Reklama

Niedziela Kielecka

Wakacje z dala od głównych tras

Odkrywali historię i atrakcje Dzierzgowa

Niedziela kielecka 26/2017, str. 1, 6

[ TEMATY ]

historia

Archiwum

Ks. proboszcz Krzysztof Szumigraj prezentuje kolekcję ornatów

Ks. proboszcz Krzysztof Szumigraj prezentuje kolekcję ornatów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wraz ze słuchaczami Studium Historii Diecezji Kieleckiej zapraszamy naszych Czytelników do odwiedzenia i odkrywania Dzierzgowa, w dekanacie szczekocińskim. W tutejszym kościele znajduje się słynący łaskami obraz Matki Bożej Płaczącej, który to cud opisał m.in. sarmacki poeta Wespazjan Kochowski. Warto zajrzeć także na miejscowy, liczący 250 lat cmentarz, gdzie znajdują się groby rodziny Stefana Żeromskiego i zasłużonych dla parafii proboszczów.

Konferencja naukowa słuchaczy SH Diecezji Kieleckiej to kolejny krok na drodze poznawania niezwykłej historii miejscowości i parafii. Obyła się ona 27 maja pod kierunkiem ks. dr. Andrzeja Kwaśniewskiego, z udziałem 26 osób. Wśród zaproszonych gości byli m.in. członkowie Stowarzyszenia Miłośników Historii Szczekocin i Okolic z prezesem Markiem Gradoniem i Grzegorzem Dudałą oraz członkowie Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Radków, z wiceprezesem Magdaleną Kowalczyk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spotkanie odbywało się w dzierzgowskim kościele – w sanktuarium Matki Bożej Dzierzgowskiej, zwanej Płaczącą. Najpierw była Litania Loretańska, a potem referaty. Dotyczyły one m.in. dziejów parafii, architektury kościoła, kultu cudownego obrazu Matki Bożej Dzierzgowskiej oraz piśmiennictwa Wespazjana Kochowskiego – poety i pisarza sarmackiego z XVII wieku. Uczestników wydarzenia wprowadzał w temat i udostępnił materiały ks. proboszcz Krzysztof Szumigraj.

Reklama

Parafia Dzierzgów zaistniała w aktach kościelnych już w XIV wieku, jako wieś z kościołem parafialnym, należącym do dekanatu jędrzejowskiego – w 1325 r. zapłacono świętopietrze. Po powstaniu styczniowym duża część majątku kościelnego została rozparcelowana przez rząd carski. Kościół został splądrowany po czerwcowej bitwie 1794 r. pod Szczekocinami.

Obecny murowany kościół parafialny pw. Wniebowzięcia NMP i św. Klemensa jest trzecią w tym miejscu wybudowaną świątynią, ale już murowaną, w miejsce poprzednich drewnianych.

Projekt świątyni w stylu eklektycznym, łączącym w sobie style romański, gotycki i klasycystyczny sporządził Ksawery Kowalski – kielecki architekt gubernialny, autor ponad 10 budowli w Kielcach. Świątynia była jego ostatnim dziełem (zmarł w 1903 r.). K. Kowalski zaprojektował też nową oprawę obrazu Płaczącej Matki Bożej w Dzierzgowie. Kościół w formie trójnawowej bazyliki został wzniesiony w latach 1903-1919. Był budowany staraniem ówczesnego proboszcza Stanisława Kamińskiego, który spoczywa na miejscowym cmentarzu. W 1928 r., za czasów kolejnego proboszcza ks. Edmunda Skowery, dzierzgowska świątynia wymagała już gruntownej reperacji: dachu, ołtarza i plebanii. W stanie krytycznym znajdowały się też ornaty przechowywane w kościele (uczestnicy konferencji mieli możliwość ich obejrzenia).

Reklama

Cudowny Obraz Matki Bożej Dzierzgowskiej jest w typie Hodegetrii – Maryi wskazującej swego Syna jako drogę. Do 1651 r. obraz ten przebywał we wschodnich rejonach Polski. Po zakończeniu bitwy pod Beresteczkiem w 1651 r., przedstawiciel rodu Myszkowskich ocalił obraz przed zniszczeniem przez Kozaków i Tatarów i przywiózł go do parafii Dzierzgów. W dniach 22-26 lipca 1664 r. obraz zapłakał rzewnymi łzami. Opisał to wydarzenie historyk i poeta epoki Wespazjan Kochowski – uczestnik wielu bitew, szlachcic i żołnierz, który mieszkał w oddalonych 10 km od Dzierzgowa Goleniowach.

Źródłem wiedzy o obrazie stało się dzieło historyczne Kochowskiego „Annalium Poloniae Climaeter III” oraz jego wiersz „O obrazie płaczącym NMP we wsi Dzierzgowie w województwie krakowskim”. O wydarzeniu informują też dokładnie akta wizytacji biskupiej z lat 1731, 1747, 1783. Jest też opis pochodzący z XVIII wieku, znaleziony przez ks. Stanisława Kamińskiego pod koniec XIX wieku. Ów dokument zatytułowany „Wiadomość prawdziwa o płaczącym obrazie NMP w Dzierzgowie dnia 22 VII 1664 r. z dowodów pewnych wypisana” zawiera warstwę historyczną i tradycyjną. Dokument nie posiada daty ani podpisu. Innym źródłem są, a raczej były, bardzo liczne wota, zawieszane od pamiętnego 1664 r., a potem zrabowane przez wojska rosyjskie (po bitwie pod Szczekocinami w powstaniu kościuszkowskim), kościelnych rabusiów i być może podczas II wojny światowej. Obecne wota pochodzą więc z okresu po 1974 r. i także są bardzo liczne.

Reklama

Oto, co m.in. zanotował Wespazjan Kochowski: „Obraz ten podczas zgromadzenia wielkiego tłumu ludzi (...) wylewał łzy jak perły. Tego dnia odbywała się narada w Warszawie na temat zniesienia Sejmu. Wówczas wszyscy zgodnie powiadali, że Matka Boska jako Królowa Korony Polskiej opłakuje zamieszanie i zło, jakie się szerzy w Ojczyźnie”. Kochowski skrupulatnie odnotował przybycie komisji biskupiej w składzie: ks. Jacek Liberiusz, prepozyt kapituły krakowskiej, ks. Andrzej Grabianowski, wikariusz generalny kurii biskupiej oraz dwaj księża jezuici. Komisja „po wzięciu pod uwagę wszystkich okoliczności klimatyzacyjnych orzekła: że zjawisko łez jest wykraczające poza normalny bieg i siły natury, że jest sprawione bezpośrednią interwencją Bożą”.

W dokumentach parafialnych w Dzierzgowie znajduje się wspomniany szczegółowy opis wydarzeń z 1664 r., którego fragmenty warto przytoczyć: „Na ołtarzu (...) rozświecał kościelny sługa świece, gdy się poczoł zaczynać nieszpór, co gdy zobaczył sługa łzy płynące z prawego oka, wnet to oznajmił ks. Tomaszowi Łyczborskiemu (wikariuszowi – przyp. red) i ks. plebanowi Janowi Dubrawskiemu (...) którzy po nieszporze ten strumień łez obaczywszy, ocierali puryfikatorem, a obawiając się jakiego oszukania, strażą pełną kościół na noc opatrzyli i tak rano wstawszy strumieniem łzy na twarz wytoczone zobaczyli”. Zjawisko obserwowano przez kilka dni, miejscowi księża zorganizowali więc obsługę duszpasterską dla zbierających się tłumnie pielgrzymów, wśród których byli ludzie wszystkich stanów. Wkrótce przybyła komisja biskupia i potwierdziła nadprzyrodzoność zjawiska. Od tego czasu datuje się wielki kult Dzierzgowskiej Madonny.

Kronika parafialna podaje, że od niepamiętnych czasów ludzie przybywali na odpust do Dzierzgowa „bez różnicy stanu, wieku i płci”, w liczbie nawet do 30 tys. ludzi. W latach 1880-1990 na odpuście gromadziło się 15-20 tys. osób. Tak olbrzymich tłumów nie mógł pomieścić „ani kościół parafialny, ani cmentarz przykościelny, ani droga idąc przez wieś”. Przyjeżdżali furmankami lub szli pieszo, z sąsiednich parafii „przychodziły kompanie razem z księżmi”.

Reklama

Nadal formami kultu są pieśni, modlitwy, odpusty (szczególnie ten 15 sierpnia).

Ciekawy jest także miejscowy cmentarz, który ma już 250 lat. Są tam groby dawnych proboszczów dzierzgowskich, tj. grób ks. Stanisława Kamińskiego (1837-1913), który nadzorował budowę obecnego murowanego kościoła, oraz ks. Tadeusza Grabka (1927-1994). Na cmentarzu zachowały się zabytkowe groby rodziny Stefana Żeromskiego – Walentego Jackowskiego, pradziadka Stefana Żeromskiego, oraz groby rodziny Makólskich, spokrewnionych z Żeromskimi.

Warto zatem, korzystając z rozpoczętych właśnie wakacji, zawitać do tego uroczego zakątka świętokrzyskiej ziemi i, z dala od głównych tras, odkryć miejsce niezwykłego ducha, ale i tak potrzebną nam wszystkim oazę ciszy i bujnej przyrody.

2017-06-22 09:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lekcja historii

Niedziela lubelska 39/2019, str. 4

[ TEMATY ]

historia

uroczystości

Archiwum ks. Tadeusza Kleja

Odsłonięcie pamiątkowej tablicy

Odsłonięcie pamiątkowej tablicy

W 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej w Lisowie została odsłonięta tablica upamiętniająca 16 mieszkańców podlubartowskiej miejscowości, ofiar I i II wojny światowej. Uroczystość odbyła się z inicjatywy ks. Tadeusza Kleja, pasjonata w odtwarzaniu dziejów rodziny i małej ojczyzny, którego fundację hojnie wsparli mieszkańcy Lisowa

W skutek szatańskiej nienawiści przerwane zostały niewinne życia: Karola Kleja i Jana Kosiora, którzy zginęli podczas I wojny światowej, oraz Zygmunta Grzesiaka, Aleksandra Hunka, Józefa Jędryszki, Wacława Kwiatka, Jana Mazura, Jana Mazurka, Jana Olszty, Józefa Sagana, Wacława Sagana, Józefa Sochy, Stanisława Sochy, Stanisława Włoska, Wacława Dudka i Czesława Jarosza. Mieszkańcy Lisowa zginęli w różnych miejscach i w różnych okolicznościach, ale pamięć o nich przetrwała w sercach rodzin i sąsiadów. Wszystkie nazwiska znalazły się na okolicznościowej tablicy, którą odsłonili Dorota Misiarz (w imieniu mieszkańców Lisowa) oraz Dariusz Trąbka (zastępca wójta) i Michał Durakiewicz z lubelskiego oddziału IPN. – Wierzymy, że nasi bracia przez miłość do Boga i do Ojczyzny już są w niebie, że cieszą się spotkaniem z Maryją, której medaliki i obrazki za życia przy sobie nosili. Jeśli potrzebują jeszcze naszej pomocy, sprawujemy za nich Najświętszą Ofiarę i przyjmujemy Komunię św. – mówił ks. Tadeusz Klej.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV zaktualizował swój peruwiański dowód tożsamości

2025-06-01 13:42

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Papież Leon XIV zarejestrował się w celu uzyskania elektronicznego peruwiańskiego dowodu tożsamości. Pracownicy Narodowego Rejestru Identyfikacji i Stanu Cywilnego (Reniec) południowoamerykańskiego kraju udali się w piątek do Watykanu, aby uzyskać niezbędne dane, takie jak odciski palców i podpis papieża - poinformowały peruwiańskie media.

W historycznym wydarzeniu dla Peru, Leon XIV zaktualizował swój prywatny adres i zdjęcie do nowego dowodu osobistego, poinformował portal Peruinforma. Otrzyma on teraz nowy elektroniczny dowód osobisty DNI 3.0.
CZYTAJ DALEJ

Exit poll: rekordowa frekwencja, rekordowo mała różnica między kandydatami

2025-06-01 21:23

[ TEMATY ]

wybory 2025

PAP/Leszek Szymański

Jak wynika z sondażu exit poll dla TVN24, TVP i Polsat News, Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego dzieli zaledwie 0,6 pkt proc. Gdyby ten wynik się potwierdził, byłaby to najbardziej wyrównana druga tura wyborów prezydenckich w Polsce. Rekordowa, według exit poll, jest również szacowana frekwencja.

Rafał Trzaskowski w drugiej turze wyborów prezydenckich zdobył 50,3 proc. głosów, Karol Nawrocki 49,7 proc. - wynika z sondażu exit poll wykonanego przez Ipsos dla TVN24, TVP i Polsat News. Frekwencja w wyborach szacowana jest na 72,8 proc.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję