Reklama

Głowę trzeba nosić wysoko

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdanie zaczerpnięte z książki „Głowę trzeba nosić wysoko”: „Życie kapitana Zbigniewa Sulatyckiego pełne jest przeciwności, pozornych przegranych i przychodzących zaraz po nich zwycięstw” – potwierdza się w czasie jej lektury. Jak wiele rodzin wywodzących się z Kresów po II wojnie światowej Sulatyccy zamieszkali we Wrocławiu. To pochodzenie, a przede wszystkim fakt, że ojciec był przed wojną oficerem Wojska Polskiego i współpracownikiem Felicjana Sławoja-Składkowskiego, były źródłem problemów w życiu syna.

Jeszcze jako uczeń technikum został po kilku wykładach usunięty z Ligi Lotniczej. Wtedy zainteresował się pływaniem i zaczął marzyć o szkole morskiej. Zanim osiągnął swój cel i otrzymał dyplom Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni, został publiczne ogłoszony wrogiem ludu i relegowany ze Szkoły Morskiej w Szczecinie, otrzymał też zakaz przebywania na Wybrzeżu – odbył służbę wojskową w batalionach karnych budujących bunkry.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Jego niełatwe życie naznaczone jest konsekwentnymi wyborami, w których dobro Narodu i Kościoła zawsze brało górę nad wygodą i własnym pożytkiem” – napisał abp Sławoj Leszek Głódź we wstępie do publikacji „Głowę trzeba nosić wysoko”. Książka, której autorem jest ks. Rafał Starkowicz, składa się z części biograficznej oraz z blisko trzydziestu wywiadów z osobami znającymi kpt. Sulatyckiego. Jej treść jest dowodem, że kapitan oparł swoje życie na dwóch filarach: wierze i patriotyzmie. W relacji z Bogiem odczytał źródło mocy do podejmowanych działań, a jego konsekwentne wybory wynikały także ze świadomości dziedzictwa poprzednich pokoleń.

Już w dziele Bartosza Paprockiego pt. „Herby rycerstwa polskiego” z 1584 r. można przeczytać: „Sulatyccy, tamże, w Rusi, także z męstwa dom sławny”. W późniejszych pokoleniach znajdziemy Sulatyckich wśród żołnierzy dywizji gen. Jana Henryka Dąbrowskiego walczących w kampanii rosyjskiej 1812 r., wśród uczestników powstania styczniowego, w pułku Ułanów Jazłowieckich, a także wśród żołnierzy walczących na różnych frontach II wojny światowej. Pamiątką historii rodu jest XIX-wieczna akwarela Juliusza Kossaka, przedstawiająca Januarego i Kazimierza Sulatyckich na koniach przed pałacową bramą.

Chociaż służba na morzu dostarczała wielu okazji, by pozostać za granicą, patriotyzm i poczucie odpowiedzialności kazały kpt. Sulatyckiemu zawsze wracać, także w dniu ogłoszenia stanu wojennego, kiedy dowodził belgijską jednostką i znajdował się na Morzu Śródziemnym. Mimo że w tym czasie wielu kapitanów prosiło o azyl w obcych portach, kpt. Sulatycki wrócił do kraju i objął stanowisko kapitana portu w Gdyni. Wkrótce jednak stracił pracę, ponieważ odmówił podpisania „lojalki” wobec twórców stanu wojennego.

Wiedza i nietuzinkowa osobowość kapitana, o której mówią w wywiadach m.in. bp Antoni Pacyfik Dydycz OFMCap, bp Edward Frankowski czy o. Tadeusz Rydzyk, nie mogły zostać niedostrzeżone w latach polskiego przełomu. Kpt. Sulatycki był m.in. przewodniczącym zespołu doradców Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej, wiceministrem transportu i gospodarki morskiej, działał bardzo aktywnie na rzecz Polonii. Jego zasługi w tej dziedzinie, orientację w sprawach Polonii, działania na rzecz integracji środowisk polonijnych podkreśla w książce Adam Bąk, polski przedsiębiorca mieszkający w USA. „To człowiek czynu. Jego główną myślą jest to, jak zrobić coś dobrego dla Polski. Interes państwowy był i jest w jego hierarchii wartości na pierwszym miejscu” – powiedział o kapitanie.

Kpt. Sulatycki nadal służy sprawom, którym poświęcił całe życie: morzu i gospodarce morskiej, i wciąż wychodzi naprzeciw nowym wyzwaniom – niedawno stanął na czele Konwentu Morskiego powołanego przez Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Ks. Rafał Starkowicz, „Głowę trzeba nosić wysoko”.
Wydawca: Hurtownia książek i dewocjonaliów „Św. Paweł”, ul. Bitwy Oliwskiej 33a, 80-339 Gdańsk, tel. 58 554 18 34, e-mail: sklep@hurtpawel.pl , www.hurtpawel.pl .

2018-02-28 10:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Źle rozumiemy ten fragment Ewangelii

2025-09-05 08:54

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Czy zakonnica może nosić broń? Tak — i ta historia jest prawdziwa. Opowiadam o s. Eligii (Leopoldynie) Staweckiej: żołnierzu, który został zakonnicą; o mundurze wiszącym obok habitu; o odwadze, wierności i… butach oddanych dziecku z ochronki. To odcinek o sile wartości, które potrafią ustawić kurs całego życia o „jeden stopień” — i to wystarcza, by zamiast błądzić, trafić do celu.

Zajrzymy też do życiorysów Carla Acutisa i Piera Giorgia Frassatiego – młodych, a dojrzałych świętych. Pokażę, jak duchowe wychowanie pomaga przetrwać burze współczesności, gdy statystyki lęku, samookaleczeń i prób samobójczych wśród młodych rosną dramatycznie. I postawię proste pytanie: czy naprawdę możemy rezygnować z lekcji, które uczą żyć, a nie tylko zaliczać?
CZYTAJ DALEJ

Matka Teresa z Kalkuty – dar dla Kościoła i świata

[ TEMATY ]

św. Matka Teresa z Kalkuty

Grzegorz Gałązka

W kalendarzu liturgicznym Kościół wspomina 5 września świętą Matkę Teresę z Kalkuty (1910-1997). Do historii przeszła jako „matka ubogich”. Za swoje zaangażowanie na rzecz biednych, bezdomnych, chorych i umierających założycielka zgromadzenia zakonnego i laureatka Pokojowej Nagrody Nobla stała się niezapomnianą postacią. 4 września 2016 kanonizował ją papież Franciszek. W drodze ze swego miejsca urodzenia – Skopje w dzisiejszej Macedonii – do chwały ołtarzy Agnes Gonxha Bojaxhiu (takie nazwisko nosiła w świecie) przeżyła wiele etapów życia, które prowadziły ją przez niemal wszystkie kraje świata.

Agnes Gonxha Bojaxhiu urodziła się 26 sierpnia 1910 roku jako trzecie dziecko w rodzinie albańskiej w wówczas osmańskim Skopje. Została ochrzczona następnego dnia. Dzień swego chrztu uważała za swoją właściwą datę urodzin. Jako dziecko uczyła się języka serbochorwackiego i albańskiego, grała na mandolinie i inscenizowała małe przedstawienia teatralne. W żyjącej w dostatku rodzinie udzielanie pomocy potrzebującym było czymś ogólnie przyjętym. Ojciec Mikołaj, kupiec i polityk zasiadający we władzach miejskich, zmarł w 1919 roku, gdy Agnes miała osiem lat.
CZYTAJ DALEJ

Kanoniści w Licheniu: o relacjach państwo–Kościół i potrzebie życia w prawdzie

2025-09-05 20:26

[ TEMATY ]

prawo

Licheń

kanoniści

Adobe Stock

Pod koniec lata Licheń znów stał się miejscem ważnych debat i refleksji. To właśnie tutaj, w cieniu bazyliki Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski, odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa i Walne Zebranie Stowarzyszenia Kanonistów Polskich. Wydarzenie zgromadziło naukowców, prawników, duchownych i praktyków życia publicznego, a jego tematem były „Aktualne problemy relacji między Państwem a Kościołem w Polsce. Aspekt prawny”.

Konferencja nie była jedynie forum wymiany poglądów, lecz miejscem, w którym rodzi się odpowiedzialność - zarówno za naukę prawa kanonicznego, jak i jego praktyczne zastosowanie w życiu społecznym. Program obejmował wykłady, panele i dyskusje poświęcone m.in. konstytucyjnym zasadom współpracy państwa i Kościoła, wolności religijnej, prawom i obowiązkom rodziców oraz dzieci w procesie edukacyjnym, a także finansom i sprawom majątkowym instytucji kościelnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję