Reklama

Nadzwyczajni szafarze Komunii św. w archidiecezji łódzkiej

Aby ułatwić udział w Eucharystii

Niedziela łódzka 11/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 16 lutego w kościołach archidiecezji łódzkiej zostało odczytane Słowo abp. Władysława Ziółka zapowiadające wprowadzenie posługi nadzwyczajnego szafarza Komunii św. Za niedługi czas pojawią się w parafiach naszej archidiecezji osoby, wybrane przez proboszczów spośród parafian i odpowiednio przygotowane, które będą pomagać księżom w udzielaniu Komunii św. Kapłani będą mogli korzystać z ich pomocy zarówno w kościołach w czasie Mszy św., jak i przy zanoszeniu Komunii chorym do domów. Pierwsza możliwość dotyczy sytuacji, gdy udzielanie Komunii miałoby się bardzo przedłużyć. Nie chodzi oczywiście o popieranie pośpiechu w czasie Mszy św., ale o zachowanie właściwych proporcji, na przykład pomiędzy czasem trwania procesji komunijnej, a czasem przeznaczonym na wspólne uwielbienie Chrystusa po Komunii.

* * *

Reklama

Inną sytuacją, w której kapłani będą mogli korzystać z pomocy świeckich szafarzy - wydaje się, że ważniejszą - będzie udzielanie Komunii św. chorym. Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że księża udają się z Komunią do chorych w pierwsze piątki miesiąca. Zważmy jednak na to, że wśród chorych, zwłaszcza starszych, którzy nie mogą już wychodzić z domu, jest wielu takich, którzy przez całe lata o wiele częściej przystępowali do Komunii niż raz na miesiąc, bo co niedzielę lub nawet codziennie. Bardzo rzadko się tak zdarza, że ktoś może liczyć na obecność księdza w swoim domu częściej niż raz na miesiąc. Pamiętajmy też o tym, że dniem Eucharystii jest przede wszystkim niedziela, a nie piątek. Możemy więc liczyć na to, że dzięki świeckim szafarzom także chorzy będą mogli przeżywać niedzielę jako dzień Eucharystii, nie tylko przez wysłuchanie Mszy św. w radiu lub telewizji, ale przez przyjęcie Ciała Pańskiego. Kościół nieustannie nawołuje o zachowanie sakralnego charakteru niedzieli i przypomina, że centrum chrześcijańskiego świętowania jest Eucharystia. Wielokrotnie czynił to także Jan Paweł II, choćby w Liście na rozpoczynające się nowe tysiąclecie: "Udział w Eucharystii powinien naprawdę być dla każdego ochrzczonego sercem niedzieli". "Dla każdego ochrzczonego", a więc także dla chorych. Zadaniem Kościoła jest nie tylko upominać tych, którzy zaniedbują swoje religijne obowiązki, lecz także pomóc tym, którzy ich sami wypełnić nie mogą. Działo się tak już w starożytności. Najstarszy opis przebiegu Eucharystii, jaki znamy (św. Justyna w jego Apologii, druga połowa II w.), zawiera także wzmiankę o tym, że "to, co się stało Eucharystią", nieobecnym roznoszono do domów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

* * *

Każda zmiana budzi wątpliwości. Tak jest i tym razem. Spróbujmy się przyjrzeć tym najczęściej podejmowanym.
Często pada pytanie: czy powierzanie rozdawania Komunii świeckim nie umniejszy poczucia świętości Komunii? Pan Jezus jako znak udzielania siebie ludziom wybrał chleb - znak bardzo zwyczajny. Można powiedzieć, że zaryzykował to, iż nam spowszednieje. Nie przychodzi do nas wśród huku grzmotów i pośród błyskawic, ale w pokornym znaku chleba, licząc na naszą dojrzałość w wierze, że w niepozornym znaku rozpoznamy ukrytą wielkość Chrystusowego daru z siebie. Nikt nas nie zastąpi w naszej osobistej trosce o zachowanie czci, szacunku wobec Najświętszego Sakramentu. Ten, kto nam udziela Komunii, może nam w tym pomóc, ale chyba ważniejsze jest nie to, kto podaje Komunię, ale jak to czyni.

* * *

Reklama

Częste jest także pytanie o to, czy świeccy są godni udzielać Komunii. W czasie Mszy św. mówimy: "Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie" i po tych słowach idziemy do Komunii. Przystępujemy do stołu Pańskiego nie dlatego, że czujemy się godni, ale dlatego, że jesteśmy zaproszeni przez Chrystusa. Podobnie szafarz Komunii św. nie może myśleć o sobie, że dotyka eucharystycznego Chleba, bo na to zasługuje, ale dlatego, że Kościół mu taką posługę powierzył. Natomiast zawsze, czy przyjmujemy Chrystusa pod postacią chleba, czy udzielamy Go innym, uczestniczymy w czymś, co nas przerasta, co pozostanie dla nas Tajemnicą.

* * *

Inna wątpliwość: czy nie zaciera się w ten sposób wyjątkowego charakteru święceń kapłańskich? Fakt istnienia funkcji liturgicznych w niczym nie umniejsza roli kapłana, a raczej podkreśla jego rolę jako tego, który przewodniczy liturgii: do niego należy zanoszenie modlitwy w imieniu zgromadzonych, głoszenie słowa Bożego, wypowiadanie w imieniu Chrystusa "to jest Ciało moje". Spójrzmy na udzielanie Komunii św. jako jedną z posług liturgicznych. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu trudno było sobie wyobrazić, że osoba świecka będzie czytać Pismo Święte w czasie liturgii. Dziś jesteśmy do tego przyzwyczajeni (może aż nadto, powierzając czytanie Pisma osobom nieprzygotowanym czy zbyt młodym). Podobnie - być może - będzie z udzielaniem Komunii św. Z tą różnicą, że dopuszczenie do tej posługi będzie bezwzględnie związane z wcześniejszym przygotowaniem (nie tak dowolne, jak w wypadku lektora).

* * *

Czy fakt zanoszenia Komunii św. chorym nie oddali księży od chorych?
Nadzwyczajni szafarze mają pomagać duszpasterzom, a nie ich zastępować. Trudno oczekiwać, by księża chodzili w niedziele z Komunią św. do chorych. Nie jest to więc kwestia wyboru: albo ksiądz albo świecki; tylko raczej: albo świecki albo nikt. Nie zmieni się natomiast praktyka spowiedzi chorych. Możemy więc sobie wyobrazić, że dzięki świeckim szafarzom chorzy będą mogli częściej przystępować do Komunii św., np. co niedzielę. Natomiast księża będą odwiedzać chorych jak dotychczas, czyli w pierwsze piątki miesiąca, zwłaszcza tych, którzy pragną przystąpić do spowiedzi.

* * *

Papież, wprowadzając Kościół w III tysiąclecie chrześcijaństwa, pisał: "w okresie posoborowym wspólnota chrześcijańska nauczyła się znacznie dojrzalej sprawować sakramenty, a zwłaszcza Eucharystię" (NMI 35). Miejmy nadzieję, że kolejnym znakiem dojrzałego przeżywania Eucharystii będzie wprowadzana właśnie posługa nadzwyczajnego szafarza Komunii św., która - jak słyszeliśmy w Słowie Księdza Arcybiskupa - "ułatwi wiernym korzystanie z owego bezcennego duchowego dobra, jakim jest częste posilanie się chlebem eucharystycznym".

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bluźnierczy obraz wyśmiewający Matkę Bożą z Guadalupe

2025-02-04 14:12

[ TEMATY ]

Matka Boża z Guadalupe

Zrzut ekranu x.com

Studenci i republikańscy ustawodawcy ostro krytykują Grand Valley State University za wyświetlanie bluźnierczego wizerunku Matki Bożej z Guadalupe, na którym znajdują się obsceniczne, promujące społeczność LGBT obrazy, w tym wizerunek mężczyzny w bieliźnie i dwóch mężczyzn całujących się na sukni Matki Bożej.

Popularny, finansowany przez państwo publiczny uniwersytet w Michigan spotkał się z ostrą krytyką ze strony chrześcijańskich studentów i ustawodawców po umieszczeniu na terenie kampusu bluźnierczego wizerunku Matki Bożej z Guadalupe, który zawiera takie słowa jak „pedał” i „homofobia” oraz obsceniczne, pro-LGBT obrazy, w tym dwóch całujących się mężczyzn.
CZYTAJ DALEJ

Rada Społeczna przy Arcybiskupie Poznańskim w sprawie regulacji związków partnerskich

2025-02-04 08:06

[ TEMATY ]

Kościół

płeć

Red./ak/GRAFIKA CANVA

„Projektowana nowa regulacja określana jest mianem związku partnerskiego i dotyczyć ma po pierwsze związków, które od dawna określane są w polskiej nomenklaturze prawnej mianem konkubinatu, jako mającego cechy stałości, opartego na współżyciu stron związku kobiety i mężczyzny. Jednak, po drugie, instytucja związku partnerskiego stanowić ma jednocześnie ramy prawne dla związków dwóch osób tej samej płci” - piszą członkowie Rady Społecznej przy Arcybiskupie Poznańskim w oświadczeniu w sprawie regulacji związków partnerskich.

Według nauczania Kościoła katolickiego, małżeństwo nie jest tylko ludzką instytucją, lecz wyrazem woli Bożej i ma swój początek w akcie stworzenia człowieka. Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę - jako „męża” i „mężatkę” (tłum. Cylkow; Lepiej oddają to określenia mężczyzny i kobiety w innych językach: np. czeskim: muž i žena czy rosyjskim: mużczina i żenszczina.) - jedno ze względu na drugie (Rdz. 1,27). „Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem”. Jedność ciał oznacza intencję prokreacji dla stworzenia rodziny, a także wspólnotę ducha i złączenie osobistych losów. W kulturze judeochrześcijańskiej komplementarność płci i płodność należą więc do samej natury instytucji małżeństwa. Dlatego małżeństwo nie jest dostępne dla osób tej samej płci. Chrystus wyniósł małżeństwo między ochrzczonymi do godności sakramentu. Zaakcentował też jeszcze bardziej oryginalny zamysł Boży, podkreślając nierozerwalność małżeństwa: „Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” (Mt 19,6).
CZYTAJ DALEJ

Specjaliści od spotkania człowieka z Bogiem

2025-02-04 16:26

Magdalena Lewandowska

Jubilaci odnowili swoje przyrzeczenia kapłańskie.

Jubilaci odnowili swoje przyrzeczenia kapłańskie.

W Święto Ofiarowania Pańskiego za 50 lat kapłaństwa dziękowali Bogu i ludziom franciszkanie o. Marian Arndt i o. Ireneusz Bednarek.

Uroczystej Eucharystii w parafii św. Antoniego na wrocławskich Karłowicach przewodniczył o. Alard Maliszewski, prowincjał Prowincji św. Jadwigi Zakonu Braci Mniejszych. O. Marian Arndt od lat jest w diecezji duszpasterzem katolików języka niemieckiego, doktorem teologii biblijnej i wykładowcą w WSD Ojców Franciszkanów, a o. Ireneusz Bednarek jest dyrektorem franciszkańskiej Biblioteki Głównej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję