Reklama

Wiadomości

Czerpała mądrość z nauczania Jana Pawła II

Strata nie tylko w świecie mody

26 maja 2017 r. w Szpitalu św. Andrzeja w Rzymie w wyniku choroby serca zmarła w wieku 74 lat Laura Biagiotti – stylistka i bizneswoman. To jedno z najważniejszych nazwisk w świecie mody włoskiej. Laureatka licznych prestiżowych nagród za rozpowszechnianie marki Made in Italy na świecie. Mimo że świat mody kojarzy się z luksusem, stylistka dostrzegała drugiego człowieka i jego biedę. W 1997 r. w Kairze zorganizowała charytatywny pokaz swojej najnowszej kolekcji na rzecz wsparcia finansowego dla egipskiego Czerwonego Krzyża. Przeznaczyła milion dolarów na leczenie dzieci dotkniętych chorobami hematologicznymi. Religijna i niezwykle uduchowiona. Niewiele osób wie, że naukę człowieczeństwa czerpała od... Jana Pawła II. W czasie procesu beatyfikacyjnego Papieża Polaka, w 2009 r., na łamach czasopisma Postulacji: „Totus Tuus” podzieliła się swoimi refleksjami, dając świadectwo o świętości Papieża.
Z Laurą Biagiotti – bizneswoman, stylistką mody światowej sławy – rozmawia Aleksandra Zapotoczny

Niedziela Ogólnopolska 24/2017, str. 44-45

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum autorki

Każdy przedsiębiorca powinien cechować się samokrytycyzmem w kwestii swoich posunięć, powinien być dalekowzroczny, myśleć o konsekwencjach swoich działań, które dotkną także innych ludzi – uważała Laura Biagiotti

Każdy przedsiębiorca powinien cechować się samokrytycyzmem w kwestii swoich posunięć,
powinien być dalekowzroczny, myśleć o konsekwencjach swoich działań, które dotkną także
innych ludzi – uważała Laura Biagiotti

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ALEKSANDRA ZAPOTOCZNY: – Jaki wpływ wywierał Jan Paweł II na ludzi biznesu?

Reklama

LAURA BIAGIOTTI: – Jest takie piękne wyrażenie, które wypowiedział Leonardo da Vinci, prawdopodobnie najbardziej utalentowany Europejczyk ostatnich pięciu, sześciu stuleci – odpowiedzialność za znak. Ja dzisiaj powiedziałabym – „za gest”. Chodzi o to, że wszystko, co czynimy, nie ogranicza się tylko do samego momentu akcji, do jednego dnia. Uważam, że każdy przedsiębiorca powinien cechować się samokrytycyzmem w kwestii swoich posunięć, powinien być dalekowzroczny, myśleć o konsekwencjach swoich działań, które dotkną także innych ludzi. Przedsięwzięcia krótkoterminowe, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni, a których nie brakuje w świecie mody, gdzie wszystko bardzo szybko przemija, nie mogą znosić odpowiedzialności za wybory dotyczące całego systemu. Każdy gest musi być głęboko przemyślany.
Sądzę, że trzeba postawić się w sytuacji tego, kto stoi przed naszym biurkiem, przy jednoczesnym zachowaniu stanowczości, gdyż pobłażliwość do niczego nie prowadzi. Potrzeba odwagi, by upominać. Nie możemy wszystkim mówić, jacy to są piękni i zdolni – to przestarzały sposób na życie. Pobłażliwość nie jest dobrocią, lecz fałszywą przykrywką dla własnej słabości. Przedsiębiorca musi być w pewnym sensie surowy, chociaż uprzejmy i bynajmniej niezłośliwy. Obowiązki bowiem trzeba szanować i wypełniać. Jestem głęboko przekonana, że Ojciec Święty Jan Paweł II wszystkim udzielił wspaniałej lekcji, jak należy żyć we współczesnym świecie.

– Kim był dla Pani Jan Paweł II i co oznacza głoszona przez niego nauka?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Wyraźnie pamiętam tamten dzień, 16 października 1978 r., kiedy kard. Karol Wojtyła został ogłoszony papieżem. Moja córka Lawinia urodziła się cztery dni wcześniej i jak wielu innych młodych ludzi uznawała Jana Pawła II za „swojego” Papieża. Słowa powitania i owo urzekające „mi corrigerete” (poprawcie mnie) od razu ujęły nasze serca. Ten Papież z obcego kraju, którego trudne do wymówienia nazwisko skierowało myśli wszystkich w stronę jakiegoś afrykańskiego kardynała, od początku przemówił słowami nowymi i proroczymi: współczesny mistyk przybyły ze Wschodu, z ciężkim i ascetycznym doświadczeniem, robotnik w kamieniołomach, autor sztuk teatralnych i aktor, ale przede wszystkim wielki patriota.
Jego pontyfikat był długi, jedyny w swoim rodzaju i niezapomniany. Pozostawił po sobie głęboki ślad nowego oblicza Kościoła, bliższego młodym ludziom, gdyż potrafił przemawiać językiem zrozumiałym dla wszystkich. Wojtyła był także wybitnym mężem stanu, który podróżował po wszystkich zakątkach globu, a zwłaszcza udawał się do krajów Trzeciego Świata i tam wykorzystywał swoją obecność, by uwrażliwić ludzi bogatych na skrajne ubóstwo.

– Wiemy, że miała Pani okazję spotkać się osobiście z Papieżem Polakiem.

– Tak, przy wielu okazjach spotykałam papieża Jana Pawła II: podczas roku jubileuszowego, w parafii San Lorenzo in Lucina, ale przede wszystkim podczas niezapomnianej prywatnej audiencji, której udzielił nam w 1982 r. w Watykanie. Zabrałam wówczas ze sobą Lawinię, dziewczynkę nieśmiałą i dobrze wychowaną; na przywitanie lekko dygnęła i wyciągnęła do Papieża rękę, a on pocałował ją czule w czoło i dał cukierek. Noszę w pamięci niezatarte wspomnienie tego bliskiego spotkania wielkiego człowieka i małej dziewczynki, w pełni ludzkiego i ewangelicznego, która to cecha zawsze wyróżniała jego wyjątkowo ojcowski pontyfikat.

* * *

Na facebookowym profilu Laury Biagiotti możemy przeczytać fragment z Ewangelii św. Jana wybrany na ostatnie pożegnanie przez jej córkę Lawinię: „Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem” (14, 1-3).

2017-06-07 09:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa receptą na sukces

BARBARA GAJDA: - Była feministka, świecka dziennikarka, a obecnie głos katolickiego radia, katolickich audytoriów. Co wpłynęło na tak radykalną zmianę w Pani życiu?
CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas wierzących postawa św. Jana?

2025-12-05 13:16

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jaką naukę przekazuje Jan Kościołowi? Czego nas uczy? Wszak Jan jest modelem, przykładem, mistrzem życia dla wszystkich, którzy uwierzyli w Chrystusa.

W owym czasie pojawił się Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: «Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: «Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, dla Niego prostujcie ścieżki!» Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem były szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy. A gdy widział, że przychodziło do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im: «Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: „Abrahama mamy za ojca”, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma on wie jadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ Zełenski zaprosił prezydenta Nawrockiego do złożenia wizyty w Ukrainie; wyraził też gotowość do odwiedzenia Polski

2025-12-08 21:56

[ TEMATY ]

Wołodymyr Zełenski

Karol Porwich/Niedziela

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował w poniedziałek, że zaprosił prezydenta Polski Karola Nawrockiego do złożenia wizyty w Ukrainie. Zapewnił też, że sam odwiedzi Polskę, gdy otrzyma zaproszenie od polskiej głowy państwa. Podkreślił, że jest to dla niego ważne i wyraził wdzięczność wobec Polski za pomoc i wsparcie.

„Jeśli chodzi o prezydenta Polski, z przyjemnością bym się z nim spotkał. Zaprosiłem go i powiedziałem: proszę wybrać dowolną datę. Jakąkolwiek datę wybierzecie, ja z przyjemnością się spotkam. (…) Potrzebuję daty i wtedy, jeśli prezydent (Nawrocki) – oficjalnie lub nieoficjalnie, jak zechce – zaprosi i zaproponuje termin, oczywiście przyjadę z oficjalną wizytą do Polski. To dla mnie ważne” – oznajmił Zełenski, odpowiadając na pytania dziennikarzy w komunikatorze WhatsApp.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję