Reklama

Głos z Torunia

Świadek prawdy

W Górsku 19 października 1984 r. został porwany bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Jego ciało odnaleziono 30 października w Zalewie Wiślanym we Włocławku.

Niedziela toruńska 45/2017, str. 1

[ TEMATY ]

pielgrzymka

bł. Jerzy Popiełuszko

Patryk Gościmiński

Pielgrzymi podczas modlitwy w Górsku

Pielgrzymi podczas modlitwy w Górsku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jednym z owoców męczeńskiej śmierci kapelana „Solidarności” jest coroczna pielgrzymka ludzi pracy z Torunia do Górska, której trasa liczy 12 km. W tym roku pielgrzymka odbyła się 8 października. O godz. 12 pielgrzymi wraz ze wspólnotą parafialną pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego uczestniczyli w Eucharystii, po której udali się w drogę do Górska.

Początkowo padał deszcz, jednak po pokonaniu kilku kilometrów na niebie pojawiło się słońce. Pielgrzymi podczas trasy dwukrotnie odpoczywali. W trakcie drogi ludzie pracy śpiewali oraz modlili się w intencji ojczyzny i kanonizacji bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Zwieńczeniem pielgrzymowania była modlitwa przy krzyżu upamiętniającym miejsce porwania błogosławionego, którą poprowadził ks. prał. Józef Nowakowski, duszpasterz ludzi pracy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oprócz pielgrzymki ludzi pracy z okazji 33. rocznicy śmierci bł. ks. Jerzego odbyło się wiele wydarzeń, które miały upamiętnić tego bohaterskiego kapłana. Msze św., koncerty, procesje, pielgrzymki i modlitwy odbywały się zarówno w Górsku, miejscu porwania, jak i w Toruniu oraz we Włocławku.

Uwielbiamy Cię i dziękujemy Ci, Panie, za ten wielki dar dla Kościoła, szczególnie za to, że uczyniłeś bł. ks. Jerzego pośrednikiem w rozdawnictwie łask. W swoim nieskończonym miłosierdziu racz zaliczyć go w poczet świętych.

2017-10-31 14:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowa książka o bł. ks. Jerzym

Na księgarskie półki trafia właśnie najnowsza książka o bł. ks. Jerzym Popiełuszce pt. „Święty Jerzy XX wieku”, autorstwa Włodzimierza Rędziocha, rzymskiego korespondenta „Niedzieli”, Grzegorza Górnego, publicysty, bogato ilustrowana zdjęciami Janusza Rosikonia.

- W przekonaniu św. Jana Pawła II postawa ks. Jerzego Popiełuszki była jedyną, jaką wtedy wobec komunizmu Kościół mógł zająć – mówił w czasie prezentacji książki Włodzimierz Rędzioch. Spotkanie odbyło się w Domu Pielgrzyma „Amicus” przy parafii św. Stanisława Kostki w Warszawie. Rędzioch podkreślił, że obserwował działalność ks. Popiełuszki z perspektywy Rzymu i Watykanu. To oddalenie fizyczne było jednak połączone z dużym zaangażowaniem uczuciowym. Przyglądał się z bliska postawie św. Jana Pawła II w stosunku do wrogo nastawionego do człowieka komunizmu. Papież śledził bardzo uważnie wydarzenia w Polsce, a stan wojenny napawał go wielkim smutkiem. Św. Jan Paweł II modlił się o powrót ks. Jerzego i bardzo przeżył jego śmierć. - Od moich ówczesnych przełożonych z „L’Osservatore Romano”, którzy byli wtedy z papieżem dowiedziałem się, że gdy podczas kolacji do Jana Pawła II dotarła wiadomość o śmierci ks. Jerzego, przerwał kolację i poprosił wszystkich, aby przeszli na modlitwę do kaplicy – wspominał współautor książki, dodając, że św. Jan Paweł II przypisywał bł. ks. Popiełuszce wielkie znaczenie jako świadkowi wiary.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję