Debata została zorganizowana 10 grudnia ub.r. przez Młodzieżową Radę Miasta (MRM) Lubaczowa w ramach projektu pod nazwą „Młodzieżowa Rada Miasta – przepis na aktywność obywatelską”, który został dofinansowany ze środków programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich.
Wymiana pomysłów i doświadczeń
Uczestnicy debaty, pracując w grupach, szukali odpowiedzi m.in. na takie pytania: Gdybym był burmistrzem Lubaczowa, to co bym w mieście zmienił, wprowadził? Jakie są korzyści płynące z zaangażowania społecznego i obywatelskiego oraz co zniechęca młodych w byciu aktywnym w swoim środowisku? Gdybym był prezesem firmy i przyjmował do pracy nowych pracowników, to jakich cech bym od nich oczekiwał? Wśród cech, które zostały wymienione, były: kreatywność, umiejętność pracy w grupie, odpowiedzialność, obowiązkowość, umiejętność rozwiązywania problemów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W debacie uczestniczyli m.in. uczniowie Zespołu Szkół w Oleszycach oraz delegacja Młodzieżowej Rady Gminy Tyczyn. – Interesuje nas wymiana doświadczeń, podpatrywanie nowych pomysłów. Wychodzimy z własnego podwórka i patrzymy, co się robi na innych podwórkach – wyjaśnia Adrian Michalak z MRM gminy Tyczyn.
Reklama
Było to kolejne spotkanie młodych dotyczące interesujących ich problemów. Wcześniejsze warsztaty dotykały tematu: „Znajdź pomysł nas siebie”. Młodzi doszli do wniosku, że warto podążać za swoimi pasjami i zainteresowaniami, rozwijać posiadane talenty, gdyż to warunkuje udane życie prywatne i zawodowe.
Warto słuchać młodych
– Jestem przekonany, że funkcjonowanie instytucji, jaką jest MRM, to inicjatywa jak najbardziej słuszna, pozwalająca na zaistnienie młodzieży w strukturach samorządowych oraz udzielająca im głosu. Młodzieżowi radni są tymi, którzy mają wiele do powiedzenia, których warto słuchać i włączać w proces decyzyjny – uważa burmistrz Lubaczowa Krzysztof Szpyt. – Konieczne więc wydaje się dalsze pobudzanie aktywności obywatelskiej u młodzieży i podejmowanie działań, które będą rozwijać w nich postawę aktywnych obywateli, ponieważ jest to długotrwały i ważny proces zmiany społeczeństwa obywatelskiego. Warto poznać niezwykłość, pasje, zaangażowanie i ogrom dotychczasowej pracy radnych MRM Lubaczowa, którą wkładają w to, by uczynić lepszym swoje miejsce zamieszkania – podkreśla burmistrz.
MRM – wczoraj i dziś
Reklama
Młodzieżowa Rada Miasta powstała z inicjatywy ówczesnego burmistrza Lubaczowa Waldemara Janusza Zubrzyckiego, który zauważył potrzebę udziału młodzieży w życiu miasta. 25 kwietnia 2003 r. Rada Miasta w Lubaczowie podjęła uchwałę o powołaniu Młodzieżowej Rady Miasta złożonej z uczniów Publicznego Gimnazjum nr 1 i 2, Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki i Zespołu Szkół im. gen. Józefa Kustronia w Lubaczowie. Oficjalne zaprzysiężenie nowej Młodzieżowej Rady Miasta odbyło się 9 maja 2003 r. Aktualnie działa ona już dziesiątą kadencję. MRM współpracuje również z samorządami klasowymi poszczególnych szkół. Odbywa spotkania z jej przewodniczącymi. Stawia problemy, pytania, z którymi zapoznawani są uczniowie w klasach, zbierane są ich wnioski i propozycje do pracy młodzieżowej Rady.
– W poprzedniej kadencji Rada skupiała się na pracy charytatywnej. My w tym roku bardziej zacieśniamy współpracę z burmistrzem i Radą Miasta. Jeśli podejmują decyzje dotyczące młodzieży, to chcemy, by pytali nas, czy nam to odpowiada. Chcemy, by uwzględniali w swojej pracy potrzeby młodych – mówi Wiktor Weselak, przewodniczący MRM, uczeń Zespołu Szkół im. gen. Józefa Kustronia w Lubaczowie.
Chcemy aktywizować innych
– Burmistrz jest fajnym człowiekiem, otwartym na młodzież. W Lubaczowie budowany jest basen. Burmistrz zaprosił nas na jego budowę. Powiedział, jakie formy pracy będą prowadzone i pytał, jak my widzimy jego zagospodarowanie – opowiada Wiktor Weselak. – Ostatnie wybory samorządowe pokazały, że z aktywnością mieszkańców Lubaczowa nie jest najlepiej. Jeszcze gorzej było z ich udziałem w referendum na temat budżetu obywatelskiego. Wypowiedziało się tylko ponad 1 tys. mieszkańców, a mogło 9 tys. Dlatego zorganizowaliśmy debatę na temat aktywności młodzieży w swoim środowisku – mówi Wiktor.