Modlić się to umieć długo milczeć; jakże często jesteśmy głusi, rozproszeni swoimi słowami... Niestety, to wcale nie jest takie oczywiste, że umiemy słuchać Ducha Świętego, który modli się w nas. Im dłużej wytrwamy w milczeniu, tym większą będziemy mieć szansę usłyszenia szeptu Boga. Pamiętajmy, że prorok Eliasz przez długi czas pozostawał ukryty w grocie, zanim usłyszał łagodny szmer z Nieba. Tak, powtarzam, modlitwa polega przede wszystkim na trwaniu przez długi czas w milczeniu. Często potrzeba nam chronić się u Matki milczenia i prosić, by nam wyjednała łaskę milczenia miłości i wewnętrznego dziewictwa, to znaczy czystość serca i gotowość słuchania, usuwającą wszelką obecność, która nie jest obecnością Boga. Duch Święty w nas jest, ale często wypełnia nas orkiestra, która zagłusza Jego głos...
Modlitwa to długi czas pustyni i oschłości, podczas gdy my raczej mamy ochotę oddać się łatwym radościom świata niż czekać na Boga. Kiedy tak wiele myśli oddala nas od Boga, ważne jest, byśmy nie zapominali, że Duch Święty wciąż jest obecny. Nawet najwięksi święci wątpili w swoje życie modlitwy, gdyż oschłość bywała tak bardzo przykra; św. Teresa od Dzieciątka Jezus nawet się zastanawiała, czy wierzy w słowa, które wypowiada w codziennie odmawianych modlitwach.
Za: „Bóg albo nic. Rozmowa o wierze”. Z kard. Robertem Sarahem rozmawia Nicolas Diat. Wydawnictwo Sióstr Loretanek, Warszawa 2016.
1.12.2024 odbędzie się wielka manifestacja rodziców, nauczycieli, młodzieży, wszystkich, którym zależy na dobru polskich uczniów i którzy chcą wyrazić sprzeciw wobec zmian w edukacji, które niszczą szkołę.
Skupmy się bardziej na czyszczeniu naszego wnętrza i na duchowym przygotowaniu na Boże Narodzenie niż na pucowaniu okien i szafek.
Powtarzalność jest jednym z rysów Kościoła. Jej rytm wyznaczają okresy roku liturgicznego. Wydarzenia, które dobrze już znamy. Tak dobrze, że potrafimy na nie zobojętnieć i przespać szansę. Powtarzalność to bicie serca Kościoła, potrafi jednak uśpić naszą czujność. To w nas, w naszym błędnym myśleniu, a nie w powtarzalności – rytmie życia Kościoła – tkwi wina. Winą jest bowiem i naiwnością nasze mylne przekonanie, że mamy przed sobą dużo czasu i jeszcze zdążymy go wykorzystać. Spójrzmy na Adwent, w który właśnie wchodzimy. Znów. Podobnie jak rok temu. Podobnie jak w przyszłym roku... Może w przyszłym roku wykorzystamy go lepiej, może znajdziemy czas, by coś w sobie zmienić, coś postanowić. A co, jeśli za rok kolejnej szansy już nie będzie, bo nas nie będzie?
Niech to będzie czas wsłuchiwania się w głos Jezusa, który do nas mówi, a jednocześnie niech to będzie czas podążania ku radości Betlejem, aby tam powiedzieć: „Panie Jezu, jestem z Tobą tak, jak Ty jesteś z nami” - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC na rozpoczynający się Adwent.
Przewodniczący Episkopatu zaznaczył, że „Adwent zawsze nam się kojarzy z czasem przygotowania do narodzin Jezusa w Betlejem”. Jednocześnie podkreślił, że „musimy najpierw zrozumieć, że to sam Jezus przybliża się do nas”. „To On w poszukiwaniu człowieka przyszedł, żeby nam objawić miłość Boga Ojca do każdego z nas” - zaznaczył.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.