Wydarzenie jest organizowane przez działający przy krakowskiej parafii pw. Najświętszej Maryi Panny z Lourdes Chór Mariański pod dyrekcją dr. Jana Rybarskiego. Jak doszło do zainicjowania koncertów? – Wszystko zaczęło się od niekończących się dyskusji, które prowadziliśmy z naszym przyjacielem, dr. Janem Rybarskim, o naszym kraju, narodzie i młodym, polskim pokoleniu – wspominają moi rozmówcy z USA. Stwierdzają, że skutecznie zmotywowali dyrektora Chóru Mariańskiego do podjęcia inicjatywy uczenia młodych ludzi radosnego celebrowania Święta Niepodległości.
Idea
Państwo Bąkowie zauważają, że pokoleń, pamiętających czasy komunizmu i II wojny światowej, nie trzeba nakłaniać do czczenia rocznic narodowych, bo historia nauczyła ich, iż wolność nie jest sprawą oczywistą, toteż trzeba o nią dbać. Stwierdzają: – O młodzieży ciągle słyszeliśmy, że nie jest zainteresowana udziałem w uroczystościach patriotycznych. Zastanawialiśmy się więc, jak ją do tego przekonać. I doszliśmy do wniosku, że ma to być Święto Radości, które wynika z faktu, że nasz naród nigdy się nie poddał, że trwa i się rozwija. Zauważają też, że młodzi mogą dziś spokojnie budować swoje jutro. I wyjaśniają: – Chcieliśmy, aby podobnie jak my i oni cieszyli się i byli dumni z przynależności do polskiego, niezwykłego i dzielnego narodu. I dlatego tak nam zależy na udziale dzieci i młodzieży w tym koncercie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przez ostatnie lata koncert był prezentowany w krakowskiej Filharmonii. Jego organizowanie tuż przed 11 listopada sprawia, iż staje się wydarzeniem inicjującym obchody Święta Niepodległości w Krakowie. Wysoki poziom, znani i uznani twórcy, interesujący repertuar... To wszystko zapewnia koncertowi rangę wydarzenia artystycznego, w którym uczestniczą m.in. hierarchowie Kościoła, przedstawiciele władz państwowych, wojewódzkich, miejskich i samorządowych.
Motorem projektu jest dr Jan Rybarski. Gdy dopytuję go, co sprawia takie zaangażowanie, wyjaśnia, że każdy powinien, na miarę swych możliwości, starać się o upowszechnianie historii Ojczyzny i związanego z nią patriotyzmu. Przekonuje: – To jest walka o pozytywny wizerunek Polski. Jan Paweł II powiedział, że niepodległość nie jest nam dana, ale zadana. Tak samo jest z patriotyzmem. To postawa, którą trzeba kształtować, którą należy upowszechniać wśród kolejnych pokoleń Polaków.
Całokształt
Ava Polansky-Bąk, zapytana jak ocenia patriotyczne koncerty, zauważa: – Dzięki kulturze dochodzi do zderzenia z wydarzeniami historycznymi, opowiedzianymi w piękny, muzyczny sposób. Muzyka nas wszystkich uwrażliwia i wprowadza w duchowy, podniosły nastrój. Wszystko to jest możliwe dzięki odczuwalnemu, wielkiemu zaangażowaniu artystów, osób prowadzących i całej rzeszy ludzi dobrej woli, którzy przez bezinteresowną pomoc wpływają na końcowy sukces i całokształt tej imprezy.
Tegoroczny koncert „Narodowi i Ojczyźnie”, pod honorowym patronatem prezydenta RP Andrzeja Dudy, odbędzie się w piątek 10 listopada w Centrum Kongresowym ICE w Krakowie. Początek o 18.00. Jan Rybarski informuje: – Do udziału w koncercie Chóru Mariańskiego zaprosiliśmy wybitnych solistów scen operowych. Zagra Krakowska Młoda Filharmonia pod dyrekcją dr. Tomasza Chmiela. Zatańczą „Słowianki”. Wykonane zostaną utwory, począwszy od Bogurodzicy, poprzez pieśni m.in. Stanisława Moniuszki, Wojciecha Kilara ,Vangelisa. Koncert poprowadzą Anna Dijuk-Bujok i Jerzy Zelnik. Dzięki wizualizacji przeniesiemy się w odległe miejsca. Będziemy podróżować w czasy Kościuszki, Pułaskiego. Przypomnimy rolę Zgromadzenia Misjonarzy, którzy właśnie świętują 400 lat swego istnienia. Mój rozmówca nie kryje satysfakcji i wyznaje: – Kto by przypuszczał, że ja z chórem kościelnym będę występował w ICE, a na widowni zasiądzie 1800 słuchaczy! Zaznacza jednak, że to wszystko nie byłoby możliwe, gdyby nie mecenat Adam M. Bak Foundation, Inc. New York.
Celebracja
A jak postrzegają nasze narodowe świętowanie niepodległości Ava i Adam Bąkowie? – Od lat celebrujemy to święto w ukochanym Krakowie – mówią. I podkreślają: – To miasto ma swoje tradycje, piękne koncerty i śpiewy pieśni patriotycznych na Rynku. Są to chwile podniosłe i równocześnie jednoczące zebranych. Natomiast, gdy na początku listopada podróżujemy po Polsce, dostrzegamy coraz częściej wywieszane flagi państwowe na prywatnych domostwach. To dla nas symbol podnoszenia się narodu z kolan po latach uciemiężenia. Zauważamy, że odradza się patriotyzm, duma i świadomość narodowa. To pozwala nam wierzyć, że nasza Ojczyzna nie zginie.