Reklama

wczoraj, dziś, jutro

Prośba

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Apele o zgodę i elementarne pojednanie opozycji i obozu władzy, lewicy i prawicy, liberałów z konserwatystami są wołaniem na puszczy. Na pewno zacietrzewienie opozycji nie sprzyja koncyliacyjnym zabiegom rządu, który próbuje studzić gorącą polityczną atmosferę w kraju, używając merytorycznych uzasadnień. Takim ewidentnym uzasadnieniem są sukcesy gospodarcze Polski. Niestety, ekonomiczny argument zamiast miarkować opozycję tym bardziej wzbudza jej wściekłość.

– Niedzielny, mam już dość tych ciągłych politycznych awantur. Co się takiego musi wydarzyć, aby obie śmiertelnie skłócone strony podały sobie dłonie na zgodę... – Jasny sceptycznie kiwał głową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Myślę, że to nie jest najważniejszy problem w tej chwili – Niedziela łypnął zagadkowo na kolegę.

– Nie? To co? Afrykańscy migranci u naszych granic i unijne strofowanie polskiego rządu za to, że dba o nasze bezpieczeństwo? – przewrotnie zapytał Pan Jasny.

– Też nie – droczył się Pan Niedziela.

– Ćwiczenia wojskowe Rosji za naszą wschodnią granicą? – zdziwiony Jasny próbował zgadnąć, co takiego miał na myśli Niedziela.

Reklama

– Nie. Ani też nieuzasadniona akcja w obronie rzekomo zagrożonej wolności kultury. Ani groteskowe oświadczenie Balcerowicza i Wałęsy o ustrojowej destrukcji Polski. Ani nazwanie tego ostatniego przez min. Glińskiego Myszką Miki globalnej popkultury. Ani prześladowania Jurka Owsiaka przez „kaczystowski reżim”. Ani plan Petru fotograficznego polowania na członków PiS robiących niedzielne zakupy w supermarketach. Ani żadne inne – Niedziela uprzedził kolejne zgadywanki przyjaciela.

– No to co? Powiedz wreszcie! – niecierpliwił się Pan Jasny i zaraz wykrzyknął: – Wiem! Reforma sądów, weto prezydenta i oczekiwanie na to, co też pan prezydent zaproponuje w zamian.

– Ciepło, Jaśniutki, ciepło... Narastający konflikt wewnątrz obozu „dobrej zmiany” – oznajmił Niedziela.

– No, właśnie mówię, że weto prezydenta – triumfował Pan Jasny.

– Niestety, przez wrzutki medialne, łapanie za słowa polityków obozu rządzącego po obu stronach sporu, spekulacje, oceny i zwyczajne prowokacje opozycja zyskała możliwość rozgrywania kłótni między PAD a PiS. Jeżeli „dobra zmiana” nie weźmie na wstrzymanie, to przebudowa Polski, jej upodmiotowienie na arenie międzynarodowej i rosnący dobrobyt obywateli wezmą w łeb – kasandrycznie stwierdził Pan Niedziela.

– Tak, masz rację. Pewnie najpotężniejsze siły są zaangażowane w rzeczywistość polityczną Polski. Jak się słyszy o „kasie”, którą przekazują np. Niemcy na obronę polskiej demokracji i państwa prawa, to nie można mieć wątpliwości, że stawka w tej grze jest najwyższa – Jasny głośno westchnął.

– Nie nam, maluczkim, na tym padole łez rozstrzygać dylematy rządzących – Niedziela mówił ni to do siebie, ni to do kolegi. – Przecież po to was wybraliśmy, abyście widzieli więcej i patrzyli dalej. Ale pamiętajcie, że my, maluczcy, nie możemy utracić wiary w was i w to, że Polsce uda się przywrócić należną jej miarę.

W oczach Pana Niedzieli Jasny dostrzegł jakby małą łzę.

2017-09-13 11:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Tomasz Trzaska: depresji nie da się zamodlić

Jest dziś potrzeba, żeby w kwestii kryzysów samobójczych budować mosty ze wszystkimi środowiskami: kościelnymi, społeczno-politycznymi, ze szkołą, ze służbą zdrowia, z państwem - po prostu z każdym; to zjawisko dotyczy wszystkich - powiedział metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Abp Galbas wziął udział w spotkaniu "Nie pozwólmy znikać bez słowa” poświęconym profilaktyce, systemom wsparcia i koordynacji działań między instytucjami w budowaniu bezpiecznego otoczenia dla osób w kryzysie psychicznym, które odbyło się w czwartek w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
CZYTAJ DALEJ

Świętych Aniołów Stróżów

Niedziela łowicka 39/2001

Na drodze do nieba grożą nam różne niebezpieczeństwa. Podobnie jak podróżny potrzebuje na niepewnych drogach przewodnika, tak nam na trudnych drogach do wieczności dał Pan Bóg przewodnika - Anioła, którego zwiemy Aniołem Stróżem. Kojarzy się nam ten Niebiański Duch z obrazkiem przedstawiającym dziecko, idące po wąskiej kładce nad przepaścią - a za nim skrzydlaty Anioł Opiekun. Z ufnością modlimy się co dzień do Niego, by nam spieszył z pomocą w dzień i w nocy: " Strzeż duszy, ciała mego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego". Kościół wspomina ich liturgicznie 2 października. Tego dnia Kościół modli się za ich wstawiennictwem i ich wstawiennictwu poleca. Jest to więc szczególny dzień, by uświadomić sobie ich rolę w naszym życiu chrześcijańskim. Lex orandi est lex credendi - mówi teologiczne adagium. Prawo modlitwy jest prawem wiary. Współczesne prądy teologii postawiły jako dyskusyjny problem Aniołów, ich istnienia i ich roli. Niezależnie od dyskusji teologów Lud Boży modli się i liturgią 2 października potwierdza wiarę w istnienie Aniołów, a także ich specjalne funkcje odnośnie poszczególnych wiernych i społeczności. Wiara ta mówi, iż Bóg dał każdemu człowiekowi opiekuna - Anioła, aby był jego szczególnym stróżem na drodze przez ziemię do Królestwa niebieskiego. Największy teolog średniowiecza, św. Tomasz z Akwinu, utrzymuje, że w chwili, gdy przychodzi na świat dziecko, Bóg przywołuje jednego ze swych cudownych Aniołów i oddaje noworodka jego specjalnej opiece. Każdy człowiek, heretyk czy katolik, ma swego Anioła Stróża. Anioł jednak nie potrafi ingerować w naszą wolną wolę, lecz działa w sferze naszych wspomnień, przypominając nam wyraźnie o czymś, co powinniśmy zrobić lub też ostrzegając przed czymś. Życzliwie wpływa na naszą wyobraźnię i motywy postępowania, przekonując nas, namawiając do zwalczania naszej słabości oraz złych skłonności. To on natchnie nas czasami wspaniałymi ideałami i zachęca do nowego, większego wysiłku. Nauka ta niesie nam pociechę i ukazuje dobroć Boga, mając głębokie podstawy biblijne. Pismo Święte 300 razy mówi o Aniołach, przytaczając rozmaite ich zadania, które spełniają z rozkazu Bożego, choćby np. z Dziejów Apostolskich: "Ale Anioł Pański w ciągu nocy otworzył bramy więzienia i wyprowadził ich" (Dz 5, 19); "I natychmiast poraził go (Heroda) Anioł Pański dlatego, że nie oddał czci Bogu, a stoczony przez robactwo wyzionął ducha" (Dz 12, 23). Sam Pan Jezus przestrzegając przed zgorszeniem powiedział: "Powiadam wam, że aniołowie ich (tzn. dzieci) w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mego, który jest w niebie" (Mt 18, 10). Wśród aniołów jest hierarchia. Archaniołowie: Rafał - Bóg uzdrawia, Gabriel - Moc Boża, Michał - Któż jak Bóg! Rafał - dany jako towarzysz Tobiaszowi w drodze do Rages (Tob 8, 3), uwolnił córkę Raguela Sarę od demona Asmodeusza i szczęśliwie przyprowadził Tobiasza do domu i ojcu Tobiasza przywrócił wzrok. Gabriel - jest zwiastunem narodzin Jana Chrzciciela i nawet samego Syna Bożego. Michał - książę niebieski, wódz broniący nas w walce przeciw złości i zasadzkom szatana, który mocą Bożą strącił do piekła Lucyfera i jego adherentów. Prawda o Aniołach Stróżach, którą liturgia przypomina nam 2 października, rozszerza nasze horyzonty, pozwala nam patrzeć na świat nie tylko poprzez zmysłowe poznanie, szkiełko i oko uczonego przyrodnika, fizyka, ale w duchu wiary dostrzegać to, co dla zmysłów wszakże niedostępne, ale rzeczywiste, bardzo rzeczywiste. Z tego poznania trzeba nam także wyciągać prawdziwe wnioski, aby żyć w atmosferze spraw Bożych we wspólnocie z Bogiem i wszystkimi bytami, które Mu służą.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec, który może wszystko – tajemnice bolesne

2025-10-02 20:57

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Karol Porwich/Niedziela

Różaniec jako sposobność do „podglądania Nieba”? Tak, ono daje nam się w nim zobaczyć.

Funkcję okien w murze odgradzającym naszą doczesność od komnat Bożego Królestwa pełnią święte ikony – pisane według specjalnych, surowo przestrzeganych kanonów, korzystające z wielowiekowych doświadczeń sztuki i mistyki. Farby ikon są nakładane pędzlami mnichów, ascetów, ludzi przygotowujących się do tego zadania przez długie posty i modlitwy. Patrzymy na ikonę, i nagle obraz staje się mistycznym okienkiem: „otwiera się” przed nami Niebo. Już nie patrzymy na farby, złocenia i kształty. Spoglądamy w głąb ikony. Patrzymy za nią. W wieczność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję