W sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej odbyły się doroczne uroczystości odpustowe. Przewodniczył im abp Tadeusz Kondrusiewicz, metropolita mińsko-mohylewski na Białorusi. Uroczystości ku czci Narodzenia Najświętszej Maryi Panny przebiegały pod hasłem: „Zawitaj Ziemi Chełmskiej Władczyni” i nawiązywały do 30-lecia nadania świątyni na Górze Chełmskiej tytułu bazyliki mniejszej oraz 100-lecia odzyskania niepodległości.
Na świętej górze
Maryje święto rozpoczęła wieczorna Msza św., sprawowana 7 września przez bp. Józefa Wróbla. – Maryja jest Królową chełmskiej ziemi. Jej święta góra gromadzi pielgrzymów w dni powszednie i w uroczystości odpustowe. Na tę górę przychodzimy do Matki Jedności, bo jedność jest potrzebna pomiędzy braćmi i siostrami. Dziękujemy Bogu za stulecie niepodległości; chcemy zawierzyć Matce Bożej historię naszego życia i małą ojczyznę, jaką jest Chełm – mówił do pielgrzymów proboszcz parafii Mariackiej ks. Andrzej Sternik.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W homilii bp Wróbel przypomniał o opiece Matki Bożej nad Polakami w czasie zaborów; mówił o objawieniach Matki Bożej w Licheniu, Gietrzwałdzie i Szczyrku. Wskazał na potrzebę wyrażania wdzięczności Matce Bożej za odzyskanie przez Polskę niepodległości. Po Eucharystii Ksiądz Biskup pobłogosławił umieszczoną w dzwonnicy wołyńską tablicę pamiątkową, ufundowaną przez środowisko Kresowiaków z okazji 600-lecia istnienia miejscowości Jagodzin i Rymarze. W godzinach nocnych na czuwaniu na Górze Chełmskiej zgromadziła się młodzież; był Apel Jasnogórski, Droga Krzyżowa po Kalwarii Chełmskiej i modlitwa uwielbienia z zespołem Good God.
W intencji rodzin
Od rana 8 września do sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej przybywały piesze pielgrzymki z okolicznych parafii. Pątnicy szli, aby podziękować Matce Bożej za wszelkie łaski, jakie za Jej wstawiennictwem otrzymali. – Mam ponad 80 lat; ponad 70 lat temu po raz pierwszy szłam na Górę Chełmską do Matki Bożej z moją mamą. Ona była bardzo pobożna, dziękowała wówczas za ocalenie z wojny. A ja dzisiaj chcę podziękować za lata pokoju – mówiła Anna z Sawina. – Chcę Maryi dziękować za uleczenie z choroby duchowej, pewnego uzależnienia, z którym nie mogłem sobie dać rady sam. To Matka Boża Chełmska wstawiła się za mną i wyprosiła tę łaskę – dzielił się Andrzej z Siedliszcza.
Reklama
Przed południem na Mszy św. sprawowanej przez bp. Mieczysława Ciało zgromadziły się rodziny, które na Górę Chełmską przybyły z małymi dziećmi. W homilii Ksiądz Biskup podkreślał, że w rodzinie chrześcijańskiej zawsze powinien być obecny Chrystus, który związek kobiety i mężczyzny wynosi do rangi sakramentu. Pasterz przestrzegał przed zagrożeniami, na jakie jest narażona współczesna rodzina. Przypominał, że wzorem dla każdej rodziny powinna być Święta Rodzina z Nazaretu. – Przykład własnego życia jest najlepszą nauką. Dziecko, jeżeli ma się rozwijać moralnie i duchowo, powinno widzieć rodziców klęczących na modlitwie przed Bogiem. Nie wystarczy posyłać je na lekcje religii, ale rodzice powinni wspólnie z dziećmi iść na niedzielną Mszę św. do kościoła – podsumował bp Cisło.
Po południu na Górę Chełmską przybyły dzieci szkolne. Podczas Eucharystii sprawowanej przez bp. Ryszarda Karpińskiego zostały pobłogosławione ich tornistry i przybory szkolne; dzieci otrzymały błogosławieństwo na czas nauki.
Matka jedności
W południe, w bogatej oprawie wieńców dożynkowych i przyniesionych przez pielgrzymów róż, abp Tadeusz Kondrusiewicz przewodniczył Sumie odpustowej. Celebrowali ją abp Stanisław Budzik i bp Mieczysław Cisło. – Od wieków nie słyszano, aby tu, na tym chełmskim wzgórzu, gdzie od wieków pielgrzymują do Maryi prawosławni, unici i katolicy rzymscy, Maryja nie słyszała głosu swojego ludu, aby odwróciła od ludu swoją twarz. Ona zawsze jest z nami, i zawsze mówi to samo: Zróbcie wszystko, cokolwiek powie wam mój Syn. Wołamy do Niej w święto Narodzenia: Błogosławiona jesteś i pełna chwały Najświętsza Maryjo Dziewico, z Ciebie narodziło się Słońce Sprawiedliwości, nasz Pan Jezus Chrystus, który jest naszym Bogiem – mówił we wprowadzeniu do Liturgii abp Stanisław Budzik.
Zwycięstwo przez Maryję
Reklama
W homilii abp Tadeusz Kondrusiewicz zwrócił uwagę na wpływ Maryi na losy świata. – Kiedy w Petersburgu groził wybuch rewolucji październikowej, na drugim krańcu Europy, w Fatimie, Matka Boża objawiła się pastuszkom i zapowiedziała, że Jej Niepokalane Serce zatriumfuje, a Rosja się nawróci. Po latach reżimu komunistycznego został podpisany dokument o rozpadzie Związku Radzieckiego; stało się to 8 grudnia, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia. Przywódcy ZSRR nie wiedzieli, że to wielkie maryjne święto. Niepokalane Serce Maryi zatriumfowało. Komunistyczny kolos, który miał trwać wiecznie, upadł; okazał się kolosem na glinianych nogach – przypominał gość ze Wschodu. Abp Kondrusiewicz podkreślał, że wolność jest wielkim darem, ale i zadaniem. – Dzisiaj człowiek żyje tak, jakby Boga nie było. Zamiast prawa Bożego akceptuje prawa ustanowione przez siebie, wprowadza teorię gender i próbuje zmienić porządek świata. Współczesna Europa nie jest już chrześcijańską, ale postchrześcijańską; sama pozbawia się wartości chrześcijańskich. Wolność bez odpowiedzialności prowadzi do anarchii, a człowiek powinien czuć odpowiedzialność przed Bogiem – przestrzegał.
W odniesieniu do 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości abp Kondrusiewicz mówił: – Kościół wskazuje na Maryję, która powiedziała „tak” Bogu. I my, współcześni ludzie XXI wieku, nie patrząc na różne trudności i liczne duchowe zniewolenia, musimy znaleźć w sobie siły, aby powiedzieć: Bóg nie umarł, Bóg nie poszedł na emeryturę, Bóg działa i zawsze jest z nami. Musimy się wpatrywać w Matkę Bożą; Jej zawierzamy Polskę, Białoruś i cały świat. My na Wschodzie zawsze powtarzamy: „Polonia Semper Fidelis”. Polska zawsze wierna Bogu, wierna tradycji swoich przodków. Dzisiaj na falach tego wzburzonego oceanu XXI wieku jest okręt, któremu na imię Polska, która zawsze była wierna Bogu. Maryjo, spójrz na ten naród i zachowaj go w wierności, aby ten okręt bezpiecznie płynął po falach współczesnego świata.
Na prośbę proboszcza ks. Andrzeja Sternika wierni na wszystkie odpustowe Msze św. przynieśli ze sobą róże, będące szczególnym darem dla Maryi. Kwiaty te zostały pobłogosławione w specjalnej modlitwie i zostawione w sanktuarium. Po zasuszeniu będą dołączane do obrazków z modlitwą do Matki Bożej Chełmskiej jako Jej szczególny znak przypominający zapisane przed wiekami świadectwo cudownego uzdrowienia niewidomego dziecka, z nadzieją, że każdy kto z wiarą w orędownictwo Matki Bożej Chełmskiej będzie się do Niej uciekał, otrzyma zdrowie duszy i ciała.