Reklama

Wczoraj • dziś • jutro

Coś w tym jest

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Niedziela już niedługo odwiedzi swoje rodzinne strony. Niedaleko miejscowości, do której zawsze wraca, jest wioska z arcyciekawym obiektem z czasów II wojny światowej. Dziadek Pana Niedzieli był przymuszony przez hitlerowców użyczyć swojego konnego zaprzęgu do przewożenia kamieni na budowę owej ogromnej budowli. Początkowo nikt nie wiedział, czemu i komu będzie służył ten rozciągnięty na długość sporego pociągu masywny bunkier. Ale już w trakcie jego realizacji rozeszła się plotka wśród „wioskowych”, że tutaj będzie stacjonował pancerny pociąg Adolfa Hitlera. I rzeczywiście, w czasie działań wojennych armii niemieckiej w Rosji Führer Rzeszy Niemieckiej spotkał się z Benito Mussolinim w tej właśnie miejscowości. Dotarcie do niemieckich archiwów potwierdziło owe zdarzenie. Nawet zachowała się fotografia obu wodzów, stojących na rampie przed kolejowym bunkrem.

– Nic o tym nie słyszałem – zaciekawił się Jasny opowieścią kolegi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Za PRL-u pies z kulawą nogą tam nie zaglądał, ale teraz miejscowość stała się atrakcją turystyczną. Jakoś nie mogę tego zaakceptować. Jak byłem dzieckiem, to wyprawa rowerowa do bunkrów – bo przecież jest tam cała sieć obronnych umocnień – była jak wyprawa w przeszłość, która w tym momencie należała tylko do mnie – rozmarzył się Pan Niedziela.

Reklama

– Tęskno ci za młodymi latami, Niedzielny... – Jasny ze zrozumieniem pokiwał głową.

– Tak, wszystko było nowe, do odkrycia. A opowieści dziadka z dawnych czasów chłonąłem jak gąbka. Szczególnie te o II wojnie – powiedział Niedziela. – Wiesz, że esesmani chcieli mojego dziadka zastrzelić?

– A za co? Działał w partyzantce? – dopytywał Jasny.

– Nie, po prostu zabił świniaka i sąsiad Polak doniósł o tym do Niemców. Ci wcześnie rano podeszli pod chałupę, potem zrobili rewizję i oczywiście – odkryli połcie słoniny zatopione w beczce z wodą, po której pływały świeżo rzucone plewy, kiełbasę schowaną w pościeli, w której leżała chora prababcia... W tej sytuacji spędzono całą rodzinę do jednej izby, drzwi podparto kołkami, aby nikt nie wybiegł na zewnątrz, a dziadka esesman, trzymając odbezpieczony rewolwer, poprowadził za stodołę. Tłumacz mówił do dziadka, żeby coś zrobił, bo inaczej zostanie zastrzelony. Dziadek rzucił się do nóg esesmana i powiedział, że zapłaci każdą karę, byle tylko mógł żyć... Przecież ma żonę, dzieci...

– I esesman dał się przekonać? – przerwał niecierpliwie Pan Jasny.

– Tak. Dziadek zapłacił 10 zł kary, co wówczas było sporym majątkiem, a rano obudził się zupełnie siwy – Niedziela zamilkł.

– A co się stało z sąsiadem, który go zadenuncjował? – zapytał Jasny.

– Po wojnie uciekł na północ Polski. Dziadek mu odpuścił, chociaż mógł donieść organom bezpieczeństwa o tym fakcie, ale stwierdził, że jedni i drudzy byli siebie warci – odpowiedział Niedziela i dodał: – Po wojnie i ubecja chciała dziadka zabić, bo niby pomagał „leśnym”. A on tylko karmił ludzi, którzy przychodzili z lasu głodni i zmarznięci.

– Wiesz co, Niedzielny, mam wrażenie, że ostatnimi czasy co rusz spotykam Polaków podobnych do tych z opowieści twojego dziadka – powiedział Pan Jasny. Uogólnienie? Być może, ale coś w tym jest!

2017-04-18 14:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wujek Hanik

Jak was coś boli i trapi, to zwróćcie się w modliwie do Hanika, on wam pomoże, mówiła Róża, siostra bł. Jana.

Siedzimy przy stole w domu rodziny Machów w Chorzowie Starym. Na stole obowiązkowe maszkiety (ciastka), co wprowadza niemal rodzinną atmosferę i sprzyja rozmowie o śląskim bohaterze – ks. Janie.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

Redakcja "Niedzieli" serdecznie zaprasza wszystkich Czcicieli Matki Bożej na nowennę przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. "Dozwól nam chwalić Cię, Panno Przenajświętsza, i daj nam moc przeciwko nieprzyjaciołom Twoim". Spraw, byśmy pełni miłości i ufności biegli "do stóp Twoich kornie błagając" w różnych potrzebach.
CZYTAJ DALEJ

Nowy Sącz: Spalony XVII-wieczny kościół pw. św. Heleny zostanie odbudowany

2024-12-02 15:25

[ TEMATY ]

Nowy Sącz

archiwum KM PSP Nowy Sącz/gov.pl

Pod koniec listopada rozpoczęły się prace rozbiórkowe spalonego w czerwcu zbytkowego kościoła św. Heleny w Nowym Sączu. Świątynia ma być odbudowana - dowiedziała się PAP w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Krakowie. 22-letni podpalacz nadal przebywa w areszcie.

"Projekt odbudowy Kościoła św. Heleny w Nowym Sączu zakłada odbudowę spalonego dachu, stropu i prezbiterium, a także uwzględnia wzmocnienie pozostałej części kościoła" - przekazała PAP Anna Biskupska-Sperka, zastępca Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję