Reklama

Lektura obowiązkowa

Jak Maczek został barmanem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla niektórych mógł być/jest to obraz wstrząsający i bardziej niż symboliczny. Wielka parada zwycięstwa, która w czerwcu 1946 r. odbyła się w Londynie, ściągnęła setki tysięcy publiczności. Cały cywilizowany świat cieszył się ze zwycięstwa sprzymierzonych i końca wojny światowej. 20 tys. ludzi szło w kolumnie rozciągniętej na 15 km. Byli wśród nich reprezentanci 30 narodów sprzymierzonych, także Czesi, żołnierze z Etiopii, sanitariusze z Fidżi, policjanci z Libanu i robotnicy z Seszeli. Zabrakło Polaków, których liderzy sprzymierzonych oddali we władanie Sowietom i których nie zapomniano nie zaprosić. Policzek był wymierzony celnie.

Zaraz po przekazaniu Polski Sowietom polscy bohaterowie walk na Zachodzie, legendarni dowódcy, którzy znaleźli się głównie w Wielkiej Brytanii, przestali być potrzebni i wygodni. Nie mogli wrócić do okupowanego kraju, a Albion powoli przestawał traktować ich życzliwie i poważnie. Żeby utrzymać rodziny, generałowie, pułkownicy zdradzonej armii musieli imać się bardzo zwykłych prac.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szymon Nowak w książce „Niechciani generałowie” sugestywnie opisuje wspomnianą paradę i powojenne losy legendarnych dowódców na emigracji. Gen. Stanisław Maczek musiał pracować jako barman i był „bramkarzem”, kontradmirał Józef Unrug jako mechanik naprawiał silniki.

Gen. Stanisław Sosabowski przez lata był magazynierem, a gen. Tadeusz Bór-Komorowski pracował w wytwórni sztucznej biżuterii. Gen. Władysław Bortnowski imał się prac dorywczych, podobnie jak gen. Ludomił Rayski. Pokora – dobra sprawa, ale bez przesady, wszak wciąż reprezentowali majestat Rzeczypospolitej.

2018-04-25 11:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie prywatności

2025-07-25 19:15

Adobe Stock

Z prośbą o uszanowanie żałoby oraz prywatności zbliżającej się ceremonii pogrzebowej zwraca się do mediów rodzina Dominika - harcerza, który utonął w nocy z 23 na 24 lipca br. - Uroczystość pogrzebowa będzie miała charakter ściśle prywatny i rodzinny. Prosimy, aby swoją obecnością nie zakłócać tego wyjątkowo trudnego dla nas czasu pożegnania - czytamy w liście przekazanym KAI przez rzecznika prasowego Świdnickiej Kurii Biskupiej.

"W związku ze zbliżającą się ceremonią pogrzebową naszego ukochanego Syna, chcielibyśmy zwrócić się z uprzejmą, lecz stanowczą prośbą do przedstawicieli mediów o uszanowanie naszej żałoby oraz prywatności.
CZYTAJ DALEJ

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie przebaczeniem?

2025-07-26 22:29

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

To nie jest zbrodnia, jakich wiele. Kolejna odnotowana w kronikach kryminalnych, popełniona nocą w ustronnym miejscu. To jest rana, która rozrywa serce Kościoła. Bo sprawcą jest kapłan.

Pęka mi serce, gdy o tym piszę. Pęka też obraz Kościoła w oczach wielu. Pęka zaufanie. Pęka nadzieja. Bo fakt pozostaje faktem: ksiądz zamordował człowieka. Ze szczególnym okrucieństwem.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: miłujmy tak, jak miłuje nas Bóg

2025-07-27 12:21

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican News

Dziś liturgia zachęca nas, abyśmy w modlitwie i miłości czuli się miłowani i miłowali, tak jak Bóg nas miłuje - powiedział Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym niedzielną modlitwę „Anioł Pański”.

Nawiązując do czytanego w XVII niedzielę zwykłą roku C fragmentu Ewangelii (Łk 11, 1-13) papież zaznaczył, iż słowa modlitwy „Ojcze nasz” przypominają nam, że jesteśmy miłowanymi dziećmi poznającymi wspaniałość miłości Boga. Komentując następnie słowa o człowieku wstającym w nocy, by pomóc swemu przyjacielowi ugościć niespodziewanego przybysza, Leon XIV podkreślił, że Bóg zawsze nas wysłuchuje, gdy się do Niego modlimy. Zachęcił do wytrwałości w modlitwie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję