Reklama

Niedziela Świdnicka

Chorzy narzędziem w rękach Boga

Niedziela świdnicka 8/2018, str. III

[ TEMATY ]

Dzień Chorego

Światowy Dzień Chorego

Adrian Ziątek

Sakrament namaszczenia chorych

Sakrament namaszczenia chorych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponad 25 lat temu papież Jan Paweł II ustanowił w Kościele Światowy Dzień Chorego. Wspomniane święto obchodzone jest corocznie 11 lutego, w dzień wspomnienia liturgicznego objawienia Matki Bożej w Lourdes. Wydaje się być nieprzypadkowy fakt, że święto chorych ustanowiono w dzień poświęcony Matce Bożej. To właśnie Jej często przypisujemy tytuł „Uzdrowienia chorych”. Maryja stojąc pod krzyżem, a później tuląc do swojego serca martwe ciało swojego Syna, musiała zmierzyć się z niezwykłym cierpieniem. Ból męki Chrystusa dotykał w takim samym stopniu Maryję. Ona towarzysząc w agonii swojemu Synowi, jednoczyła się w cierpieniu, jakie znosił dla zbawienia wszystkich ludzi. Papież Jan Paweł II podczas jednej ze swoich audiencji zwrócił się do słuchaczy słowami: „Podobnie jak Maryja, każdy z nas może i powinien jednoczyć się z cierpiącym Jezusem, żeby przez własne cierpienie mieć czynny udział w zbawieniu świata”.

Celebracja święta wprowadzonego przez Papieża z Polski odbywa się nieprzerwanie od 26 lat w Kościele na całym świecie. W diecezji świdnickiej główne uroczystości Światowego Dnia Chorych odbyły się w świdnickiej katedrze. Uroczysta Msza św. w intencji wszystkich chorych i starszych pod przewodnictwem bp. Ignacego Deca została odprawiona o godz. 13. Podczas Mszy św. udzielono wszystkim zgromadzonym chorym i starszym sakramentu namaszczenia chorych. Również w wielu parafiach naszej diecezji sakrament namaszczenia chorych był udzielany podczas wybranych niedzielnych Mszy św. Przypadająca w tym roku niedziela, w której obchodzono Światowy Dzień Chorego, była dla wielu osób cierpiących i starszych okazją do przyjęcia sakramentu namaszczenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspomniane już wcześniej słowa Papieża zachęcają nas, aby swoje cierpienie fizyczne, wynikające z różnych chorób, podeszłego wieku, ofiarować właśnie w intencji zbawienia wszystkich ludzi, tak, jak czynił to Chrystus. Niewątpliwie ofiarowanie naszego cierpienia w intencji grzeszników może przyczynić się do ich nawrócenia. Być może tak jak Pan Bóg otworzył bramy nieba dla wielu grzeszników, dzięki zbawiennej śmierci swojego Syna, która stała się ofiarą przebłagalną za ich grzechy, tak też nasze cierpienie fizyczne może stać się właśnie podobną ofiarą. Ktoś powie, że jego cierpienie niczym nie równa się z cierpieniem Chrystusa, który umarł na krzyżu. W swojej skromności być może nie odważymy się ofiarować swojego cierpienia, chorób w intencji zbawienia całego świata. Może warto, aby nasze trudy i bóle ofiarować za swoich najbliższych. Mogą to być dzieci czy wnuki, którym do kościoła nie po drodze. Znajomi, którzy od lat nie przystępują do sakramentów, a być może kapłani, których znamy, a którzy często z posługą sakramentalną służą chorym i cierpiącym. O modlitwę i ofiarowanie swoich cierpień za kapłanów prosił wszystkich chorych papież Benedykt XVI w jednym ze swoich tekstów: „Zwracam się w końcu do was, drodzy chorzy, i proszę was, byście się modlili i ofiarowywali wasze cierpienia za kapłanów, aby oni dochowywali wierności swemu powołaniu, a ich posługa była bogata w owoce duchowe, z korzyścią dla całego Kościoła”.

Reklama

Swoje cierpienie można ofiarować również za swoich bliskich zmarłych, którym ta ofiara może wyjednać łaskę życia wiecznego. A może cierpienia wynikłe z podeszłego wieku są łaską daną nam od Pana Boga, abyśmy mogli odpokutować grzechy, które popełniliśmy w młodości?

Pan Bóg przed każdym chorym stawia wielkie zadanie. Na wzór swojego Syna Jezusa Chrystusa dopuszcza do życia człowieka choroby i cierpienia, aby móc dokonać niekiedy wielkich dzieł i łask.

2018-02-22 10:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W drodze do pełni

Niedziela przemyska 6/2017, str. 1

[ TEMATY ]

Dzień Chorego

Katarzyna Bialasiewicz photographee.eu/Fotolia.com

„Wysoko duch mój mierzył, ale szybko/ Miłość i ból zaczęły go w dół ściągać./ Tak życie zatoczyło łuk i oto/ Wracam do punktu, z którego wyszedłem” – Friedrich Holderrlin. Powrót ten dokonuje się w dwojaki sposób. Najpierw dostrzegamy nadchodzącą starość, cierpimy z powodu lat umykających, jak pośpieszny pociąg, a potem przychodzi cierpienie

Dzień Chorego żyje w mojej pamięci od 5 lat. Byłem w Szczawnicy u przyjaciół. Ich córka chorowała ciężko na glejaka. Postanowiliśmy właśnie w ten dzień pojechać do niej, aby odprawić Mszę św., pomodlić się, spełnić chrześcijański obowiązek. Wszyscy mieliśmy nadzieję, że Ewa wyzdrowieje. Siedzieliśmy przy kolacji. Wśród nas była pani Joanna – ciocia Ewy. Gdzieś ok. 19.00 rozdzwoniły się telefony. Pierwsze informacje mówiły o tym, że mój brat, kapłan, zemdlał przy samochodzie. Kolejne rozwiały nadzieję – okazało się, że był to ciężki zawał, który przeniósł go do Domu Ojca. Ugodziło mnie to bardzo, pojawiły się łzy. Jedynie ciotka Ewy już po pierwszym telefonie zaczęła odmawiać Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Podziwiałem jej wiarę. Potem doczytałem z Dzienniczka św. Faustyny, że umierający, przy którym odmawia się tę Koronkę, otrzyma wszelkie potrzebne dary Bożego Miłosierdzia i wejdzie na gody Pana. Na drugi dzień wracałem do Przemyśla. Potem był pogrzeb i dni wielkiego żalu.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Zapraszamy na KULturalia

2024-05-12 15:22

Tomasz Koryszko/KUL

Anna Wyszkoni i Zakopower oraz Myslowitz i Krzysztof Cugowski zagrają na jubileuszowych KULturaliach. Koncerty odbędą się 17 i 18 maja, z kolei 19 maja zaplanowano piknik, który zakończy imprezę. - Jak co roku zapraszamy wszystkich na święto kultury studenckiej - mówi prorektor ds. studentów, doktorantów i rozwoju dr hab. Beata Piskorska, prof. KUL. Koncerty będą biletowane, a część dochodu zostanie przeznaczona na wsparcie Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję