Prawdziwy dom to Bóg stawia człowiekowi. Nie my Bogu, ale On nam. W spotkaniu Boga z człowiekiem to nie jest tak, że Bóg ma zamieszkać wśród nas, ale to my mamy zamieszkać w Nim. Nie chodzi tylko o to, aby postawić kościół, choć to jest ważne, ale ważniejsze jest to, aby poczuć się w Bogu jak w domu – mówił abp Grzegorz Ryś podczas Pasterki w parafii św. Andrzeja Boboli.
Metropolita Łódzki sprawował Mszę św. w kościele, w którym w przeddzień Wigilii wybuchł pożar, w wyniku czego zniszczeniu uległa część dachu świątyni. Ks. Benedykt Węglewski, proboszcz parafii, witając wszystkich, powiedział: – Sprawiłeś nam, Księże Arcybiskupie, wielką niespodziankę. Swoją obecnością sprawiasz nam wielką radość. W niedzielę w godzinach porannych wielu z nas, którzy przybyli na poranną Mszę św., przeżyło szok, patrząc z przerażeniem na płonący dach naszej świątyni. Dzięki ofiarności dzielnych strażaków sytuacja została opanowana. Patrząc na ludzi, którzy przybyli wtedy na Mszę św., w wielu oczach widziałem łzy. Kiedy teraz spoglądam na twarze parafian, widzę uśmiech, widzę ich radosne oczy i sądzę, że to dlatego, że czują obecność Pasterza – mówił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii Metropolita Łódzki odniósł się do Ewangelii, ale także do wydarzeń, jakie miały miejsce w tej świątyni. – Powinniśmy zadomowić się w Bogu, w Jego słowie, sakramentach, zadomowić się we wspólnocie, którą Bóg tworzy, a którą jest Kościół. Jest słowo, które może nas wyprowadzić z momentu zupełnie zrozumiałego, jakim był poranek niedzieli – mówił do parafian.
Abp Ryś podkreślił, że w Jezusie widzimy kogoś, kto przekazuje życie, i to nie byle jakie, bo wieczne. – Co z tego, co tu robimy, jest wieczne? Nawet kościół nie jest wieczny, bo się może spalić. Jest życie, które bierzemy od Boga, które jest wieczne. Jest dobro, które przejmujemy od Niego, które nie niszczeje i nie znika. Gdzieś w sobie mamy tęsknotę za takim życiem. Gdzie Jezus objawił się Ojcem przyszłego wieku? Gdzie Jezus objawił się jako nowy Adam? Gdzie jest ten moment, kiedy rodzi nową ludzkość? Na krzyżu. Dzisiaj nie tylko mamy się ucieszyć tym, że Mesjasz się rodzi, ale ucieszyć się też tym, jakim jest Mesjaszem, jakim jest Zbawicielem. To jest właśnie ta niekończąca się niespodzianka, od której rozpoczął dziś Ksiądz Proboszcz – powiedział Pasterz diecezji.