Reklama

Niedziela Podlaska

Błogosławiony Edward Grzymała

10 sierpnia to święto męczennika pierwszych wieków chrześcijaństwa – św. Wawrzyńca. To również dzień śmierci jednego ze 108 Polskich Męczenników z czasów II wojny światowej – bł. Edwarda Grzymały

Niedziela podlaska 32/2017, str. 7

[ TEMATY ]

bł. Edward Grzymała

Al. Bartosz Ojdana

Bł. Edward Grzymała (Muzeum Diecezjalne w Drohiczynie, mal. Z. Baluk)

Bł. Edward Grzymała (Muzeum Diecezjalne
w Drohiczynie, mal. Z. Baluk)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To kapłan święty, naśladujący prawdziwie Chrystusa w słowach i czynie… Był bardzo uduchowiony... Wierzył, że dobro zwycięża i zło musi być pokonane...” – tak mówili o nim ci, którzy go poznali.

Z leśniczówki do ołtarza

Edward Grzymała urodził się 29 września 1906 r. w Kołodziążu, a właściwie w leśniczówce Klin. Następnego dnia został ochrzczony w kościele parafialnym w Sadownem (obecnie diecezja drohiczyńska). Był synem Zdzisława i Heleny z Wiśniewskich. Uczył się najpierw w domu. Książki, które tak polubił, towarzyszyły mu, gdy pasł krowy. Potem kształcił się w Warszawie. Z braku środków musiał przerwać edukację, ale dowiedział się, że we Włocławku jest kapłan, który pomaga ubogiej młodzieży w zdobyciu wykształcenia. Dzięki ks. Antoniemu Bogdańskiemu, później naczelnemu kapelanowi harcerstwa, kontynuował naukę. W 1926 r. wstąpił do włocławskiego seminarium, a 14 czerwca 1931 r. wyświęcono go na kapłana. Mszę św. prymicyjną odprawił w kościele w Sadownem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prawnik i biblista

Reklama

Ze względu na wyjątkowe zdolności po kilku miesiącach pracy jako wikariusz, został skierowany do Rzymu na studia z prawa kanonicznego. Ukończywszy doktorat w 1935 r., powrócił do kraju. Był wikariuszem i katechetą w różnych parafiach (Lipno, Konin, Kalisz i Włocławek). Pracował też w sądzie biskupim. Współdziałając z ks. Stefanem Wyszyńskim, późniejszym Prymasem Tysiąclecia, napisał kilka artykułów, w tym kilka na temat Akcji Katolickiej. W parafiach, gdzie posługiwał, wdzięczni mu byli biedni i chorzy, których starał się wspierać. Jako katecheta pomagał najuboższym uczniom. Angażował się też z sukcesem w dziedzinie biblistyki i wydał własne tłumaczenie Ewangelii z komentarzami, odnoszącymi się do katechizmu i liturgii. Pisał też dziennik duchowy, który po wojnie został skonfiskowany przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa i zaginął.

Z obozu do nieba

Po wybuchu II wojny światowej osiadł w Aleksandrowie Kujawskim, skąd sprawował pieczę nad północną częścią diecezji włocławskiej jako wikariusz generalny. Z powodu gorliwości duszpasterskiej 26 sierpnia 1940 r., w uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej, został przez Niemców aresztowany i wywieziony do obozu w Sachsenhausen, a potem do Dachau. Tam otrzymał numer 22664. Choć sam nie należał do najsilniejszych, wyręczał słabszych od siebie, zwłaszcza starszych. Dźwigał za nich ciężkie kotły. Trudy ofiarował za Kościół i Ojczyznę. Dokładnie 75 lat temu – 10 sierpnia 1942 r. – bł. Edward został wywieziony w tzw. transporcie inwalidów do zamku Hartheim w Austrii i tam zagazowany.

Św. Jan Paweł II 13 czerwca 1999 r. beatyfikował ks. Grzymałę w gronie 108 Męczenników Polskich z II wojny światowej. Kult błogosławionego szerzy się także w jego rodzinnej parafii. Został m.in. patronem Gimnazjum w Sadownem. W kościele parafialnym i w kaplicy w Kołodziążu są jego wizerunki. Śpiewana jest pieśń ku czci męczennika. W miejscu, gdzie przyszedł na świat, znajdują się pamiątkowy głaz i ołtarz polowy, przy którym są sprawowane uroczystości rocznicowe. Dzięki kapłanom pochodzącym z parafii sadowieńskiej został wydany specjalny modlitewnik. W Drohiczynie ma on swój kącik w Muzeum Diecezjalnym. Tu można m.in. zobaczyć, pochodzący z Biblioteki WSD, egzemplarz z tłumaczonymi przez bł. Edwarda Ewangeliami, bo święci i błogosławieni także po ziemskiej śmierci głoszą Słowo Boże!

* * *

Dla Imienia Jezusowego
Bł. Edward Grzymała jako młody, inteligentny i wymowny, a przede wszystkim świątobliwy ksiądz był szczególnie znienawidzony przez esesmanów i obsługę obozową. Podtrzymywał on na duchu innych kapłanów, zwłaszcza poprzez ukradkiem głoszone konferencje i rozważania, do czego miał wyjątkowy dar. Miał on szczególne nabożeństwo do Imienia Jezus. W 1942 r., gdy był już w obozie koncentracyjnym w Dachau, w uroczystość Najświętszego Imienia (wówczas obchodzoną 1 stycznia) zebrał gromadkę współbraci kapłanów i wygłosił do nich piękną konferencję duchowną. Dowiedział się o tym izbowy. Dopadł więźnia i pobił go bardzo dotkliwie. Po tym wydarzeniu błogosławiony powiedział tylko: „Łaską jest cierpieć dla Imienia Zbawiciela”. Było to świadectwo miłości do Chrystusa, potwierdzone – dosłownie – własną krwią.

2017-08-03 11:17

Oceń: +102 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Błogosławiony patronem szkoły

Niedziela podlaska 41/2019, str. 1

[ TEMATY ]

szkoła

patron

bł. Edward Grzymała

Ks. Marcin Gołębiewski

Otwarto miejsce pamięci nowego patrona

Otwarto miejsce pamięci nowego patrona

Bp Piotr Sawczuk podczas Mszy św. celebrowanej 30 września br. w kościele parafialnym w Sadownem poświęcił nowy sztandar Szkoły Podstawowej w Sadownem, której decyzją Rady Gminy nadano imię bł. ks. Edwarda Grzymały

Podczas Eucharystii modlono się w intencji nauczycieli, rodziców i uczniów. W homilii ksiądz biskup przypomniał postać błogosławionego patrona – męczennika II wojny światowej. Pochodzący z należącej do parafii Sadowne miejscowości Gajówka Klin ks. Edward Grzymała zginął zagazowany w obozie koncentracyjnym w wieku 36 lat. Dziś patronuje szkole, a dla jej uczniów, rodziców, nauczycieli i wychowawców staje się niezłomnym wzorem i orędownikiem.
CZYTAJ DALEJ

Św. Elżbieta Węgierska - patronka dzieł miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Elżbieta Węgierska

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych (obraz tablicowy z XV wieku)

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)

17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.

Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
CZYTAJ DALEJ

W Brazylii poświęcono 54-metrową figurę Matki Bożej Fatimskiej

2025-11-17 14:45

[ TEMATY ]

Fatima

Vatican News

W mieście Crato w północno-wschodniej Brazylii stoi od kilku dni najwyższa na świecie figura Matki Boskiej. Mierząca 54 metry wysokości, jest większa od słynnej na całym świecie figury Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro, która ma 38 metrów. Na uroczystość poświęcenia figury maryjnej przybyło do Crato około 40 tys. pielgrzymów, poinformowały media 16 listopada.

Nową figurę zaprojektował lokalny artysta Ranilson Viana. Dla jej transportu specjalnie zbudowano nową drogę, a instalacja zajęła tygodnie pracy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję