszpańsku św. Jakub, campus stellae – po łac. „pole gwiazd”). Według Tradycji, po śmierci uczniowie zabrali ciało Świętego, chcąc złożyć je w odległym, bezpiecznym miejscu. W ten sposób dotarli do Półwyspu Iberyjskiego, w okolice miejsca zwanego Finisterre (łac. finis terrae – „koniec ziemi”). Ciało Apostoła zostało pochowane kilkadziesiąt kilometrów od miejsca, do którego przybiła łódź. Na wiele wieków zapomniano o tym wydarzeniu. Dopiero na przełomie VIII/IX w. odkryto na północy Półwyspu Iberyjskiego szczątki, które uznano za relikwie św. Jakuba. Na tym miejscu wybudowano kaplicę, a następnie w 1078 r. romańską świątynię. W 1120 r. papież Kalikst II uznał Santiago za stolicę metropolitarną oraz przyznał kościołowi św. Jakuba prawo obchodzenia Jubileuszu Roku Świętego, który ma miejsce w roku, kiedy 25 lipca, święto apostoła Jakuba, przypada w niedzielę. Pielgrzymi powracający od grobu św. Jakuba zabierali ze sobą muszle po małżach, w dużych ilościach spotykane na północnym wybrzeżu Hiszpanii, zwane później muszlami św. Jakuba. Stały się one symbolem Szlaku św. Jakuba i pielgrzymowania. Przy drogach, którymi często pielgrzymowano, zaczęto stawiać kościoły, kaplice i gospody dla pątników. Drogi te w średniowieczu przecinały całą Europę. Niestety, wystąpienie Marcina Lutra i rozpętanie w Europie wojen religijnych w wiekach XVI i XVII sprawiło, że pielgrzymowanie do tego świętego miejsca stało się zbyt niebezpieczne i straciło swoje dawne znaczenie.
Dopiero w 1982 r. papież Jan Paweł II w kazaniu wygłoszonym w Santiago de Compostela zwrócił uwagę na ważną rolę starej Europy i jej powrót do swoich korzeni. Dla wielu ludzi związanych z Drogą św. Jakuba słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane w 1982 r. stały się początkiem nowej Drogi, którą każdego roku pielgrzymują setki tysięcy ludzi z całego świata.
„Pielgrzymki do Santiago były jednym z przemożnych czynników, jakie sprzyjały wzajemnemu zrozumieniu tak różnych ludów europejskich, jak ludy romańskie, germańskie, celtyckie, anglosaskie i słowiańskie – mówił Papież. – Pielgrzymowanie zbliżało, umożliwiało kontakt i jednoczyło ludy, do których z upływem wieków docierało przepowiadanie świadków Chrystusa i które przyjmowały Ewangelii. (…) Dlatego ja, Jan Paweł, syn polskiego narodu, który zawsze uważał się za naród europejski ze względu na swe początki, tradycje, kulturę i żywotne więzy, syn narodu słowiańskiego wśród Latynów i łacińskiego pośród Słowian, ja, następca Piotra na Stolicy Rzymskiej, stolicy, którą Chrystus zechciał umieścić w Europie i którą kocha za jej trud szerzenia chrześcijaństwa na całym świecie, ja, biskup Rzymu i pasterz Kościoła powszechnego, z Santiago kieruję do ciebie, stara Europo, wołanie pełne miłości: Odnajdź siebie samą! Bądź sobą! Odkryj swoje początki. Tchnij życie w swoje korzenie” (Św. Jan Paweł II, Akt Europejski, 9 listopada 1982 r.).
Cztery lata po tym słynnym kazaniu Jana Pawła II Rada Europy określiła Drogi św. Jakuba jako najważniejsze szlaki kulturowe Europy i wystosowała apel do państw, instytucji, a także do obywateli, aby czynnie włączyć się w odtwarzanie szlaków św. Jakuba. Postulowano także, aby zwrócić uwagę na rewaloryzację zabytków znajdujących się przy tych trasach, a także, aby zapewnić bazę gastronomiczną i noclegową dla pielgrzymów. Kilka lat później szlaki zostały odtworzone we Francji, Niemczech, Szwajcarii, Hiszpanii, Portugalii i krajach Beneluxu. Dopiero po śmierci Papieża, z inicjatywy „Bractwa św. Jakuba Apostoła” i Fundacji Wioski Franciszkańskiej oznakowano w Polsce jako pierwszą Dolnośląską Drogę św. Jakuba, która dała początek trasie z Olsztyna do Pragi. Kolejna trasa, oznaczona „Via Regia” (po łac. „Królewska Droga”) w Polsce prowadzi z Pilna k. Tarnowa i wiedzie przez Kraków, Opole i Brzeg, a na Dolny Śląsk wchodzi w Oleśnicy Małej. Stąd pielgrzymować można przez Wrocław, Legnicę, Zgorzelec i dalej szlakami wyznaczonymi w całej Europie Zachodniej aż do Santiago de Compostela. Ponadto na Dolnym Śląsku oznaczone są odcinki: Sudecka Droga św. Jakuba, Droga św. Jakuba Ścinawa – Chocianów oraz nasz znany jako Ślężańska Droga św. Jakuba. W diecezji świdnickiej mamy trzy parafie pod wezwaniem św. Apostoła Jakuba, kto wie, może kiedyś Pieszyce, Krosnowice i Ścinawka Dolna też znajdą się na pielgrzymim szlaku?
Archiwum sanktuarium bł. ks. Bronisława Markiewicza
Znana jest piękna zapowiedź o przyszłych losach Polski, która wyszła spod pióra bł. Bronisława Markiewicza (†1912). W swej sztuce „Bój bezkrwawy” przepowiada on rzeczy niezwykłe.
Ponieważ Pan was więcej umiłował aniżeli inne narody, dopuścił na was ten ucisk, abyście oczyściwszy się z grzechów waszych, stali się wzorem dla innych narodów i ludów, które niebawem odbiorą karę sroższą od waszej [...]. Wojna będzie powszechna na całej kuli ziemskiej i tak krwawa, że naród położony na południu granicy Polski wyginie w niej zupełnie [...]. W końcu wojna stanie się religijna. Walczyć będą dwa obozy: obóz ludzi wierzących w Boga i obóz ludzi niewierzących w Niego. Nastąpi wreszcie bankructwo powszechne i nędza, jakiej nikt nie widział, do tego stopnia, że wojna sama ustanie z braku środków i sił. Zwycięzcy i zwyciężeni znajdą się w równej niedoli i wtedy niewierni uznają, że Bóg rządzi światem [...]. Wy, Polacy, przez ucisk ten oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, ale nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet niegdysiejszym waszym wrogom. I tym sposobem wprowadzicie niewidziane dawno braterstwo ludów...
Nie milkną echa tzw. "przejęzyczenia" Barbary Nowackiej. Podczas międzynarodowej konferencji "My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy" polska minister powiedziała, że "na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady".
Skandaliczne słowa minister edukacji Barbary Nowackiej, jak się okazuje, wpisują się w szerszą narrację obarczającą naród polski o współudział w holokauście. Relacjonując 80. rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau, media na całym świecie informowały o „polskich obozach zagłady”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.