Reklama

Niedziela w Warszawie

Wzór kapłana na dzisiejsze czasy

Na skraju Puszczy Kampinoskiej, w malowniczo położonym Izabelinie – pośród sosen i jeszcze do niedawna piaszczystych ulic – jest parafia św. Franciszka z Asyżu. Tworzył ją zmarły w opinii świętości ks. Aleksander Fedorowicz, niezwykły kapłan

Niedziela warszawska 24/2019, str. 5

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

Archiwum

O wszelkich nowych inicjatywach przeczytać można na stronie fundacji www.przyjacielealego.pl

O wszelkich nowych inicjatywach przeczytać można na stronie
fundacji www.przyjacielealego.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Aleksander Fedorowicz urodził się dokładnie 105 lat temu, 16 czerwca 1914 r. a od śmierci kapłana w 1965 r. minęło ponad pół wieku. Mimo to, z roku na rok przybywa jego duchowych przyjaciół, którzy opiekują się spuścizną ks. Aleksandra. Popularyzują postać kapłana, który – szczególnie w dzisiejszych czasach – mógłby być wzorem zarówno dla osób konsekrowanych, jak i świeckich.

Ksiądz prostotą i jednocześnie świętością życia zadziwia od ponad pół wieku. Parafianie wierzą, że wspólna modlitwa przyczyni się do rozpoczęcia w niedługim czasie jego procesu beatyfikacyjnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przyjaciele ks. Alego

Fundacja im. ks. Aleksandra Fedorowicza „Przyjaciele Alego” działa w Izabelinie od ponad trzech lat. W miarę możliwości, małymi kroczkami, rozwija dzieła, które niegdyś rozpoczął jej patron. Wszystkie inicjatywy nacechowane są życzliwością ukierunkowaną na drugiego, potrzebującego pomocnej dłoni człowieka. Wśród realizowanych przez wolontariuszy zadań jest m.in. udzielanie bezpłatnych porad psychologicznych i prawnych, a także terapia uzależnień (głównie od alkoholu) oraz wsparcie dla współuzależnionych rodzin osób chorych. Ks. Ali w ciągu swojej duszpasterskiej posługi w Izabelinie pomagał głównie alkoholikom, osobom ubogim zarówno duchowo, jak i materialnie, chorym oraz cierpiącym. Sam zmarł w wieku zaledwie 51 lat, do końca wspierając żegnających go parafian i chorych jak on sam.

Reklama

Poprzez szerzenie kultu ks. Alego wolontariusze starają się o rozpoczęcie jego rychłej beatyfikacji. Każdego miesiąca odprawiana jest Msza św. w tej intencji, a wierni odmawiają modlitwę napisaną przez opiekuna duchowego fundacji, wikariusza z Izabelina – ks. Jerzego Jastrzębskiego – oraz o. Leona Knabita, który przez rok pracował w Izabelinie z ks. Aleksandrem. – To był prosty, skromny człowiek. Z pięknym, ujmującym uśmiechem. Na fundamencie wiary i głębokiej relacji z Panem Bogiem budował relację z drugim człowiekiem. Ludzie do niego lgnęli, bo czuli, że ich kocha. Po prostu. Wpatrzony w Eucharystię, dostrzegający Jezusa w każdym człowieku. Taki był ks. Ali i taki za nami oręduje u Boga w niebie – mówi p. Hanna pamiętająca jeszcze swojego pierwszego proboszcza.

Piknik Rodzinny AliRun

Przez orędownictwo swojego patrona wolontariusze zawierzają Matce Przenajświętszej i dobremu Bogu wszystkie działania podejmowane w ramach fundacji. Przy niej działa Izabelińska Szkoła Ikony, w której chętni nie tylko uczą się, jak tworzyć piękne obrazy, ale również – pracując w ciszy i skupieniu – odnajdują pokój serca oraz koncentrację. Najnowszy projekt to „Pomocna dłoń”. Dzięki niemu udzielana jest prosta pomoc najstarszym. Wolontariusze przywożą osoby starsze i samotne na Mszę św., ale także ważna jest dla nich rozmowa czy obecność drugiej osoby.

Największym corocznym przedsięwzięciem jest Piknik Rodzinny AliRun – biegnij z ks. Alim. Tegoroczne hasło pikniku brzmi „Miłość jest pierwsza”. Ks. Ali całym swoim życiem pokazywał, czym jest prosta, ewangeliczna miłość – patrząca przede wszystkim na dobro drugiego człowieka. – Miłość to nie jakaś nadzwyczajna miłość, ale miłość, która jest miłością, a nie tylko słowem ludzkim. Ta miłość, która jest dobrym uczynkiem, miłość, która jest wczuciem się w sytuację drugiego człowieka, miłość, która jest bólem na widok czyichś łez, miłość, która jest pomocą. Miłość, która – gdy ktoś przyjdzie – zapuka do drzwi i prosi o kawałek chleba, o nocleg – nie odmawia, miłość, która rozumie potrzebę drugiego człowieka – mówił w jednej z homilii ks. Fedorowicz.

Członkowie fundacji zachęcają do przysłania swoich intencji. Wolontariusze polecają Panu Bogu za przyczyną ks. Aleksandra wszystkie prośby i dziękczynienia, które nadchodzą za pośrednictwem strony internetowej. Ks. Ali kochał ludzi, dostrzegając w nich piękne odbicie samego Boga. – Osoby, które wybierają go za patrona, głęboko wierzą, że pomoc, jaką ofiarował w ciągu życia chorym, ubogim, samotnym, cierpiącym i uzależnionym, wydaje owoce także dzisiaj, a otrzymywane łaski są tego przykładem – przekonują członkowie fundacji.

2019-06-12 09:02

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy człowiek zastępuje sacrum [felieton]

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

felieton

Karol Porwich/Niedziela

Więcej jest dobrych księży czy złych? Po co chodzisz na Eucharystię, żeby było “fajnie”, czy żeby doświadczyć Pana Boga? Sakrament Małżeństwa dla niezłej pompy czy, aby zaprosić Pana Boga do życia małżeńskiego i rodzinnego? Pierwsza Komunia Święta z miłości do Pana Jezusa czy dla prezentów. Mało? No to jeszcze jedno - informacje o Kościele i jego zasadach czerpiesz z nauki Kościoła czy z plotkarskich stron? Śmieszne? Niekoniecznie, zwłaszcza, że nieprawdziwe informacje rozchodzą jak świeże bułeczki, ludzie je przyjmują, a mało kto sprawdzi, jak jest.

Do szlagierowych tekstów roku 2011 trafił ten o tym, żeby nie klękać przed księdzem. Pamiętam, że słuchając tych słów leciutko się uśmiechnąłem, bo przecież wiadomo, że przed księdzem się nie klęka - nawet jak idzie do chorych, to cześć przez uklęknięcie oddaje się Jezusowi w Najświętszym Sakramencie. Ksiądz nie potrzebuje chwały, zaszczytów, to tylko elementy ludzkie, które mogą mobilizować do dalszego działania, ale mogą też zepsuć.
CZYTAJ DALEJ

Papieże i kino – piękno, które ocala

2025-11-15 18:36

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Benedykt XVI

kino

papieże

Leon XIV

Vatican Media

Jan Paweł II podczas spotkania z aktorem i reżyserem Roberto Benignim

Jan Paweł II podczas spotkania z aktorem i reżyserem Roberto Benignim

Z okazji spotkania Leona XIV z przedstawicielami świata sztuki filmowej przypominamy kilka refleksji papieży na temat „siódmej sztuki”. Według papieży może ona rodzić harmonię, budzić na nowo zachwyt, ożywiać karty historii, promować humanizm zakorzeniony w wartościach Ewangelii. „Kino może pojednywać wrogów” – mówił Jan Paweł II.

Audiencja papieża Leona XIV z przedstawicielami „siódmej sztuki” 15 listopada w Pałacu Apostolskim w Watykanie wpisuje się w ciąg spotkań papieży ze światem filmu. Prześledzenie niektórych z tych refleksji pozwala zbudować pewien paradygmat dotyczący tego, co — według papieży — ten potężny język, narodzony pod koniec XIX wieku, może wywołać w umysłach, a przede wszystkim w sercach ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Albertynki w Boliwii: wszędzie szukamy oblicza cierpiącego Chrystusa

2025-11-16 18:35

[ TEMATY ]

albertynki

Boliwia

Vatican Media

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

W tym wszystkim jest jeszcze język niewerbalny; język miłości, przygarnięcia, pocieszenia - tak o swojej posłudze w Boliwii opowiada Vatican News s. Weronika Mościcka SAPU. Albertynka, która od czterech lat posługuje na misjach, prowadzi Centrum Medyczne im. św. Brata Alberta, gdzie jak sama mówi: „staram się patrzeć nie tylko na ciało, tylko na coś więcej, czego potrzebują ci ludzie”.

Trzyosobowa wspólnota sióstr podejmuje różne zadania wśród ubogich i potrzebujących. Jest to posługa duszpasterska, praca wśród dzieci i młodzieży - w tym wyszukiwanie osób najbardziej potrzebujących, realizacja projektów na rzecz nauki, rozwoju młodych oraz prowadzenie centrum medycznego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję