Reklama

Niedziela Rzeszowska

Niepodległość wywalczana

11 listopada 1918 r. zakończyła się I wojna światowa. W tym samym dniu organ utworzony jeszcze przez zaborców – Rada Regencyjna wydała odezwę, w której przekazała w ręce Józefa Piłsudskiego władzę wojskową i zadanie utworzenia rządu narodowego. Polska symbolicznie zyskała niepodległość, ale do stabilizacji i spokoju było jeszcze bardzo daleko...

Niedziela rzeszowska 45/2018, str. I

[ TEMATY ]

100‑lecie niepodległości

Arkadiusz Bednarczyk

Józef Piłsudski wśród żołnierzy (zdjęcie z klasztoru Sióstr Niepokalanek w Jarosławiu)

Józef Piłsudski wśród żołnierzy (zdjęcie z klasztoru Sióstr Niepokalanek w Jarosławiu)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzięki porozumieniu zawartemu 11 listopada w lasach pod Compiegne, między państwami Ententy (m.in. Anglii i Francji) a Cesarstwem Niemieckim, zakończyła się I wojna światowa. Dzień wcześniej do Warszawy przybył z więzienia w Magdeburgu Józef Piłsudski i 11 listopada otrzymał naczelne dowództwo i misję tworzenia polskiego rządu. Do spokoju było jednak daleko. O ostatecznym kształcie granic częściowo zadecydowali sami Polacy, biorąc udział w powstaniach śląskich, wielkopolskim, konflikcie z Ukrainą. O części terytoriów np. Warmii i Mazur zadecydowano w tzw. plebiscytach, które były niekorzystne dla Polski.

Podkarpacie niepodległe... wcześniej

Reklama

Nieco wcześniej niepodległość zapanowała w Galicji. Już z końcem października Polacy przejmowali władzę na Podkarpaciu. 5 listopada z rzeszowskiego ratusza strącono austriackie orły – symbol ucisku i podległości obcemu państwu. Jednak po upadających rządach austriackich wytworzył się chaos, a nawet bandytyzm. Wielu dezerterów, posiadając broń jeszcze z czasów wojny, organizowało się w bandy i grabiło okoliczne miejscowości. W Rzeszowie na dworcu kolejowym uczniowie w biało-czerwonych opaskach konwojowali żołnierzy austriackich na miejscowy dworzec. Mieszkańcy Rzeszowa wchodzili do wojskowych pociągów i rozbrajali spontanicznie obcych żołnierzy, zrywając ich dystynkcje wojskowe i odznaczenia. W Łańcucie młodzież szkolna pod przewodnictwem miejscowego katechety przybyła pod budynek c.k. Starostwa (przedstawiciela władzy austriackiej), aby zrzucić orła austriackiego i rozerwać austriackie chorągwie państwowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

11 listopada w Łańcucie w Ujeżdżalni hrabiego Potockiego odbywał się wiec niepodległościowy. Jednak zamiast słuchać oficjalnych przemówień przedstawicieli miejscowej administracji, okoliczna ludność wjechawszy do miasta furami rozpoczęła plądrowanie miejscowych sklepów i szynków. Wynoszono dosłownie wszystko: krzesła, szafy, artykuły żywnościowe, tytoń, garnki, drzwi i okna. Kilkudziesięciu Żydów zorganizowało samoobronę, próbując strzelbami odstraszyć grasujących wieśniaków. Komisarz Polskiej Komisji Likwidacyjnej (której zadaniem było odebranie władzy zaborcy austriackiemu) Tadeusz Spiss wraz z przedstawicielami łańcuckiej inteligencji rozbroili Żydów z broni. Z kolei oficerowie, którzy powrócili z wojny, poczęli rozpędzać ludność plądrującą miasto. Wezwano na pomoc oddział pospiesznie uformowanej żandarmerii z Krakowa. Z niego stworzono 24-osobowy oddział konny pod przewodnictwem miejscowego koniuszego ordynacji łańcuckiej – Anglika, Pictona, który pilnował spokoju w powiecie. Jednak część zwerbowanych żandarmów sama zabrała się za grabież; szczególnym powodzeniem cieszył się miejscowy szynk Zinsa, w którym „żandarmi” skonfiskowali cały zapas alkoholu.

Tajne porozumienie w Przemyślu

Podczas swojej działalności politycznej Józef Piłsudski przekonał się, że niemożliwa jest samodzielna walka Polaków o uzyskanie niepodległości od państw zaborczych. Wpadł więc na pomysł, aby niepodległość Rzeczypospolitej zbudować na sprzecznych interesach państw zaborczych, które ogniskowały się na Bałkanach. To właśnie w Przemyślu Józef Piłsudski zaproponował wywiadowi Austro-Węgier współpracę... 29 września 1906 r. przebywając w Przemyślu, spotkał się z funkcjonariuszami wywiadu wojskowego Austro-Węgier. W przemyskim grodzie przy 10. korpusie wojsk austriackich znajdowała się jedna z placówek wywiadu wojskowego, tak zwana Haupt-Kundschaftsstelle. Delegacja polska z Piłsudskim spotkała się z szefem przemyskiej komórki wywiadu, pułkownikiem Franzem Kanikiem; złożono Austriakom ważne propozycje – usługi wywiadowcze przeciwko Rosji. W zamian ludzie Piłsudskiego oczekiwali ułatwień ze strony austriackiej przy nabywaniu broni dla swoich bojówek, tolerowania składów polskiej broni, niestosowania represji przeciwko działaczom Polskiej Partii Socjalistycznej i polskim rezerwistom z armii austriackiej, a także wspomaganie ich działań przeciwko carskiej Rosji. Polscy rozmówcy zapewniali swoich austriackich partnerów, że są w stanie „porwać wszystkich Polaków”. Aby dodać wagi swoim propozycjom, ludzie Piłsudskiego przekonywali pułkownika Kanika, że są w stanie natychmiast wystawić 200 tys. ludzi do walki z Rosją, co w tamtej sytuacji okazało się być liczbą w dużej mierze zawyżoną. Po latach okazało się, że o przemyskich rozmowach Piłsudskiego z Austriakami wiedzieli Rosjanie. Jeden z uczestników spotkania w Przemyślu – funkcjonariusz skarbówki niejaki Józef Czarnecki okazał się być agentem carskiej Ochrany...

Niepodległość wywalczana samodzielnie

Kiedy umilkły artyleryjskie odgłosy I wojny światowej, dwa narody – Polacy i Ukraińcy chwycili za broń. Chcieli swoich własnych państw, ale musieli walczyć o ich granice – nie wyobrażali ich sobie bez Galicji. Nastąpiło swoiste zderzenie narodowych patriotyzmów... Początkowo w Przemyślu próbowano dojść do jakiejś formy porozumienia między zamieszkującymi społecznościami (Polacy stanowili ok. 60 proc. mieszkańców). Powołano tzw. Komisję Rządzącą, w skład której weszło po czterech przedstawicieli Polski i Ukrainy oraz jednym przedstawicielu społeczności żydowskiej. Jednak w nocy z 3 na 4 listopada zerwano podpisany rozejm. Ukraińcy internowali generała Stanisława Puchalskiego, kiedyś oficera wojsk austriackich, 1 listopada 1918 r. mianowanego komendantem polskich oddziałów znajdujących się w Galicji. Pod naciskiem Ukraińców Puchalski wydał rozkaz do oddziałów polskich nakazujących im opuszczenie miasta i powiatu przemyskiego oraz oddanie ich narodowej Radzie Ukraińskiej, równocześnie zakazując podejmowania walk. Nie wierzył w skuteczność polskich wojsk, obawiał się także, że ewentualne walki naraziłyby przede wszystkim ludność cywilną miasta. Jednocześnie aby zablokować wsparcie Polski dla Lwowa, Ukraińcy postanowili zająć Przemyśl. Na początku listopada 1918 r. prawobrzeżna część miasta zajęta została przez formacje złożone z ukraińskich chłopów oraz oddziału strzelców siczowych. Zamieszkujący Zasanie Polacy postanowili nie poddawać się. Obroną kierował m.in. płk Leon Kazubski, który zorganizował pułk uczniów II Państwowego Męskiego Gimnazjum w Przemyślu (przy ul. św. Józefa), a także wypuszczony właśnie z austriackiego więzienia ks. Józef Panaś (który w 1940 r. po torturach z rąk NKWD został zamordowany w Katyniu). Jego płomienne homilie porywały tłumy przemyskich gimnazjalistów. Młodzież spontanicznie zgłaszała się do poaustriackich koszar, gdzie formowano z nich formacje. Pułk ten wziął udział w natarciu, jakie na prawobrzeżny Przemyśl przypuściły oddziały polskie. Z pomocą przybył także specjalny pociąg pancerny z żołnierzami z Krakowa; do Przemyśla przybył również słynny „Hubal”, wówczas plutonowy Henryk Dobrzański. 11 listopada udało się zająć prawobrzeżny Przemyśl. Jednak na początku grudnia Ukraińcy ponownie zagrozili miastu...

2018-11-07 08:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10/100/100

„10/100/100” to patriotyczny projekt na stulecie niepodległości Polski. Pomysłodawcą projektu jest chrystusowiec – ks. Mariusz Sokołowski z parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Stargardzie

Księża chrystusowcy mówią o sobie, że są misjonarzami polskich emigrantów, bo swoją opieką duszpasterską obejmują przede wszystkim Polaków mieszkających poza granicami kraju. Do szczególnego wyczulenia na „dobro tułaczy i ich potrzeby” zachęcał założyciel Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej kard. August Hlond, który, sam będąc wiele lat poza krajem, prosił: „Bądźcie tymi, którymi ślubowaliście być: wskazując drogi Boże pielgrzymstwu polskiemu. W pokorze i ofierze zupełnej, a nade wszystko w bezgranicznym umiłowaniu duszy polskiej służcie sprawie Królestwa Bożego tam, gdzie ojczyste tęsknoty toczą i łamią serca”. Księża, pracując wśród wychodźstwa polskiego, nie tylko posługują duszpastersko, społecznie i kulturowo, ale też podtrzymują ducha patriotycznego w myśl hasła „Wszystko dla Boga i Polonii Zagranicznej”. Wielu księży chrystusowców działa na terenie kraju, w samej tylko archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej mając pod opieką ponad 20 parafii, m.in. w Szczecinie, Pyrzycach, Stargardzie, Kozielicach, Marianowie.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz Młodzieży: uczestnicy dołączą do 17 mln pielgrzymów, którzy już odwiedzili Rzym w Roku Świętym

W Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej zaprezentowano szczegóły zbliżającego się Jubileuszu Młodzieży, najbardziej oczekiwanego wydarzenia trwającego Roku Świętego. Weźmie w nim udział ok. miliona osób ze 146 państw świata.

Jak poinformował proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji abp Rino Fisichella, w Jubileuszu wezmą udział młodzi pielgrzymi ze 146 państw świata. Większość z nich, bo aż 68 proc. przyjedzie z państw europejskich, w tym ok. 80 tys. z Włoch. Wśród uczestników będą też przestawiciele młodzieży z krajów, w których trwają konflikty zbrojne, m.in. z Ukrainy, Ziemi Świętej, Iraku, Syrii i Sudanu Południowego. Samo spotkanie będzie okazją do wspólnej modlitwy o pokój i okazania bliskości cierpiącym narodom i Kościołom.
CZYTAJ DALEJ

Hołd dla służby i bezpieczeństwa

2025-07-23 21:33

ks. Wojciech Kania

W Sandomierzu odbyły się uroczystości z okazji Święta Policji Państwowej.

Główne obchody rozpoczęły się w Komendzie Powiatowej Policji w Sandomierzu od odsłonięcia tablic upamiętniających śp. insp. Ryszarda Komańskiego, byłego komendanta powiatowego, który zmarł nagle niespełna rok temu. Aktu odsłonięcia dokonali najbliżsi: żona Dorota, córka Patrycja oraz syn Kamil.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję