Reklama

Niedziela Świdnicka

Uczcili rocznicę Powstania Warszawskiego

74. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego obchodzono nie tylko w stolicy naszego kraju, ale również w wielu miastach całej Polski. Środowiska patriotyczne zorganizowały 1 sierpnia obchody także na terenie diecezji świdnickiej. Uroczystości upamiętniające zryw niepodległościowy Armii Krajowej z 1944 r. skierowany przeciw niemieckiemu okupantowi oraz dla uczczenia jego bohaterskich uczestników odbyły się m.in. w Wałbrzychu, Dzierżoniowie, Nowej Rudzie, Świdnicy, Bielawie i Głuszycy

Niedziela świdnicka 33/2018, str. IV

[ TEMATY ]

rocznica

diecezja świdnicka

Powstanie Warszawskie

Beata Mucha

Oddano hołd bohaterom wielkiego zrywu niepodległościowego

Oddano hołd bohaterom wielkiego zrywu niepodległościowego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podobnie jak w latach ubiegłych mieszkańcy Wałbrzycha i okolic uczcili pamięć Powstania Warszawskiego, gromadząc się w centrum miasta – na pl. Grunwaldzkim. W godzinie „W” – o 17.00 – godzinie wybuchu powstania, w całym mieście zawyły syreny. Uczestnicy manifestacji oraz niektórzy przechodnie akurat przebywający w pobliżu pl. Grunwaldzkiego zatrzymali się w zadumie i oddali hołd bohaterskim bojownikom i ofiarom wielkiego zrywu niepodległościowego, jakim było Powstanie Warszawskie. Na kilka minut zatrzymany został w centrum Wałbrzycha ruch kołowy i pieszy. Około stu przedstawicieli środowisk patriotycznych, kibiców wznosiło gromkie okrzyki, m.in. „Cześć i chwała Bohaterom!”. Po kilku minutach uczestnicy patriotycznej manifestacji udali się pod Pomnik Niepodległości na pl. Kościelnym, gdzie złożone zostały kwiaty, zapalono znicze i odśpiewano hymn państwowy. W wałbrzyskich kościołach tego dnia modlono się w intencji powstańców Warszawy i ludności cywilnej stolicy, którzy stracili życie z rąk niemieckich okupantów przed 74 laty. Przywoływano pamięć o bohaterskich bojownikach, którzy w godzinie próby, walcząc o wolną Warszawę i niepodległą Polskę, wykazali się niespotykanym poświęceniem i odwagą, które przez dziesięciolecia stanowiły natchnienie w walce z komunistycznym zniewoleniem Ojczyzny po II wojnie światowej.

W Dzierżoniowie w miejskich i społecznych obchodach 74. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego wzięło udział kilkadziesiąt osób. O godz. 17.00 uczestnicy uroczystości zgromadzili się przed Pomnikiem Pamięci Losów Ojczyzny. W godz. „W” rozbrzmiały syreny, po czym zebrani odśpiewali hymn państwowy. Wspólnie śpiewano piosenki powstańcze. Oficjalna uroczystość zakończyła się złożeniem kwiatów pod pomnikiem. O godz. 17.30 mieszkańcy miasta skupieni wokół środowisk patriotycznych udali się przed Pomnik Żołnierzy Wyklętych, aby kontynuować uroczystość. Zgromadzeni złożyli przed pomnikiem wiązanki kwiatów dla uczczenia pamięci powstańców Warszawy a także ich kontynuatorów walki o niepodległość Polski – Żołnierzy Wyklętych. Zapalono znicze, układając z nich biało-czerwoną kotwicę – znak Polski Walczącej. W sposób szczególny pamiętano w modlitwie o wszystkich powstańcach – poległych i tych nielicznych, którzy są jeszcze pośród nas. Uroczystość patriotyczna zakończyła się wykonaniem przez najmłodszego uczestnika spotkania piosenki autorstwa Stanisława Ryszarda Dobrowolskiego „Warszawskie dzieci”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Podobne uroczystości związane z 74. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego odbyły się również w innych miastach naszej diecezji, w tym w Świdnicy z udziałem harcerzy z Hufca ZHP im. Szarych Szeregów, a także w Nowej Rudzie, Bielawie i Głuszycy.

Powstanie Warszawskie, które wybuchło 1 sierpnia 1944 r., było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Do walki o stolicę przystąpiło ok. 50 tys. powstańców. Planowane na 2-3 dni, trwało ponad dwa miesiące. W pierwszych dniach powstańcom udało się opanować już 3/4 miasta, ale strategiczne obiekty, jak lotniska, stacje pozostały w rękach Niemców. Przez 63 dni powstańcy prowadzili bohaterski i osamotniony bój z wojskami niemieckimi. Armia radziecka, która dotarła do prawobrzeżnej Warszawy, nie tylko nie udzieliła żadnej pomocy powstańcom, ale uniemożliwiała pomoc walczącym ze strony aliantów zachodnich. Stalin, który nie zamierzał uznawać suwerenności Polski, z premedytacją czekał aż powstanie w Warszawie utopi się we krwi. Ostatecznie po 63 dniach walki, 2 października 1944 r., przedstawiciele Komendy Głównej Armii Krajowej podpisali układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie. W czasie walk zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej stolicy wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostali mieszkańcy Warszawy, ok. 500 tys., zostali wypędzeni z miasta, które zostało niemalże całkowicie zrównane z ziemią.

Choć z militarnego punktu widzenia Powstanie Warszawskie zakończyło się klęską, to na wiele następnych lat wryło się w pamięć Polaków, a jego legenda stała się inspiracją w dążeniu do odzyskania utraconej po II wojnie światowej suwerenności i niepodległości. Dziś w wolnej Polsce choć różne środowiska dyskredytują ideę Powstania Warszawskiego i próbują zohydzić powstańczą tradycję, to część społeczeństwa, w tym znaczne grono młodego pokolenia Polaków, zachowuje pamięć o Powstaniu Warszawskim, jego fenomenie i bohaterskich uczestnikach.

2018-08-14 11:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Otwórzcie drzwi Chrystusowi

Przeżywane obecnie dni przenoszą nas do Watykanu. 42 lata temu, w tych dniach wybrany został papież z dalekiego kraju, Jan Paweł II. Przesłanie pontyfikatu odzwierciedlały słowa, wypowiedziane przez niego na początku misji: „Nie lękajcie się, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi, otwórzcie drzwi Jego zbawczej władzy”.

Dziś powracam do tych papieskich słów, wypowiedzianych 22 października 1978 r., bo one są wciąż aktualne. Dziś, w czasie przeżywanej pandemii i niepewności jutra, stają się dla nas źródłem nadziei, że Chrystus jako Książę Pokoju przyniesie nam łaski, których potrzeba. Trzeba dziś otworzyć drzwi Chrystusowi.

CZYTAJ DALEJ

Abp Tadeusz Wojda podczas Apelu Jasnogórskiego - byśmy z pomocą Maryi pragnęli odnawiać naszą wiarę

2024-05-03 08:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Apel Jasnogórski

abp Tadeusz Wojda

Jasna Góra/Facebook

- Maryjo Królowo Polski! Jest naszą niepojętą radością, że dzisiaj, w przededniu Twojego święta, możemy się znowu zgromadzić przed Twoim obliczem w tym naszym narodowym sanktuarium, które od wieków jest mocno bijącym sercem wierzącej Polski - mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski poprowadził modlitwę Apelu Jasnogórskiego w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.

- Przychodzimy, aby u Ciebie szukać ukojenia dla naszych serc, umocnienia dla naszych słabnących sił, miłości do kochania innych mimo doznanych trudności, odwagi do dawania żywego świadectwa naszej wiary - mówił abp Wojda.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję