Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Bieg po wiarę

Na dźwięk nazwy „Anioł Beskidów” od razu rodzi się skojarzenie: radio diecezjalne. To jednak nie wszystko. Jak się okazuje to również grupa biegaczy, która działa pod podobnym szyldem.

Niedziela bielsko-żywiecka 37/2017, str. 6

[ TEMATY ]

bieg

R. Karp

Bieg na Kalwarię

Bieg na Kalwarię

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anioły Beskidów” po raz pierwszy spotkały się na wysokościach. I to dosłownie. W ostatnią sobotę czerwca br. 50 osób wybiegło bądź przyszło na Babią Górę (1725 m n.p.m.). Niesprzyjająca pogoda nie pokrzyżowała ich planów, wzięli udział we Mszy św., którą sprawował ks. Jack Pędziwiatr.

– Zadziałały media społecznościowe i poczta pantoflowa. Nie było żadnych ogłoszeń ani plakatów o mającym się odbyć biegu. Tyle wystarczyło – mówi ks. Jacek Pędziwiatr, redaktor radia Anioł Beskidów i zapalony biegacz. Wtedy też grupa przestała być anonimowa. – Nazwę „Anioły Beskidów” wymyślili ludzie, którzy tam byli. Ktoś rzucił ją spontanicznie i tak już zostało. Ja w tym palców nie maczałem. Nawet niewielu z nich wiedziało, że mam coś wspólnego z radiem diecezjalnym – tłumaczy kapłan. Od tego czasu „Anioły” mocno się rozbiegały. Dogadują się co do treningów, wyjazdów i wspólnych przedsięwzięć. Na swoim koncie część z nich ma udział w pierwszej biegowej pielgrzymce z bielskiej parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Lipniku do sanktuarium maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej. W 10 godzin zaliczyli wtedy dystans 64 km.

– Zamysł, który przyświecał stworzeniu tej grupy był taki, aby połączyć sport i aktywność fizyczną z przeżyciem religijnym. Wyszedł z tego taki rodzaj specyficznego duszpasterstwa. Dzięki tej inicjatywie większość z uczestniczących w niej osób ma pierwszą w życiu okazję być z księdzem tak blisko. To łamie pewne stereotypy, zbliża i zacieśnia więzy. Widzę już tego pierwsze owoce. Pojawiło się kilka spowiedzi. Jak się okazuje biegi i modlitwa w górach mogą być formą łowienia ludzi dla Ewangelii – zaznacza ks. Pędziwiatr. I idzie za ciosem. Od września br. pojawią się cykliczne spotkania środowiska biegowego w górskich plenerach. Na pierwszy ogień idzie słowacka kulminacja Pilska (1557 m n.p.m.), gdzie usadowiony jest krzyż, a obok niego kamienny ołtarz. Gdzie dojdzie do nich później? To trzeba sprawdzać w mediach społecznościowych. Zaproszenie do uczestnictwa w górskiej liturgii adresowane jest nie tylko do tych, dla których bieganie to pasja i sposób na życie. Ci, którzy nie biegają muszą mieć jednak świadomość, że po Mszy św. przyjdzie im oglądać plecy większości jej uczestników. I to przez krótką chwilę …

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-09-06 12:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kowalczyk wygrywa w Canmore

[ TEMATY ]

sport

bieg

Kowalczyk Justyna

www.pl.wikipedia.org

Justyna Kowalczyk wygrała bieg łączony 2x7,5 km (st. klasyczny i st. dowolny) zaliczany do klasyfikacji Pucharu Świata w kanadyjskim Canmore. Wygrana naszej sportsmanki oznacza, iż została ona nową liderką PŚ. Punkty w Pucharze Świata zdobyła także druga z naszych reprezentantek - Paulina Maciuszek.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Lublin: Uchodźcy ukraińscy świętowali Dzień Europy

2024-05-10 19:16

[ TEMATY ]

Lublin

Europa

Ukraińcy

wikipedia/Krzysztof Kokowicz na licencji Creative Commons

Zamek królewski w Lublinie

Zamek królewski w Lublinie

Grupa mieszkających w Lublinie uchodźców wojennych z Ukrainy poznawała w czwartek zabytki kultury europejskiej zgromadzone w Muzeum Narodowym na Zamku Lubelskim. Przewodnikiem był ks. Grzegorz Draus - duszpasterz Ukraińców w tym mieście. Zwiedzanie było możliwe dzięki życzliwości Barbary Opatowskiej, zastępcy dyrektora tej placówki i wpisywało się w obchodzony na Ukrainie właśnie 9 maja Dzień Europy, wskazujący na kierunek rozwoju tego kraju.

Kaplica Świętej Trójcy, łaciński kościół z freskami bizantyjskimi wyrażały dobrze rolę Lublina jako miejsca spotkanie kultur Wschodu z Zachodu. "Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej" - te słowa św. Jana Pawła II przypomniano przy obrazie Jana Matejki, przedstawiającego podpisanie Unii Lubelskiej, która była prekursorem dzisiejszej jedności naszego kontynentu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję