Reklama

Niedziela Świdnicka

Chrystusowa geneza Kościoła (1)

Niedziela świdnicka 26/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

Kościół

Ks. Zbigniew Chromy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nauka o Kościele z konieczności, wbrew temu, co mówią i piszą przeciwnicy tej Oblubienicy Chrystusa, wypływa z chrystologicznego źródła, ponieważ Kościół ukształtował się w tajemnicy Jezusa do tego stopnia, że tworzy z Nim jedno misterium. Bez ukazania ścisłego związku Jezusa Chrystusa z Kościołem nie można w sposób wiarygodny uzasadnić autorytatywnego charakteru, w jakim Oblubienica Chrystusa odczytuje i wyjaśnia Boże Objawienie, dokonane w wydarzeniu Jezusa z Nazaretu.

Dziś wielu teologów mówi, że Jezus nie chciał założyć Kościoła, że chciał jedynie królestwa Bożego. Już poprzednik Chrystusa, Jan Chrzciciel, głosił nad Jordanem bliskie przyjście dnia Pańskiego. Czynił to, mówiąc: „Nawracajcie się, bo nadchodzi już królestwo niebieskie” (Mt 3,2). To hasło stało się także naczelnym hasłem w orędziu Nazarejczyka. Jezus przez umieszczenie w centrum swojego przepowiadania tematu panowania Bożego, posłużył się pojęciem bardzo niebezpiecznym ze względu na sposób, w jaki posługiwali się nim np. Zeloci. Ale Chrystus używał tego pojęcia w innym sensie niż ten, którym posługiwał się judaizm Jego czasów. Głoszenie królestwa, które obejmowało całe przepowiadanie Jezusa i określało jego strukturę, stanowiło rekapitulację wszystkich obietnic zbawienia zapowiadanego w Starym Testamencie. Orędzie dotyczące królestwa ma u Jezusa z Nazaretu charakter religijny. Nie jest ani narodowe, ani polityczne, ani wojskowe. Zapowiadane przez Niego panowanie Boga nie usuwa też w pierwszym rzędzie zła doczesnego, lecz prowadzi do pojednania z Bogiem i braterstwa ludzi. Do królestwa Bożego mogą wejść wszyscy, którzy się nawrócą i uwierzą (por. Mt 8,11n; Łk 10,13). Z nauczania Nazarejczyka wynika, że królestwo Boże jest dziełem Boga, a człowiek może się o nie tylko modlić (por. Mt 6, 10), szukać go (por. Łk 12,31), przygotowywać się do niego oraz być gotowym na jego przyjęcie (por. Mt 24,44). Jezus mówił także, że oczekiwane królestwo jest już w zasięgu Jego słuchaczy. Jednym z istotnych aspektów głoszenia nauki o królestwie jest czas jego nadejścia. Ewangelie mówią, że królestwo Boże jest definitywnym, przyszłym i powszechnym zbawieniem, którego, dzięki czynom Jezusa, możemy doświadczać już teraz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jezus głosząc naukę o królestwie, rozpoczyna jego fazę historyczną, sprowadzoną do wymiarów ziemskich. Królestwo jako odwieczne, wszechwładne i miłujące panowanie Boga, staje się w Jezusie z Nazaretu wielkością tu i teraz. Świadczą o tym przypowieści o ziarnku gorczycy, siewcy (Mk 4,3n), zaczynie zakwaszającym ciasto (por. Mt 13,33n) czy sieci (Mt 13,47n). Mimo że jest ono rzeczywistością Bożą, eschatologiczną, to jednak odnosi się do ludzkiej historii. Teolodzy, którzy przyjmują, że Jezus nie chciał założyć Kościoła, zapominają nie tylko o przynależności Jezusa do historii zbawczej Izraela, ale również o Jego zamiarze odnowy tego ludu i poszerzenia całej historii zbawienia, a tym samym utworzenia Kościoła. Chrystus był świadom, że królestwo Boże domaga się ludu, organizacji i etosu ucznia. Z inauguracją Królestwa, powołaniem Dwunastu i Ostatnią Wieczerzą wiązał wolę przetrwania tych rzeczywistości w historii. Nie odrzucając czy skazując na potępienie Izraela, tworzy na jego bazie nowy Lud Boży. Kazanie na Górze, ukazywanie Boga jako Ojca wszystkich, zapowiedzi uczty eschatologicznej, obraz „pielgrzymki ludów” do Jerozolimy i Ostatnia Wieczerza świadczą o tym, że trwał Jezus przy wielkim planie zgromadzenia Ludu Nowego Przymierza. Kościół jest owocem tego planu. Choć nie można utożsamić Kościoła i królestwa Bożego, bo to drugie jest pojęciem szerszym niż Kościół, który ma charakter czasowy (posiada kres w momencie paruzji), to oba te pojęcia są ze sobą w bardzo głębokich związkach, dlatego nie wolno tych dwu wielkości ani oddzielać ani sobie przeciwstawiać. Nadejście Basileia tou Theou nigdy nie pozostaje w Jezusowym nauczaniu tylko na płaszczyźnie słowa, lecz musi przyjąć ciało (zob. MC 12). Dlatego można powiedzieć, że tak jak Syn Przedwieczny w tajemnicy wcielenia stał się człowiekiem, nie przestając być Bogiem, tak też królestwo Boże w misterium inkarnacji ujawniło się w widzialnym znaku społeczności wierzących w Kościele. Urzeczywistniając zbawczy plan Ojca, Jezus zapoczątkował istnienie Kościoła w wymiarach doczesnych, na ziemi, głosząc dobrą nowinę o nadejściu królestwa Bożego obiecanego od wieków. Realizacja tego królestwa przez Jezusa i w Jego osobie staje się więc podstawowym elementem, który warunkuje i obejmuje wszystkie pozostałe etapy tworzenia Kościoła.

Negowanie pochodzenia Kościoła od Chrystusa wynika często z wcześniej przyjętych założeń, w myśl których, Kościół to złowroga instytucja mająca krew na rękach, wymyślona przez „czarną mafię”, po to by ogłupionych ludzi ograbić z godności i pieniędzy. Kto tak myśli o Kościele, ten zawsze będzie głuchy na wszelkie argumenty świadczące o Chrystusowej genezie Kościoła. Współczesną naukę samego Kościoła o swojej genezie przedstawimy w następnym numerze.

2018-06-28 10:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Dorotka” zaprasza

Niedziela sosnowiecka 31/2020, str. VII

[ TEMATY ]

Kościół

Będzin

Marian Bałaban

Kościół na Dorotce z lotu ptaka

Kościół na Dorotce z lotu ptaka

W miesiącu sierpniu Góra św. Doroty w Będzinie-Grodźcu przeżywa wyjątkową uroczystość odpustową. Tradycją tego miejsca jest, że na doroczny odpust przybywają tu wierni nie tylko z parafii, ale i z pobliskich okolic.

W niewielkiej świątyni z XVII wieku znajduje się otoczony czcią wizerunek Matki Bożej Dobrej Przemiany. Z nim wiąże się niezwykła historia zapisana w kronice parafialnej przez ks. proboszcza Juliana Sumę. Dotyczy ona uzdrowienia z choroby dziecka Marcina Kotuły, robotnika z Kamienia, wsi położonej na Górnym Śląsku. Jak czytamy w archiwalnym zapisie: „Kiedy wszelkie rachuby i nadzieje ludzkie zawiodły, pobożny ów robotnik całą nadzieję złożył w ręce Matki Bożej. Biedny ojciec wśród ciszy nocnej klęcząc przy konającym swym dziecięciu błagał o pomoc Matkę Najświętszą Uzdrowienie Chorych. Wskutek nadmiernego wyczerpania zasnął i wtedy we śnie ukazała mu się Matka Boża, która powiedziała: Serce moje jest zawsze pełne litości dla nieszczęśliwych mieszkańców tej ziemi, których prześladuje srogi los. Wstań! Dziecię twe powróci do zdrowia... Z wdzięczności za to kup w Piekarach obraz mój z pierścieniem na palcu, jaki we śnie widziałeś i w dniu Przemienienia Pańskiego zanieś go do kościółka św. Doroty w Grodźcu”. Uszczęśliwiony spełnił życzenie Maryi i 6 sierpnia 1865 r. w uroczystej procesji zaniósł wizerunek i umieścił go w kościele św. Doroty. Od tamtego wydarzenia minęło już wiele lat, jednak historia ta opowiadana przez mieszkańców wciąż ciekawi, a miejsce przyciąga szczególnie tych, którzy szukają szczęścia w przemianie swego życia na lepsze z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

Matko Boża Piaskowa, módl się za nami...

2024-05-16 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

Jan Paweł II zatwierdził z kolei tytuł Matki Bożej Kodeńskiej jako Matki Jedności. Burzliwe losy obrazu Matki Bożej Kodeńskiej ilustrują, jak kręte i skomplikowane drogi prowadzić mogą do pojednania ludzi z Bogiem i pomiędzy sobą.

Rozważanie 17

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję