Reklama

Działania prymasa Wyszyńskiego i biskupów polskich podczas Vaticanum II

W służbie Bogu i Ojczyźnie

Prymas Stefan Wyszyński podejmował różnorakie działania rozpowszechniające obchody Tysiąclecia Chrztu Polski. Działania te zwielokrotniły się podczas trwania Soboru Watykańskiego II. W nieoficjalnych rozmowach toczących się poza aulą soborową z niedowierzaniem pytano polskich biskupów o przebieg uroczystości za żelazną kurtyną, o możliwość organizowania obchodów religijnych w państwie komunistycznym. Dziwiono się skali tychże uroczystości, ponieważ objęły one wszystkie diecezje w Polsce i misje polonijne. Podziwiano wielkie zaangażowanie wiernych w modlitwy za sobór na Jasnej Górze. Po latach pytamy: Czy to w ogóle było w komunizmie możliwe?

Niedziela Ogólnopolska 53/2017, str. 12-14

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Instytut Prymasa Wyszyńskiego

Na dworcu w Bolonii z kard. Giacomo Lercarem, 31 października 1965 r.

Na dworcu w Bolonii z kard. Giacomo Lercarem, 31 października 1965 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na Soborze Watykańskim II

4 grudnia 1965 r. w auli soborowej został odczytany apel Episkopatu Polski do biskupów całego świata zawierający prośbę o modlitwę za Polskę i zaproszenie na uroczystości milenijne do naszego kraju, po czym ofiarowano ojcom soborowym 2,4 tys. kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Cudowny Wizerunek został rozpowszechniony w najodleglejszych zakątkach świata.

Polscy biskupi wysłali również listy do kilkudziesięciu episkopatów informujące o Tysiącleciu Chrztu Polski. Zapraszali w nich do wzięcia udziału w uroczystościach oraz wspominali historyczne więzi, które w ciągu dziesięciu wieków łączyły Polaków z poszczególnymi narodami. Nikogo nie pominięto. Orędzie dotarło do episkopatów Europy, obydwu Ameryk, Afryki, Australii, Oceanii, Azji, a także do przedstawicieli Kościołów prawosławnych i protestanckich. Listy sprawiły, że nasz kraj znalazł się w centrum uwagi całego świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ksiądz Prymas po powrocie z soboru informował wiernych, że ponad 30 kardynałów i 500 biskupów chciało wziąć udział w centralnych uroczystościach milenijnych 3 maja 1966 r. na Jasnej Górze. Opowiadał z radością, że to dokonanie wyjątkowe: „Liczymy sobie 1000 lat – to nie bagatela!”.

Niestety, na świętowanie polskiego Millennium nie mogli przybyć ani biskupi z różnych zakątków świata, ani Polonia. Władze komunistyczne nie zgodziły się nawet na przyjazd papieża Pawła VI, choć kilkakrotnie wyrażał on taką wolę. Tysiąclecie Chrztu Polski Ojciec Święty czcił wraz z Polonią w Wiecznym Mieście w styczniu i maju 1966 r. Do Polaków napisał milenijny list apostolski oraz wydał brewe, w którym dziękował za dokonany 3 maja na Jasnej Górze Akt oddania Polski w macierzyńską niewolę Maryi Matki Kościoła za wolność Kościoła Chrystusowego.

Łatwo było kard. Wyszyńskiemu rozpowszechnić polską rocznicę, ponieważ cieszył się wielkim autorytetem i popularnością również poza granicami naszej Ojczyzny. Ksiądz Prymas zapraszany był do włoskich miast i na wyższe uczelnie. 31 października 1965 r. uczestniczył w uroczystej Eucharystii w katedrze św. Piotra w Bolonii z okazji 200. rocznicy ustanowienia uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz w obchodach kopernikańskich na uniwersytecie w Ferrarze. 15 listopada wygłosił przemówienie podczas inauguracji nowego roku akademickiego Katolickiego Uniwersytetu Najświętszego Serca Jezusowego w Mediolanie, 4 grudnia zaś spotkał się z ordynariuszem Faenzy bp. Giuseppe Battaglią oraz sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kard. Amleto Cicognianim i mieszkańcami Faenzy.

Reklama

Millennium

Podczas świętowania Sacrum Poloniae Millennium polscy biskupi nawiązywali do chrztu Mieszka I, podkreślając ten moment jako początek państwa i chrześcijańskiego narodu polskiego. Ksiądz Prymas mówił, że trzeba przypominać, skąd naród wyrósł: „odważnie mówiliśmy narodom o Polsce, która już od 1000 lat jest chrześcijańska. To wszystko pomogło do rzetelnej oceny Narodu, który przez 1000 lat umiał być wierny kulturze zachodniorzymskiej, łacińskiej i chrześcijańskiej. To jest pozycja doniosła. Wydaje nam się, że dzięki nieustannemu nawiązywaniu do źródeł historycznych ochrzczonego Narodu polskiego umocniliśmy go w świadomości ludów całego globu ziemskiego”.

Jednak świętowanie było trudne, naznaczone krzyżem. 50 lat temu władze państwowe utrudniały polskim hierarchom kościelnym i wiernym świętowanie Sacrum Poloniae Millennium. Organizowane konkurencyjne obchody Tysiąclecia Państwa Polskiego odbywały się w tych samych godzinach, co uroczyste nabożeństwa, na przyległych do katedr placach. Dramatyczny przebieg miały np. uroczystości milenijne w Warszawie. Grupy ormowców i aktywistów partyjnych prowokowały wiernych, blokowały przejście pasterzy Kościoła, obrażały Księdza Prymasa i biskupów. Wykrzykiwano hasła: „Wyszyński do Rzymu!”.

Reklama

Wobec narastających odruchów wrogości Prymas Tysiąclecia nawoływał do wyrabiania w sobie ducha chrześcijańskiego przebaczania, do miłości, którą można zwyciężyć wszelką nienawiść. Wezwanie to jest osnową łączącą wszystkie przemówienia milenijne. Na zakończenie pierwszego Apelu Jasnogórskiego, rozpoczynającego kolejne tysiąclecie chrześcijaństwa w naszym kraju, Ksiądz Prymas wołał do wiernych, by przezwyciężając samych siebie, własne krzywdy i upokorzenia, przebaczali. Rzesza wiernych podjęła to wołanie i kilka razy powtórzyła: „Przebaczamy, przebaczamy, przebaczamy!”. Tę lekcję nasi ojcowie pojęli dobrze, nie doszło wówczas do rozruchów społecznych.

Tymczasem Kościół milenijny wchodził w nowy rok, wywołując podziw świata dla religijnej postawy i chrześcijańskiego stylu życia Polaków. W kazaniu w sylwestrową noc wierni usłyszeli program na nowe tysiąclecie: „Z chwilą, gdy święte brązy umilkły, mają bić serca żywe, aby wejść ochotnie w pracę posoborową. Będzie to praca w duchu realizacji postanowień Soboru Watykańskiego II i w duchu Ślubów Jasnogórskich, które nas obowiązują. Przede wszystkim jednak będzie to praca w duchu heroicznego Aktu dokonanego na Jasnej Górze przez Episkopat Polski. (...) Najmilsze Dzieci! Te trzy ogromne pozycje, potężne ładunki myśli i świeżości duchowej Kościoła liczącego dwadzieścia wieków, mobilizują nas do pracy, która stoi przed nami”. To program nadal aktualny! Na całe drugie tysiąclecie chrześcijaństwa w Polsce.

Pro memoria

Na przełomie listopada i grudnia br. wydano drukiem 2 pierwsze tomy codziennych zapisków kard. Stefana Wyszyńskiego – „Pro memoria”, obejmujące lata 1948-52 i rok 1953. Znawcy tematu mówią o bogactwie treści w nich zawartych, które pomagają lepiej zrozumieć Prymasa Tysiąclecia. Wydaje się, że dla poznania Sługi Bożego niezbędne jest jednak zapoznanie się z jego nauczaniem. Od kilkunastu lat Instytut Prymasowski wydaje „Dzieła zebrane” Stefana Kardynała Wyszyńskiego. Dotychczas ukazało się 18 tomów, które zawierają przemówienia, pisma i kazania z lat 1948-66. Ostatnio wydane tomy są świadectwem, jak Kościół w Polsce był przygotowywany do obchodów Sacrum Poloniae Millennium i jak świętował tę wielką narodową uroczystość.

„Dzieła zebrane” Stefana Kardynała Wyszyńskiego (komplet lub poszczególne tomy) można nabyć w Wydawnictwie „Soli Deo” ul. Świerkowa 4, 03-054 Warszawa tel./fax (22) 831 61 51 instytut@wyszynskiprymas.pl I

2017-12-27 10:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wymagający pasterz

Niedziela Ogólnopolska 48/2019, str. 20-21

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Archiwum Instytutu Prymasa Wyszyńskiego

Nie miał najlepszego zdania o inteligencji katolickiej powojennej Polski, zarzucał jej przede wszystkim brak kręgosłupa moralnego

Prymas Wyszyński przywiązywał dużą wagę do aktywności środowisk inteligencji katolickiej – zarówno zrzeszonej, jak i tej niezorganizowanej. Wynikało to poniekąd z jego własnej biografii i społecznego zaangażowania, które jako ksiądz intelektualista wykazywał w okresie II RP, w czasie II wojny światowej i bezpośrednio po jej zakończeniu, przed objęciem funkcji ordynariusza lubelskiego. Jego relacje z katolikami świeckimi w okresie Polski „ludowej” nigdy nie były łatwe. Wynikało to z dosyć wysokich wymagań, które im stawiał, a którym nie zawsze potrafili sprostać, czym przysparzali prymasowi nieustannych zmartwień. Z tego powodu nie miał najlepszego zdania o inteligencji katolickiej powojennej Polski (poza „Ósemkami” i częścią środowiska „Odrodzenia”), zarzucał jej przede wszystkim brak kręgosłupa moralnego i zbyt daleko idącą elastyczność w działaniu oraz brak wychodzenia z własnego elitarnego grona na „szerszy teren społeczeństwa”. Uwidoczniło się to szczególnie w okresie po październiku 1956 r., gdy w pełni ukształtowało się środowisko „Znaku”, z którym stosunki prymasa były najbardziej skomplikowane. Należy bowiem zaznaczyć, że kard. Wyszyński po opuszczeniu więzienia inaczej oceniał „Pax” i ChSS, a inaczej szeroko rozumianą grupę „Znak”, później również „Więź” (od powstania miesięcznika o tej nazwie w 1958 r.). Pierwszą grupę traktował negatywnie, szczególnie ze względu na rolę Bolesława Piaseckiego przy jego aresztowaniu, a tych drugich – jako błądzących, ale mieszczących się (choć z trudem) w obrębie środowisk katolickich.

CZYTAJ DALEJ

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

[ TEMATY ]

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

W odległym 1927 roku był to Wtorek Wielkiego Tygodnia. 12 kwietnia w wieku 47 lat, zmarł Giuseppe Moscati, lekarz ubogich… W Kościele katolickim wspomnienie świętego przypada 27 kwietnia.

Święty doktor

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję