Reklama

Głos z Torunia

Dla Kościoła i Ojczyzny (2)

Niedziela toruńska 46/2017, str. 6

[ TEMATY ]

bł. Maria Karłowska

Joanna Kruczyńska

„Należy gorliwie modlić się i chętnie ponosić ofiary w celu wysługiwania łask dla Kościoła i ojczyzny”

„Należy gorliwie modlić się i chętnie ponosić ofiary w celu wysługiwania
łask dla Kościoła i ojczyzny”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Karłowska wierzyła w odzyskanie niepodległości Polski, a wybiegając myślą w przyszłość, zdawała sobie sprawę, że ojczyzna będzie potrzebowała przede wszystkim silnego, zdrowego pod każdym względem społeczeństwa. Poprzez zainicjowane z Bożego natchnienia dzieło apostolskie pragnęła więc dopomóc polskiej kobiecie odnaleźć prawdziwy i piękny sens życia, osobiste powołanie jako matki Polki i właściwe miejsce w społeczeństwie. Dlatego zachęcała swoje siostry: „Proszę Was – nie upadajcie na duchu, choć trudno – kochajcie dusze i swoje miejsce ofiary za nie; z naszym zakładem trzeba objąć sercem całą Polskę, za nią się ofiarować i wymadlać uzdrowienie, nawrócenie i zmartwychwstanie dla naszej ojczyzny”.

Praca lekarstwem

Prostytucja miała swe podłoże zwykle w nędzy materialnej, bezrobociu, braku umiejętności pracy i płynącej stąd niechęci do trudu uczciwego zarobkowania. Aby więc leczyć to głębokie schorzenie społeczne, bł. Maria postanowiła jako podstawę swego oddziaływania przyjąć właśnie pracę. Proces przemiany swych wychowanek ujmowała prosto: najpierw dziewczyna musi nauczyć się pracy. Gdy już będzie chętnie pracować, to zacznie się modlić. A gdy będzie się modlić, to bez trudu nawróci się.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Problem znaczenia sposobu wykonywania swych zadań i złe nastawienie do wszelkiego wysiłku Matka zastąpiła dowartościowaniem każdej dziedziny pracy ludzkiej. W tworzonych zakładach wychowawczych wprowadzała coraz więcej działów prac, dostosowanych do możliwości kobiecych. Zainstalowała różnorakie warsztaty rzemieślnicze, jak: tkactwo, krawiectwo, bieliźniarstwo, pończosznictwo, haft artystyczny i inne. W Pniewitem otworzyła fabryczkę biszkoptów i cukierków śmietankowych, a w Poznaniu – czynną do dziś opłatkarnię z wypiekiem komunikantów i opłatków wigilijnych, której 100-lecie istnienia obchodziliśmy w październiku tego roku.

Wszystko dla dobra ojczyzny

Wszechstronność Matki Marii w pracy i poświęceniu dla Boga i narodu, niestrudzonym poszukiwaniu środków zaradczych na wszelkie zło, zaprowadziła ją także na sale szpitalne. Siostry pasterki podjęły pracę na oddziałach dla kobiet wenerycznie chorych w szpitalach miejskich w Toruniu i Łodzi. W trosce o moralne zdrowie społeczeństwa bł. Maria zaplanowała działalność zapobiegającą upadkom poprzez plan utworzenia żeńskiej szkoły gospodarczej, która przygotowywałaby dziewczęta do ich przyszłej roli żony, matki i gospodyni domu. W myśli i zamierzeniu Matki uczennice powinny być dobrym zaczynem nowego życia narodu.

Władze polskie popierały, pochwalały i darzyły uznaniem wszelkie jej starania. Choć dla samej Matki Marii uznanie to nie było ani konieczne, ani potrzebne, to jednak dla wszystkich było dowodem społecznej użyteczności całego jej dzieła i było oczywiste, że Matka pracuje dla dobra swego narodu. Nic więc dziwnego, że 25 maja 1928 r. prezydent Rzeczypospolitej Ignacy Mościcki odznaczył ją Złotym Krzyżem Zasługi za osiągnięcia na polu pracy społecznej. Matka przyjęła to odznaczenie jako „zadatek zwycięstwa w walce o wypełnienie swego powołania”.

Sprawy ojczyzny objąć też modlitwą

Błogosławiona nie tylko pracowała dla ojczyzny, wychowując jej młode pokolenie i podnosząc kulturę ojczystą, ale też gorąco modliła się za Polskę i zachęcała do modlitwy. Z tego też powodu uroczystości państwowe traktowała zawsze jako okazje do zorganizowania nabożeństw, specjalnych modlitw, a także do urządzania obchodów religijno-patriotycznych, co głęboko zapadało w dusze jej podopiecznych i znajdowało oddźwięk w ich przyszłym samodzielnym życiu. Siostry wspominały, że „przymnażać Kościołowi świętemu chwały i blasku – przede wszystkim od wewnątrz – to było ustawiczne pragnienie Matki Marii Karłowskiej. A jeżeli Kościół od wewnątrz pięknieje – mówiła Matka – to jaśnieje i ojczyzna”. Matka pragnęła, aby jej niepozorne i w ukryciu pracujące zgromadzenie, przez modlitwę i poświęcenie dla zbłąkanych dusz, było silną podporą dla Kościoła i ojczyzny. Dlatego zachęcała swoje siostry: „Należy gorliwie modlić się i chętnie ponosić ofiary w celu wysługiwania łask dla Kościoła i ojczyzny. Naród polski to dla Matki Karłowskiej „zbiorowy bliźni”, dla którego była gotowa poświęcić wszystko w służbie miłości.

2017-11-08 11:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patronka niezwykła

Niedziela toruńska 24/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

bł. Maria Karłowska

Aleksandra Wojdyło

Podczas uroczystości były obecne relikwie bł. Marii Karłowskiej

Podczas uroczystości były obecne relikwie bł. Marii Karłowskiej

Pochodząca z regionu kujawsko-pomorskiego młoda kobieta, żyjąca na przełomie XIX i XX wieku, od wpływem spotkania z dziewczyną potrzebującą pomocy postanowiła zająć się opuszczonymi, zaniedbanymi i moralnie zagubionymi dziewczętami

Błogosławiona Maria Karłowska oddała się pracy dobroczynnej, a zauważywszy potrzebę niesienia pomocy w duchu chrześcijańskim, założyła Zgromadzenie Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej. Owoce tej działalności charytatywnej na rzecz rozbitych rodzin, ubogich i chorych przyczyniły się do zorganizowania w krótkim czasie kolejnych placówek zgromadzenia jako Domów Dobrego Pasterza. Obecnie siostry pomagają samotnym matkom i ich dzieciom oraz angażują się w posługę duszpasterską.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, inaczej Niedzielą Męki Pańskiej. Rozpoczyna ona najważniejszy i najbardziej uroczysty okres w roku liturgicznym - Wielki Tydzień.

Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści. Uroczyste Msze św. rozpoczynają się od obrzędu poświęcenia palm i procesji do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się bardzo dokładnie powtarzać wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria (chrześcijańska pątniczka pochodzenia galijskiego lub hiszpańskiego). Autorka tekstu znanego jako Itinerarium Egeriae lub Peregrinatio Aetheriae ad loca sancta. Według jej wspomnień w Niedzielę Palmową patriarcha otoczony tłumem ludzi wsiadał na osiołka i wjeżdżał na nim do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go z radością, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Zmartwychwstania (Anastasis), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Procesja ta rozpowszechniła się w całym Kościele. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego początkowo była obchodzona wyłącznie jako Niedziela Męki Pańskiej, podczas której uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj urządzenia procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jeruzalem. Z czasem jednak obie te tradycje połączyły się, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i pasja). Jednak w różnych Kościołach lokalnych procesje te przybierały rozmaite formy, np. biskup szedł pieszo lub jechał na oślęciu, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre przekazy podają też, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów.
CZYTAJ DALEJ

Czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

2025-04-13 20:56

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W Wielkim Tygodniu odpowiedź na pytanie - czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję