Reklama

Lektura obowiązkowa

Oczami Pana Jezusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kto słyszał i widział go na żywo, wie, że ma prawdziwy dar przekonywania. Nic więc dziwnego, że na spotkania z nim przychodzą tłumy. Mówi do nich np. tak: – Lękamy się Boga, ale zwykle z powodu zła, które sami popełniliśmy. W Bogu nie ma niczego, czego należy się lękać, jest łagodny, życzliwy, delikatny, miłosierny, przebaczający. I wcale nie jest daleko od nas. Jest przy każdym, w każdej chwili życia, i do każdego woła: kocham cię!

Carver Alan Ames, współczesny mistyk, a jednocześnie były gangster, pochodzi z Irlandii, ale od lat mieszka w Australii. Jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku należał do londyńskiego gangu i robił wszystko to, co robią gangsterzy. – Nie było chyba takiego grzechu, którego bym nie popełnił – mawia. Jednak gdy stanął naprzeciw osobowego zła i objawił mu się Jezus, przeżył głębokie nawrócenie. Od tego czasu doświadcza prywatnych objawień, dotyczących m.in. Eucharystii, i dzieli się nimi w czasie spotkań i w kolejnych książkach, które stają się światowymi bestsellerami. Najbardziej znana z prawie dwudziestu, które napisał – „Oczami Jezusa” to opowieść o życiu Chrystusa napisana na podstawie mistycznych objawień autora, przypominających wizje bł. Anny Katarzyny Emmerich czy św. Brygidy Szwedzkiej. Narratorem jest sam Pan, a wydarzenia obserwujemy Jego oczami.

Najnowszą książkę Amesa – „Za zasłoną” wypełniają jego przemówienia, świadectwa wygłoszone w różnych miejscach na świecie i listy. Dzieli się w nich swoim doświadczeniem wiary, mówi o mocy sakramentu pokuty i pojednania, o miłości małżeńskiej; doradza, jak adorować Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie, rozważa korzenie zła dotykającego ludzi we współczesnym świecie, przypomina również prawdę o istnieniu aniołów, nieba oraz piekła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-07-05 09:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyciekły dane pochówków z zakładu pogrzebowego. Okoliczności są zdumiewające

2025-04-15 14:10

[ TEMATY ]

pochówek

Puławy

zakład pogrzebowy

wyciek danych

Adobe Stock

Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych

Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych

Prezes UODO Mirosław Wróblewski nałożył 33 tys. zł kary na zakład pogrzebowy z Puław, który nie wdrożył odpowiednich zabezpieczeń dla danych osobowych w dokumentach dotyczących pochówku. Doszło przez to do incydentu z utratą danych – poinformował we wtorek ten urząd.

Zakład nie zgłosił tego do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych choć miał taki obowiązek, bo wtedy dzięki pomocy urzędu można zminimalizować skutki wycieku danych i wdrożyć odpowiednie postępowanie naprawcze. Teraz prezes UODO zobowiązuje zakład pogrzebowy do wdrożenia w 30 dni środków minimalizujących zagrożenie dla danych.
CZYTAJ DALEJ

W tych dniach rozważamy ostatnie dni życia Jezusa na ziemi

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Bozena Sztajner/archiwum Niedzieli

Rozważania do Ewangelii J 13, 21-33.36-38.

Wtorek, 15 kwietnia. Wielki Tydzień
CZYTAJ DALEJ

Strachy na lachy

2025-04-16 07:34

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Donald Tusk doszedł do władzy dzięki licznym obietnicom i z wielkimi słowami na ustach. Miało być nowocześnie, europejsko, z poszanowaniem praworządności, bez rozdawnictwa i populizmu. Kto go znał, wiedział, że to ściema, ale jednak pamięć ludzka jest ulotna i jego przerwa brukselska zrobiła swoje. Miało być wszystko to, czym – jego zdaniem – nie był PiS. Zapowiadał, że odwróci politykę Jarosława Kaczyńskiego o 180 stopni. Tymczasem mijają miesiące, a kolejne decyzje, słowa i gesty lidera Platformy Obywatelskiej coraz bardziej przypominają... działania PiS. Z tą tylko różnicą, że teraz to on je firmuje. Przynajmniej w warstwie retorycznej. I co więcej – niekiedy robi to z większym przekonaniem niż ci, których przez lata za to krytykował.

Pierwsza wielka wolta miała miejsce w temacie migracji. To właśnie Tusk jeszcze kilka lat temu atakował PiS za politykę "zamykania się", za „strachy na migrantów”, za „ksenofobię”. Mówił o „nieuchronnych konsekwencjach” za niezgodę rządu PiS. Dziś? Mówi dokładnie tym samym językiem, który przez lata piętnował. Straszy „nielegalną migracją”, wspiera twarde kontrole na granicach, opowiada się za utrzymaniem zapory zbudowanej przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Gdyby nie patrzeć kto mówi, to czasem można by sądzić, że mówi któryś z ministrów rządu Morawieckiego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję