Książka Jakuba Maciejewskiego nie jest młotem na „czerwone czarownice”. Jest raczej próbą wejrzenia w ich – od protoplastów Marksa, przez samego „brodacza z Trewiru”, aż po jego dzisiejszych kontynuatorów – zaiste mroczną wyobraźnię. Jest ważną przestrogą przed ideologicznym szaleństwem – uważa prof. Andrzej Nowak.
„Ludzie czerwonego mroku. Rewolucja październikowa – kulisy krwawego terroru” to wstrząsający opis ideologii marksistowskiej i jej korzeni, kulisów przewrotu bolszewickiego i krwawego żniwa terroru. Określenie „rewolucja październikowa” to nazwa ukuta przez komunistów – bliższe prawdzie historycznej jest określenie „przewrót bolszewicki”.
Marksizm nie umarł wraz z rozpadem Związku Sowieckiego w 1991 r., a intelektualiści nie porzucili go mimo 100 mln ofiar, które światu przyniosła ideologia komunistyczna.
Właśnie mija 100 lat, odkąd słabi i podzieleni rosyjscy politycy z premierem Aleksandrem Kiereńskim na czele pozwolili Włodzimierzowi Leninowi i garstce bolszewików dokonać w 1917 r. zamachu stanu i przejąć władzę nad potężnym imperium. Ludzi czerwonego mroku da się pokonać, najpierw jednak trzeba ich dobrze poznać. Wpuszczenie do naszego świata marksistowskiego konia trojańskiego nie może się powtórzyć.
* * *
W książce „Ludzie czerwonego mroku. Rewolucja październikowa – kulisy krwawego terroru” autor przytacza biografie postaci ruchu bolszewickiego i teoretyków komunizmu.
Jakub Maciejewski publikuje w miesięczniku „wSieci Historii”, miesięczniku „WPiS – Wiara, Patriotyzm i Sztuka”; jest członkiem redakcji dwumiesięcznika „Arcana”. Interesuje się dwoma skrajnie różnymi epizodami historii – sarmatyzmem i komunizmem.
Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.
Jezus powiedział do faryzeuszów:
«Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody.
Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany.
Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”.
Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”.
Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”.
Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
Z końcem sierpnia po roku służby na Sycylii wrócił do Polski ks. ppłk Maksymilian Jezierski. Kapelan żołnierzy Polskiego Kontyngentu IRINI opowiedział o zadaniach, życiu religijnym żołnierzy na misji i potrzebie obecności w rozmowie.
Krzysztof Stępkowski (KAI): Jak doszło do tego, że został ksiądz kapelanem misji PKW IRINI?
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.