Kustosz sanktuarium o. Mirosław Jankowski OFMCap, witając pielgrzymów, kapłanów oraz siostry zakonne, wyraził życzenie, aby wszyscy z ufnością prosili Matkę Bożą Rywałdzką, by wysłuchała intencji, kierowanych do Niej w tym sanktuarium.
Bóg nie zapomina o człowieku
W homilii bp Józef zwrócił uwagę na to, jak ważną osobą w dziejach zbawienia jest Maryja. Ta, która Bożą łaską została przygotowana do tego, by stać się oblubienicą Ducha Świętego, porodziła Jezusa – Życie, dzięki któremu żyjemy. Podkreślał także, że zadaniem człowieka jest zaufanie Jezusowi jako jedynemu Zbawicielowi i Królowi wszechświata i ogłaszanie prawdy objawionej, że Bóg nie zapomina o człowieku nawet w największym nieszczęściu. – Bóg nas odwiecznie kocha i pragnie, abyśmy tę miłość przyjęli. Odpowiedzieć miłością to znaczy zaufać, że Bóg działa dla naszego dobra w każdym położeniu, i że nas wybrał, powołał i usprawiedliwił – dodał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
To sanktuarium Bóg wybrał, aby opowiadać w nim o swojej miłości do człowieka. – Tu Bóg mówi „Kocham cię” – podkreślił Ksiądz Biskup. Nawiązał także do osoby kard. Stefana Wyszyńskiego, nazywając go szczególnym znakiem Bożej miłości. Prymas Tysiąclecia, internowany przez władze komunistyczne w klasztorze rywałdzkim we wrześniu 1953 r., w pierwszą noc w klasztorze, widząc obraz Matki Bożej Rywałdzkiej w swej celi, wypowiedział słowa zaufania do Boga i wdzięczności za miłość objawioną w tym wizerunku. Bp Szamocki zachęcił pielgrzymów, aby w tym miejscu odnawiali pragnienie Bożej miłości i głosili ją innym. Zwrócił uwagę, że nie ma możliwości, aby pokonać plany Boże i przeszkodzić w objawieniu chwały Bożej w każdym człowieku. Potrzeba tylko zawierzenia Bożej Opatrzności, maryjnego „fiat” i współpracy z Bożą łaską. Bp Józef wyraził pragnienie, abyśmy, wyjeżdżając do swoich domów i codziennych obowiązków z tego wyjątkowego miejsca, któremu patronuje Maryja, odczuli, że tutaj Pan Bóg odnowił w nas pragnienie miłowania Jego i siebie nawzajem. Nawiązując do jubileuszu stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, porównał Polaków do narodu wybranego, który z wypełnionym nadzieją sercem wierzył, że z Bożą pomocą odzyska wolność. – Nasza wolność przed laty została wywalczona, wypracowana i wymodlona. Każde pokolenie ma swój najlepszy czas do modlitwy, zaufania i uzdrowień duchowych – mówił, wzywając do ufności wiążącej się z podejmowaniem zobowiązań i byciem wiarygodnym człowiekiem. – Nie byłoby wolności bez tej ufności. Jeżeli zależy nam na dobru ojczyzny i nas samych, trzeba zawierzyć Panu Bogu – podkreślił Ksiądz Biskup. Mówiąc o współczesnej epidemii nieufności, wezwał do zaufania Bogu i wypełniania zobowiązań na wzór Maryi i Józefa. Podkreślił, że nasza przyszłość będzie dobra, jeśli powierzymy ją Panu i nie damy skusić się lękom nieufności, bowiem przez ufność dajemy Jezusa i ratujemy świat oraz doświadczamy w życiu Bożego działania.
Czas dziękczynienia
Tradycją rywałdzką jest składanie w tym uroczystym dniu dziękczynienia Bogu za plony. Wyrazem tego były jak zawsze piękne wyplecione wieńce żniwne, chleby, warzywa i owoce, które zostały poświęcone przez bp. Józefa. Dni maryjnego odpustu były również okazją do poznania części klasztoru na co dzień zamkniętych dla osób świeckich. Bracia kapucyni zaprosili do odwiedzenia celi internowania sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, sali jego pamięci z licznymi pamiątkami i dokumentami, klasztornych katakumb, pustelni oraz do wędrówek po krużgankach i barwnym ogrodzie.
Proboszcz miejsca, dziękując wszystkim za pomoc w organizacji rywałdzkiego święta ku czci Matki Bożej, zaprosił do wspólnej dziękczynnej modlitwy za wszystkich ofiarodawców, dobrodziejów i wolontariuszy.