Reklama

Polska w sercu Europy

Polska została zauważona przez świat, nawet przez tych bardzo nam nieprzychylnych. Wizyta prezydenta supermocarstwa, jakim są Stany Zjednoczone, i słowa, które powiedział Donald Trump na placu Krasińskich, dotarły do całego świata, byli tam przecież obecni dziennikarze wszystkich największych agencji telewizyjnych i prasowych

Niedziela Ogólnopolska 29/2017, str. 18

FLICKR/MISSION of the UNITED STATES of America to Poland

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poszedł w świat znakomity przekaz. historia Polski – kraju w sercu Europy, który musiał przez całe wieki walczyć o niepodległość, często zdradzany przez sojuszników, osamotniony, napadany przez wrogów, i pozostał niepokonany, bo „miał dumę, ducha wolności”, jak podkreślił w swoim historycznym przemówieniu amerykański prezydent Donald Trump. Powiedział więcej o naszych dziejach, narodowym charakterze, znaczeniu dla Europy i świata niż jest we wszystkich dotąd wydanych w języku angielskim opiniach o Polsce.

To przemówienie Trumpa przejdzie do historii i będzie miało ogromne znaczenie, jeśli potrafimy odpowiednio zdyskontować to, co się stało 6 lipca a.d. 2017. Wypunktował on najważniejsze wydarzenia od stuleci, od rozbiorów począwszy, przez Cud nad Wisłą w 1920 r., walkę z dwoma wrogami w 1939 r., a szczególnie zaskoczył zebranych tłumnie na placu Krasińskich przed pomnikiem Powstania Warszawskiego znajomością faktów z 1944 r., gdy to „armia sowiecka stała za Wisłą i czekała, aż zostanie zupełnie zamordowana Warszawa”. Pięknie nawiązał do obrony słynnej barykady w Alejach Jerozolimskich, której powstańcy zaciekle bronili każdego dnia i od nowa ją stawiali, w kontekście obecnej sytuacji w Europie i na świecie, gdy też trzeba uparcie bronić wielkich wartości naszej cywilizacji chrześcijańskiej i bezpiecznego życia naszych rodzin. Trump odniósł się do pierwszej wizyty Jana Pawła II w Polsce w 1979 r. i naszego „zawołania do Boga”, wielokrotnie powtórzył najważniejsze słowa dla Polski i Polaków – umiłowanie Boga, Ojczyzny, wolności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Byłam na placu wśród ludzi z różnych stron Polski, widziałam, jak nikt nie chciał uronić nawet słowa prezydenta Trumpa, chociaż były problemy z odczytaniem tekstu polskiego tłumaczenia, szczególnie dla ludzi starszego pokolenia, ale radość zebranych była ogromna, a wzruszenie jeszcze większe. Widziałam ludzi płaczących, że „nareszcie ten wielki prezydent docenił Polskę i Polaków”. Nie zapomniał o Kościuszce i Pułaskim, Chopinie i Koperniku; radość zebranych sięgała zenitu, wszyscy wołali na zmianę: „Donald Trump, chwała bohaterom!” – prezydent to zauważył i skomentował od siebie: „Co za duch!”.

Trudno było nie ulec wzruszeniu – pomyślałam – tak spełnia się sen o Ameryce wielu pokoleń Polaków. Polska nareszcie doczekała się wielkich słów uznania, byliśmy świadkami wydarzenia, które trudno przecenić, w pięknym stylu, znakomicie przygotowanego przez stronę polską. To niepodważalny sukces polskiego rządu, prezydenta Andrzeja Dudy i polskiej dyplomacji. Z boku, na murku, siedział człowiek z daleka i mówił to, co tak trudno przychodzi powiedzieć nawet prawicowym komentatorom: „Nareszcie Bóg się nad nami zlitował, mamy rząd, prezydenta, mądrych ludzi, widać, jak się zmienia Polska, bo im zależy na Polsce. To prawda, co powiedział Mateusz Morawiecki, że dla nich państwo polskie jest świętością. Za to powinniśmy dziękować Bogu, ale też Jarosławowi Kaczyńskiemu, bo to wszystko jego robota”. Na takich uroczystościach lubię być wśród tzw. zwykłych ludzi, rozmawiać z nimi, słuchać, co mówią, bo to przecież oni są najważniejsi.

2017-07-12 10:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adorować to postawić Boga w centrum życia

2024-05-11 09:47

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Drugi dzień II Kongresu Wieczystej Adoracji rozpoczął się w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.

W homilii abp Józef Kupny wyjaśnił, czym jest adoracja Najświętszego Sakramentu. - Odkrywamy adorację jako wymóg wiary. Adorować to postawić Boga w centrum życia, to nadać wszystkim sprawom właściwy porządek, stawiając Boga na pierwszym miejscu. W życiu wiarą nie wystarczy sama wiedza teologiczna, potrzeba Go spotkać i adorować. Na niewiele zdadzą się nasze wiadomości z zakresu życia religijnego czy zdolności duszpasterskie, jeśli nie padamy na kolana. Wiara jest relacją z żywą osobą, którą się kocha. Stając twarzą w twarz z Jezusem poznajemy Jego oblicze. Adorując odkrywamy dzieje miłości z Bogiem, w którym nie wystarczają idee, ale trzeba Go postawić na pierwszym miejscu, tak jak stawia się osobę, którą kochamy. Taki właśnie musi być Kościół, adorujący i zakochany w Jezusie, swoim Oblubieńcu - wskazał. abp Kupny i dodał: - Trwanie na kolanach przed Jezusem jest lekarstwem na podziały w Kościele. Dzisiaj chcemy rozważać, że adoracja czyni jedność w Kościele. Przez adorację dokonuje się wyzwolenie z największego niewolnictwa, uzależnienia do nas samych.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję