Reklama

Niedziela Kielecka

Szkoła Ikon? To jest potrzebne

W 2015 r. Szkoła Pisania Ikon, raczkująca wówczas pod skrzydłami Stowarzyszenia Wesoła 54, zaczynała od grupki osób, w tym roku 2 października na inauguracyjne spotkanie do kościoła akademickiego św. Jana Pawła II w Kielcach przyszło ok. 60 zainteresowanych. – To nie jest zajęcie elitarne, ikona jest dla każdego, kto szuka więzi z Bogiem, relacji na styku ja – Stwórca, kto potrzebuje wyciszenia – przekonuje koordynatorka szkoły art. plastyk Alicja Tuz

Niedziela kielecka 42/2018, str. I

[ TEMATY ]

ikona

TD

Msza św. z okazji inauguracji Szkoły Pisania Ikon

Msza św. z okazji inauguracji Szkoły Pisania Ikon

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ikony domowe stanowią przedłużenie liturgii cerkiewnej. Szczególnie tzw. piękny kącik jest miejscem obecności Bożej, miejscem osobistej modlitwy, włączonej w modlitwę Kościoła. W ten sposób niebo łączy się z ziemią, codzienność ze świętością, zwykły posiłek z Eucharystią” (Michał Płoski, „Mała cisza”, Kielce 2012).

– Ikona uczy takiego spojrzenia na świat, w jaki sposób patrzy Bóg, z zachwytem – mówił cysters o. Jan Strumiłowski, który przewodniczył Mszy św. z okazji inauguracji Szkoły Pisania Ikon oraz powiedział homilię i wstępny wykład. – Patrzenie dotyczy oczyszczenia serca, to jest największa praca ikonopisa, który pisze rzeczywistość ubóstwioną. To Bóg nas formuje, to On pisze od nowa nasze serca i oblicza – mówił cysters.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreślił, że w Szkole Pisania Ikon „dzieją się wielkie sprawy Boże”, a zajęcia z założenia obejmują m.in. wgłębianie się w teologię ikony i biblistykę oraz praktykę, czyli poznawanie wymagającego i specyficznego warsztatu ikony. W przestrzeni Szkoły Pisania Ikon, w jej środowisku pojawia się też warta zauważenia i przypomnienia w dzisiejszym świecie relacja zakorzeniona w średniowiecznej idei uniwersyteckiej: uczeń – mistrz.

O. Strumiłowski mówił również o konserwatyzmie ikonopisarstwa, wynikającym z trwałości kanonu, przy specyficznej estetyce, która „łamie tradycyjny sposób patrzenia”. To spojrzenie zanurzone w Bogu – stąd inne proporcje, inna perspektywa, wybrana kolorystyka. – Będziecie pisać rzeczywistość ubóstwioną – mówił ojciec cysters, zwracając się do kandydatów SPI. Podczas inauguracyjnego wykładu postawił z kolei kwestię: na ile pisanie ikon stanowi powołanie, a na ile rzemiosło?

Między teorią a pochyleniem nad deską

Szkoła i pracownie mieszczą się w Centrum Duszpasterskim Wesoła 54. Zajęcia odbywają się od października do czerwca. Dwa razy w miesiącu studenci spotykają się na warsztatach, a w co drugą sobotę słuchają wykładów wprowadzających w teologię ikony.

Reklama

„Ikony są kanałami niestworzonych energii Bożych, dzięki którym możliwa jest kontemplacja Boga. Postawa ta staje się bardziej zrozumiała w kontekście wschodniej modlitwy, w czasie której eliminuje się wszelkie myśli i wyobrażenia (...). Mistyka prawosławia bardziej akcentuje doświadczenie światła, blasku, chwały Bożej z Góry Tabor, św. Jan od Krzyża zaś pokochał noc. Ciemność i światło, śmierć i życie – dwie strony tej samej rzeczywistości” (Michał Płoski, „Mała cisza”).

Raz w miesiącu uczestnicy SPI uczestniczą we wspólnej modlitwie podczas Mszy św., dwa razy do roku są dla nich dni skupienia. Nauka w SPI trwa trzy lata. Przedmioty biblijne i teologiczne wykładają księża z WSD – te wykłady są otwarte, każdy może z nich skorzystać. W tym roku akademickim inaugurację SPI poprzedziły udane warsztaty pozłotnicze 22 i 23 września. Z kolei zajęcia warsztatowe z zakresu pisania ikon prowadzą nauczyciele – instruktorzy: Alicja Tuz, Anetta Pędzisz, Zofia Grzesik, historię sztuki wykłada prof. Piotr Rosiński. Ze szkołą współpracują zaprzyjaźnieni uznani pisarze ikon (nasz „dobry duch” Michał Płoski – mówią). Koordynatorem SPI jest Alicja Tuz, a nad całością czuwa ks. Rafał Dudała, diecezjalny duszpasterz akademicki i prezes Zarządu Stowarzyszenia Wesoła 54.

„Nakładałem grunt, a potem wyrównywałem go szpachlą i ściernym papierem. Na wygładzonej powierzchni narysowałem postać Chrystusa wpisaną w literę taw, ostatnią literę alfabetu hebrajskiego. Krzyż zamyka dawne przymierze i otwiera nowe – przymierze paschalnego Baranka, którym jest Jezus Chrystus. Starałem się, aby Jego wizerunek wyrażał pokorę, łagodność. Na niektórych ikonach jest przedstawiany jako silny mężczyzna zwyciężający na krzyżu. Ja jednak wolałem inspirować się wizerunkiem z osiemnastowiecznej rosyjskiej ikony. Ciało Pana Jezusa jest tu delikatne, słabe, zastygłe w śmiertelnej ciszy (…). Kolory ograniczyłem do minimum: czerń, biel, ochra, brąz. Karnację planowałem namalować ochrą, przyciemniając ją brązem i odrobiną czerni i rozjaśniając bielą. Chciałem uzyskać złoty odcień – barwę właściwą Bogu” (Michał Płoski, „Mała cisza”).

Reklama

Pomysłodawczynią Szkoły Pisania Ikon była Ewa Sadowska. – Cieszę się, że tak pięknie wszystko rozwija się w nowych rękach – mówi. I cytuje zdanie z wykładu inauguracyjnego o. Jana: „Najważniejsze jest być uczniem”.

Gdzie można obejrzeć ikony z kieleckiej Szkoły? Na indywidualnych prezentacjach w kościołach, podczas targów SacroExpo, u prywatnych kolekcjonerów. Coraz częściej „ich” ikony ofiarowywane są np. jako upominki dla nowożeńców czy z okazji ważnych wydarzeń rodzinnych. W maju 2019 r. SPI przygotuje wystawę w Pałacyku Zielińskiego w Kielcach.

Pierwsze zajęcia dla I rocznika już za nimi – poznają tajniki rysunku, proporcji ciała ludzkiego, oswajają pracę z ołówkiem. A pierwszy wykład dotyczący genezy Pisma Świętego wygłosił 6 października ks. dr hab. Tomasz Siemieniec.

Ikona Boża tajemnica

Ikona nie jest zwykłym obrazem. Jest to forma modlitwy przedstawiona za pomocą z góry ustalonych symboli, gestów, kolorów i znaków. Każdy z nich ma swoje znaczenie. Ikona jest jak święta księga napisana specjalnym językiem. Matecznikiem ikony jest sztuka bizantyjska i ruska. Wg tego kanonu ikona to obraz sakralny wyobrażający Chrystusa, Matkę Bożą lub świętych malowany przeważnie na desce albo na płótnie mocowanym do deski.

Dokumenty Soboru Nicejskiego II z 787 r. wspominają, że tradycja wykonywania ikon istniała od czasów apostolskich. Według tradycji autorem pierwszych ikon był św. Łukasz Ewangelista.

2018-10-16 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Częstochowska w Ekwadorze

[ TEMATY ]

ikona

Bożena Sztajner/Niedziela

Ikona Matki Bożej Częstochowskiej rozpoczęła wędrówkę po Ameryce Południowej i odwiedza kolejne parafie w Ekwadorze. Przychodzi wielu ludzi, w tym Metysów i Indian. Zainteresowanie jest ogromne. Ikona ich przyciąga. Pytają więc o ten wizerunek i o Polskę.

Matkę Bożą Częstochowską kochają na całym świecie

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Spotkanie przyjaciół

2024-05-02 09:15

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

– Razem ze Wspólnotą seminaryjną dziękuję wam moi drodzy za ogromną życzliwość. „Dzień otwartej furty” jest znakiem tej wdzięczności – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz.

Po raz XXII sandomierskie seminarium otwarło swoje podwoje dla starszych i młodszych, którzy przybyli z różnych parafii z diecezji wraz ze swoimi duszpasterzami. Seminarium odwiedziły osoby działające w parafialnych kołach przyjaciół, mieszkańcy miasta oraz turyści. W seminaryjnych ogrodach dla każdego przygotowano moc niespodzianek, zaś w gmachu uczelni można było obejrzeć wystawę misyjną.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję