Reklama

Niedziela Częstochowska

Notatnik duszpasterski (21)

Miód czy ocet?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pewnie każdego z nas kiedyś poniosły nerwy. Staliśmy się wtedy kąśliwi i kwaśni jak ocet. Niestety, mam wrażenie, że coraz częściej nie radzimy sobie z opanowaniem. Ta sztuka jest szczególnie ważna wszędzie tam, gdzie pracuje się z ludźmi, a więc też w naszym duszpasterstwie. Ile problemów i nieporozumień byłoby do uniknięcia, gdybyśmy potrafili spokojnie porozmawiać i wymienić swoje racje i argumenty.

Przyznam szczerze, że najwięcej skarg, jakie usłyszałem na księży, nie dotyczy spraw doktrynalnych, obyczajowych czy administracyjnych, ale właśnie tych związanych z osobistą kulturą i opanowaniem emocji. Nie ma nic gorszego jak to, jeśli kapłan wylewa swoje żale na ambonie, w kancelarii, podczas wspólnych spotkań z parafianami. Jeszcze gorzej, jeśli czyni to w konfesjonale lub podczas udzielania innych sakramentów. Pamiętam mądrą radę jednego z naszych ojców duchownych. Mówił do nas: „Jeśli masz usiąść w konfesjonale zdenerwowany, to może się zastanów, czy w ogóle tam powinieneś iść, bo może lepiej, żeby człowiek tęsknił za spowiedzią, niż został podczas spowiedzi zraniony”. A popularny ostatnio abp Fulton Sheen pisał, że „jeśli ksiądz nie jest przygotowany do kazania, to zawsze będzie na ambonie wylewał swoje żale i krytykował ludzi, bo gdyby naprawdę rozważył ewangelię, to miałby dużo więcej miłości do największych nawet grzeszników”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Skoro przypiąłem „łatkę” sobie i moim współbraciom w kapłaństwie, to przypatrzmy się też i świeckim w różnych sytuacjach duszpasterskich, bo kij ma zawsze dwa końce. Nasze kapłańskie nieopanowanie ma też swoje źródła w coraz częstszej roszczeniowości wiernych, braku kultury i obojętności na sprawy wiary i własnej wspólnoty parafialnej. Nie piszę jednak o tym, żeby ważyć winy i mierzyć, kto mniej, a kto bardziej się zapomina w emocjach. Nie piszę też o tym, tylko po to, żeby w Kościele było milej. Piszę o tym, bo jestem przekonany, że jeśli od wiary odklei się miłość, to nasza wiara nikomu nie przyniesie owoców, „bo choćbyś miał wiarę taką, że byś góry przenosił, a nie będziesz miał miłości – nic nie zyskasz” (por. 1 Kor 13). Jeśli zabraknie nam wzajemnej miłości, nasze kościoły będą pustoszeć, nasze parafie będą się wyludniać, a w naszych seminariach i zakonach coraz mniej będzie chętnych, żeby służyć Bogu, który jest miłością.

W środku lata, kiedy pracowite pszczoły narobiły się już przy miodzie, chciałbym przypomnieć i zadedykować wszystkim znane powiedzenie św. Franciszka Salezego: „Jedna kropla miodu przyciąga więcej much niż beczka octu”.

2018-07-17 13:10

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobry i jeden dzień dla ubogich

W niedzielę, 18 listopada, Kościół obchodzi Światowy Dzień Ubogich. Zdajemy sobie sprawę, że takie dni poświęcone różnym stanom i zawodom – to tylko sygnał do tego, żeby te osoby zauważyć, docenić i zainteresować się nimi przez cały rok. Troska o ubogich to jednak coś wyjątkowego dla kogoś, kto chce być uczniem Jezusa.

CZYTAJ DALEJ

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa objął kościół tytularny w Rzymie

2024-05-02 09:52

[ TEMATY ]

Abp Pizzaballa

Włodzimierz Rędzioch

Pierbattista Pizzaballa OFM

Pierbattista Pizzaballa OFM

Łaciński Patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa objął 1 maja swój kościół tytularny w Rzymie. Ceremonia w kościele Sant'Onofrio (św. Onufrego) miała się odbyć 15 kwietnia, jednak z powodu irańskiego ataku na Izrael kard. Pizzaballa odłożył swoją podróż z Jerozolimy do stolicy Włoch.

Pochodzący z Włoch 59-letni hierarcha jest najwyższym rangą przedstawicielem Kościoła katolickiego w Ziemi Świętej. Papież Franciszek wyniósł go do godności kardynała w 2023 roku. Przydzielenie kościoła tytularnego w Rzymie potwierdza przypisanie kardynałów do lokalnego Kościoła papieża w jego diecezji rzymskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję