Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Maryja jest naszym światłem

Osiemnastowieczny kościół pw. Świętej Trójcy w Miękowie jest trzecią świątynią parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Krępsku, do której uroczyście wprowadzona została figura Pani Fatimskiej. Aktu tego w pierwszą sobotę lutego dokonał abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński

Niedziela szczecińsko-kamieńska 9/2017, str. 2

[ TEMATY ]

Matka Boża Fatimska

Zbigniew Kunert

Poświęcenie tablicy upamiętniającej tych, „których kości spoczywają wokół kościoła”

Poświęcenie tablicy upamiętniającej tych, „których kości spoczywają
wokół kościoła”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podobnie jak do kościołów filialnych w Świętej i w Żółwiej Błoci Matka Boża Fatimska przyniesiona została przez wiernych z kościoła parafialnego w Krępsku w modlitewnej procesji. Mimo zimna trudną (zlodowacenia i kałuże wody) 6-kilometrową częściowo leśną drogę pokonało ok. 150 wiernych ze wszystkich miejscowości parafii. Przemoczeni i zziębnięci, ale szczęśliwi, że mogli towarzyszyć Maryi w Jej wędrówce po parafii, dotarli do Miękowa po blisko dwóch godzinach. Na pątników przed pięknym, zabytkowym kościółkiem czekał abp Andrzej Dzięga, który poświęcił figurę przywiezioną z Fatimy i umieścił ją na ołtarzu. W maju po zakończeniu nabożeństw pięciu pierwszych sobót miesiąca Pani Fatimska zostanie przeniesiona do kapliczki, która stanie przed kościołem i tam zostanie już na stałe.

Reklama

Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył Ksiądz Arcybiskup. W homilii przypomniał tajemnicę objawień fatimskich i zachęcał wiernych, by odpowiadając na prośbę Maryi, odmawiali Różaniec, by codziennie znajdowali czas na tę modlitwę i na medytację nad tajemnicami wiary. Wielokrotnie Jego Ekscelencja używał sformułowania „Matka Boża trzykroć przedziwna”. „Jesteśmy w domu Trójcy Świętej” – podkreślił, dodając, że Matka Boża jest w nim razem z Bogiem Ojcem i Synem Bożym, i Duchem Świętym. Nawiązując do obrazu w ołtarzu, powiedział: „Popatrzcie na wizerunek Syna Bożego, na Jego ciało spoczywające na kolanach Boga Ojca. Ile On wycierpiał dla nas i za nas” i stwierdził, że my, współcześni, wynagrodzić to możemy tylko w jeden sposób: biorąc przykład z Maryi, ufać Bogu, gorliwie się modlić i żyć zgodnie z Bożymi przykazaniami. Po Eucharystii Ksiądz Arcybiskup poświęcił tablicę upamiętniającą tych, „których kości spoczywają wokół tutejszego kościoła” oraz miejsce, gdzie stanie kapliczka Matki Bożej Fatimskiej i nowe witraże.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„W cyklu spotkań fatimskich, które rozpoczęliśmy w lutym ubiegłego roku Misjami Fatimskimi, trzeci raz pielgrzymowaliśmy z Matką Bożą Fatimską z kościoła centralnego w Krępsku do kościołów filialnych. Ta pielgrzymka z uwagi na warunki była najtrudniejsza, ale pod skrzydłami Maryi czuliśmy się dobrze i mimo że droga była trudna, nikomu nic się nie stało i bezpiecznie donieśliśmy Panią Fatimską do kościoła w Miękowie” – powiedział ks. proboszcz Mariusz Cywka. – A potem nastąpiło uroczyste wprowadzenie Jej figurki do naszego wieczernika i modlitwa – szczera, prawdziwa, z serca płynąca”.

Dzień później podczas niedzielnej Mszy św. Ksiądz Proboszcz podziękował parafianom za aktywne włączenie się w to parafialne święto. Nawiązując do słów Ewangelii, powiedział między innymi: „Chrystus wzywa dzisiaj każdego z nas, abyśmy byli światłem i solą. I ci, którzy mimo trudnych warunków szli w procesji, są światłem i solą tej ziemi (…). Po wczorajszej pielgrzymce i pięknej modlitwie dzisiejsza Ewangelia umacnia nas, a Maryja jest dla nas wzorem, że będąc człowiekiem, można osiągnąć doskonałość i świętość. Bo to Ona jest dla nas solą i światłem, które Bóg postawił na naszej drodze do zbawienia. Od Niej powinniśmy się uczyć i za Nią podążać”.

Nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca w kościele filialnym w Miękowie zakończą się w maju. 3 czerwca podczas uroczystości konsekracji kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski w Krępsku rozpoczną się nabożeństwa pierwszych sobót w parafialnym wieczerniku. Zakończone zostaną w październiku procesją z figurą Matki Bożej Fatimskiej ulicami tej największej w parafii miejscowości. Październikowe uroczystości w Krępsku zwieńczą trwające od lutego 2016 r. obchody 100-lecia objawień fatimskich w tej parafii.

2017-02-22 14:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diecezja zielonogórsko-gorzowska: peregrynacja figury Matki Bożej Fatimskiej

[ TEMATY ]

peregrynacja

Matka Boża Fatimska

Graziako/Niedziela

Przez miesiąc, od 8 września diecezję zielonogórsko-gorzowską, nawiedzi figura Matki Bożej Fatimskiej. Towarzyszyć jej będzie międzynarodowa ekipa misjonarzy. Figura przywieziona zostanie do wybranych parafii diecezji, a ostatniego dnia peregrynacji nawiedzi sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie.

Pielgrzymująca figura jest jedną z sześciu, które 11 stycznia tego roku pobłogosławił papież Franciszek i posłał je na sześć kontynentów z okazji 100-lecia objawień fatimskich. Jubileuszową peregrynację prowadzi Międzynarodowe Przymierze Świętej Rodziny (The Alliance of the Holy Family International – AHFI) z pomocą organizacji Human Life International, promującej ochronę życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Pójść za Chrystusem

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Doskonale znany tekst dzisiejszej Ewangelii zachęca nas do konfrontacji z naszym podążaniem za Chrystusem. Zastanawiamy się nieraz nad naszą relacją do Boga, wiele możemy już o tym powiedzieć, ale życie nieustannie to weryfikuje i niejako wymusza na nas stanięcie w prawdzie wyrażonej nie tylko słowem, ale nade wszystko czynem. Już nieraz uświadamialiśmy sobie, że wiara i pójście za Chrystusem nie jest życiem usłanym różami, a dziś Jezus mówi nam wprost o drodze, na której trzeba dźwigać codzienny krzyż. I stoi przed nami wiele, na pozór sprzecznych, zachowań, jak choćby nienawiść do ojca, matki, żony, dzieci. Czy może nas ów tekst gorszyć? Myślę, że żadną miarą. Trzeba jednak należycie uporządkować hierarchię wartości w naszym życiu, by wiedzieć, co z czego wynika. Oczywiście, na pierwszym miejscu musi być Bóg. Potem – Jego wola względem naszego życia. To tak jakby z nieco innej strony modlitwa Ojcze nasz..., która przypomina wpierw o uświęceniu Boga, o Jego należytym miejscu w naszym życiu, o naszej otwartości na Jego wolę, a następnie dopiero wyraża prośbę o chleb powszedni, który jest symbolem doczesności. Wszystko musi być budowane na fundamencie, którym jest Bóg. Jeśli chcesz pójść za Chrystusem, musisz to uczynić bezkompromisowo. Stanąć przed nim sam na sam. Bez niczyjego wsparcia, zaplecza i zabezpieczeń. Tylko On i ja. Moje „ja” – ja sam przed Nim jestem nikim, bo wszystko, czym jestem, wynika z mojej relacji do Niego. Tym jest moja „nienawiść” do siebie samego: wyraża się w oddaniu wszystkiego Bogu – tak jak oddanie żony, dzieci, braci czy sióstr. Wszystko zaczyna się od mojej relacji do Niego. Od wzięcia tego wszystkiego jakby od nowa – w postaci krzyża obrazującego wszystko, z czym przychodzi mi żyć na co dzień. Jeśli nie przyjmę tego w duchu wiary, nie jestem uczniem Chrystusa. Cała rzeczywistość mojego ziemskiego pielgrzymowania musi być interpretowana w duchu wiary. Wszystko dzieje się po coś. Wszystko w Bożym planie ma swój sens i ma czemuś służyć. To fundament, o którym pisze dalej ewangelista Łukasz. Twoje życie musi być zaplanowane na współpracę z Bogiem. Zaczynasz budować. A jeśli już, to od początku do końca – mówiąc nieco prostym językiem: na dobre i na złe. Jestem z Nim wtedy, gdy moje życie „układa się”, ale i wtedy, gdy przychodzi moment próby. To jest nie tylko trwałe budowanie fundamentu, ale i zdolność wykończenia budowy. Jeśli w chwili próby porzucam Jezusa, to jestem człowiekiem godnym politowania albo obiektem drwin. Czym jest moja wiara tylko w chwili powodzenia, albo czym jest moja miłość tylko w dobrej, a nie złej doli? Życie nasze pozostaje ciągłym zmaganiem, walką – wygrana pozostaje tylko z Chrystusem.
CZYTAJ DALEJ

Mama bł. Carlo Acutisa: mój syn sprawił, że wiele osób zbliżyło się do Kościoła i wiary

Mama włoskiego błogosławionego Carlo Acutisa (1991-2006) Antonia Salzano powiedziała PAP przed jego kanonizacją, która odbędzie się w Watykanie w niedzielę, że za sprawą kultu do jej syna bardzo wiele osób zbliżyło się do Kościoła i wiary. Jak stwierdziła, to dlatego został nazwany „Bożym influencerem”.

Carlo Acutis urodził się 3 maja 1991 roku w Londynie, gdzie jego rodzice mieszkali z powodów zawodowych. Już jako dziecko skupił się na życiu religijnym, był autorem stron internetowych o cudach eucharystycznych i o świętych Kościoła. Zmarł w wieku 15 lat na białaczkę 12 października 2006 roku. Został pochowany w Asyżu. W 2019 roku jego ciało przeniesiono do tamtejszego kościoła Matki Bożej Większej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję