Radosne Misyjne Granie w Biało-Czerwonych Barwach odbyło się 19 sierpnia w Kłyżowie na placu przy miejscowej szkole. Na różne sposoby można wspierać misje i pracujących tam kapłanów. Mieszkańcy parafii Kłyżów wspierają swojego rodaka ks. Wiesława Podgórskiego, m.in. organizując piknik misyjny. Pomysł pikniku zrodził się oraz regularnie co roku odbywa się w rodzinnej miejscowości misjonarza.
Jakie były początki
Reklama
Ks. Wiesław pochodzi z Kłyżowa i od prawie dekady pracuje w misji św. Jerzego w La Union w Ekwadorze. Wcześniej kilka lat posługiwał w Czadzie. Wszystko zaczęło się siedem lat temu od spontanicznej myśli grupki młodych ludzi płynącej z chęci pomocy potrzebującym. Pomysłodawcą przedsięwzięcia był Rafał Tofil. – Jako że z tej miejscowości pochodzi ks. misjonarz Wiesław Podgórski, który pracuje z najuboższymi na misjach (Afryka – Czad, Ameryka Płudniowa – Ekwador), dlatego to ich postanowiono wesprzeć. Stopniowo do pomocy zaczęło zgłaszać się coraz więcej osób. Bezinteresowne zaangażowanie mieszkańców Kłyżowa oraz przyjaciół księdza misjonarza przeszło najśmielsze oczekiwania organizatorów. Pierwszy piknik okazał się wspaniałym przedsięwzięciem zarówno pod względem materialnym, jak i duchowym. I tak jest do tej pory. Piknik wpisał się na stałe do kalendarza mieszkańców Kłyżowa jako czas radosnych, rodzinnych spotkań, zabawy, śpiewu, ale i modlitwy, ponieważ punktem kulminacyjnym jest zawsze Msza św. za misje i za Ojczyznę – zaznaczają organizatorzy przedsięwzięcia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W biało-czerwonych barwach
Każdego roku jest jakiś przewodni temat spotkania. Organizatorzy starają się połączyć w czasie każdego pikniku kilka ważnych aspektów: troskę o potrzebujących i przypomnienie tego, co powinno być fundamentem dla każdego Polaka, czyli dewizy: „Bóg, Honor, Ojczyzna”.
Obecne granie związane było z 100. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości i odbywało się w biało-czerwonych barwach. Najbardziej widoczne było to w 700 balonach przygotowanych do specjalnej loterii. Patriotyczne akcenty widać było podczas wspólnego śpiewania dla Niepodległej.
W części modlitewnej odbył się Różaniec – „Wiele języków, jedno wołanie... za misje – Matce podziękowanie”– odmawiany w pięciu językach. Natomiast za Ojczyznę modlono się podczas wieczornej Eucharystii. Przewodniczył jej bp Edward Frankowski. W koncelebrze stanął miejscowy proboszcz ks. Tadeusz Pasek oraz misjonarze: ks. Wiesław Podgórski pracujący w Ekwadorze i ks. Rafał Wujec, który posługiwał w Ekwadorze, a obecnie na Kubie. Dzień piknikowy zwieńczył wspólny Apel Jasnogórski.
Moc atrakcji
Podczas pikniku każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Odbywał się blok gier, zabaw i konkursów. Był koncert zespołu Teon. Dzieci bawiły się na dmuchanej zjeżdżalni. Wiele konkursów i zabaw prowadzonych było przez przedstawiciela grupy Trio z Rio. Dla wsparcia misji ks. Wiesława można było zakupić wiele ciekawych pamiątek.
Reklama
Na misyjne spotkanie przybyło kilka osób związanych z misjami, misjonarzy oraz pasjonatów misji. Cała impreza upływa w wyjątkowej i przyjaznej atmosferze, którą tworzą wszystkie osoby pomagające z potrzeby serca, a każda zdobyta złotówka przekazana jest na pomoc misjom. To wszystko nie byłoby możliwe, gdyby nie dziesiątki osób bezinteresownie zaangażowanych w to dzieło.
Potrzeb jest wiele
Siedem lat „grania” to dużo i wiele można uzbierać. Na swoją działalność misyjno-ewangelizacyjną ks. Wiesław „musi” zbierać pieniądze poza swoją parafią. Na miejscu możliwości działania ma wiele, ale środki ograniczone, dlatego każda złotówka jest ważna. Przez te lata wiele udało się zrobić, co misjonarz z dumą podkreśla, ale potrzeb jest wiele.
– W tym roku kontynuujemy budowę domu dla sióstr, a zebrane ofiary posłużą na wyposażenie kaplicy w tym domu. Sama budowa również odbywała się dzięki wsparciu i pomocy z Radosnego Misyjnego Grania – informuje misjonarz.
Oczywiście, wspierać można także i poza tego typu piknikiem. Zawsze jest możliwość przekazania swojego wsparcia materialnego misjonarzom przez swoją parafię z zaznaczeniem, że chodzi o wsparcie konkretnego misjonarza i jego działalności. Ludzi dobrej woli prosimy również o wsparcie modlitewne tych wielkich dzieł Bożych.