Reklama

Niedziela Rzeszowska

Żołnierze niezłomni

Niedziela rzeszowska 9/2017, str. 7

[ TEMATY ]

pomnik

żołnierze niezłomni

Irena Markowicz

Pomnik Niezłomnych przy ul. Cieplińskiego w Rzeszowie

Pomnik Niezłomnych przy ul. Cieplińskiego w Rzeszowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Popiersia spiżowych postaci z pomnika w centrum Rzeszowa przy ulicy Cieplińskiego stoją w szyku na skraju skweru porośniętego drzewami. Przyroda w sposób naturalny dodaje swoje zmieniające się w zależności od pór roku atrakcje do tego otoczenia. Tak jest od symbolicznej chwili, odsłonięcia pomnika 17 listopada 2013 r. Oni tu są, nasi bohaterowie niezłomni, Łukasz Ciepliński, Adam Lazarowicz, Franciszek Błażej, Józef Batory, Karol Chmiel, Mieczysław Kawalec, Józef Rzepka, ostatni IV Zarząd Główny WiN założony w rejonie Rzeszowa. Niewiele lat minęło od tego momentu odsłonięcia, a jednak monument nabrał szlachetnej, zielonkawej patyny. Nadal nie wiadomo, gdzie ich udręczone przed rozstrzelaniem ciała zostały powierzone ziemi. Wiadomo, że ginęli między godziną 20 a 20.45 w mokotowskim więzieniu 1 marca 1951 r. To jest data polskiego święta państwowego, od 2011 r. Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych na mocy ustawy z lutego tego samego roku.

Zrządzeniem historii nazwani zostali wyklętymi, bo cień przeszłości wlecze się za nimi nadal. Odpowiedniejsze, moim zdaniem, jest raczej określenie „niezłomni”, czyli niedający się zwyciężyć bojownicy o wolność i prawdę. Skazani na śmierć, czasami po wielokroć, a później na zapomnienie, za to, że przeciwstawili się nowemu porządkowi świata, wtedy już chyba nie mieli zamiaru walczyć zbrojnie, tak wynika z nazwy organizacji, „Ruch Oporu bez Wojny i Dywersji Wolność i Niezawisłość”. Na działalność w tej formie mieli zaledwie kilka miesięcy. Aresztowani pod koniec 1947 i na początku 1948 r., z więzienia słali do bliskich grypsy, jak ten uwieczniony na pomniku, od komendanta płk. Łukasza Cieplińskiego:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Odbiorą mi tylko życie. A to nie najważniejsze. Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik, za wiarę świętą, jako Polak, za Polskę niepodległą i szczęśliwą, jako człowiek, za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś bardziej niż kiedykolwiek, że idea Chrystusowa zwycięży i Polska wolność odzyska, a pohańbiona godność zostanie przywrócona. To moja wiara i moje szczęście”.

Reklama

Dwaj spośród tej wymienionej wyżej siódemki, Mieczysław Kawalec i Józef Rzepka, ukończyli pobliską, najstarszą rzeszowską szkołę średnią, obecne I Liceum Ogólnokształcące. Ich kolegą szkolnym był późniejszy kapelan AK ks. Józef Sondej. Jako jeden z kilku wybranych osób odsłaniał pomnik żołnierzy swoich rówieśników. Młody kapłan, wikariusz w 1941 r. złożył przysięgę i wstąpił do Armii Krajowej jako kapelan placówki Frysztak. Po wojnie przeniesiony do Strzyżowa, był katechetą młodzieży gimnazjum kupieckiego i liceum handlowego, wśród której powstała Demokratyczna Armia Krajowa. W kwietniu 1949 r. przeniesiony został do Rzeszowa, co uchroniło go przed aresztowaniem. Całe kapłańskie życie walczył o powierzone dobro, Kościół katolicki i wiernych, ówczesna władza śledziła te działania z dużą podejrzliwością i wyrażała swoją dezaprobatę. Ale kapłan żył długo, czasy się zmieniły i tak jak w słowach grypsu – Polska odzyskała wolność. Zmarł w sposób naturalny, w 2015 r., w przeddzień swoich 101. urodzin, czyli 28 lutego. Następny dzień to 1 marca, święto tych, co walczyli tuż po wojnie i później.

To się ciagnęło latami, cenę za tamte wybory ojców płaciły rodziny, utratą zdrowia, odebraniem życiowych szans mimo starań. „Teraz mam chociaż miejsce, gdzie mogę do ojca pójść na Zaduszki, bo grobu nie odnaleziono” – mówiła Anna Nowakowska, córka kpt. Józefa Rzepki. A brat kpt. Józefa Batorego Franciszek dodawał: „Byłem świadkiem tamtych wydarzeń, byłem na ich procesie. Całym swoim życiem staram się dawać o tym świadectwo”. Franciszek Bochniak z rodziny por. Karola Chmiela uzupełnia te słowa troską o przyszłe pokolenia. „Uroczystość odsłonięcia pomnika była ważna dla rodzin, teraz ważne jest, by młodzi pamiętali. Dobrze, że wynaleziono internet, możemy sięgać po te słowa, filmy, zdjęcia”.

Wielu mieszkańców przechodzi obok tego pomnika, tak jak i obok innych monumentów, niektórzy niemal codziennie. Żyją swoim życiem, pełnym wyborów i zmagań, troski, ale nie muszą sięgać po broń i oddawać życia za Polskę. Powinni pamiętać, by historia się nie powtórzyła.

2017-02-22 14:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ostatni rycerze

Niedziela wrocławska 8/2019, str. VI-VII

[ TEMATY ]

żołnierze niezłomni

Archiwum Stowarzyszenia

Bracia Gattner

Bracia Gattner

Było ich sześcioro: kpt. Eugeniusz Werens „Pik”, Antoni Wodyński „Odyniec”, Ludwik Marszałek „Zbroja”, Wanda Minkiewiczowa „Danka” oraz jej mąż, Lucjan Minkiewicz „Wiktor” oraz Helena Motykówna „Dziuńka” – ostatni Niezłomni we Wrocławiu. Nie chcieli oddać Polski, o którą walczyli przez sześć lat wojny, okupantowi z Moskwy. Oddali życie, broniąc przyszłych pokoleń przed czerwonym potopem

Cała rodzina w więzieniu

CZYTAJ DALEJ

Główne uroczystości odpustowe w Rokitnie

2024-06-15 16:00

[ TEMATY ]

Odpust rokitniański

sanktuarium Rokitno

Karolina Krasowska

Uroczystościom odpustowym w Rokitnie przewodniczył kard. Gerhard Ludwig Müller

Uroczystościom odpustowym w Rokitnie przewodniczył kard. Gerhard Ludwig Müller

W sanktuarium w Rokitnie odbyły się centralne uroczystości odpustowe ku czci Matki Bożej Rokitniańskiej. Odpustowej Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił kard. Gerhard Ludwig Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary.

W tym roku szczególne zaproszenie do udziału w rokitniańskim odpuście 15 czerwca zostało skierowane do członków parafialnych rad duszpasterskich i parafialnych rad ds. ekonomicznych, zwłaszcza tych, którzy w ubiegłych miesiącach korzystali ze specjalnych szkoleń przygotowanych przez diecezję. Dlatego jeszcze przed Mszą św., zarówno świeccy, jak i kapłani, podzielili się swoim doświadczeniem zaangażowania w parafialnych radach duszpasterskich. Ponadto do Rokitna w tym roku zostali zaproszeni również nadzwyczajni szafarze Komunii św. z racji na 25-lecie ich obecności i posługi w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Jak co roku na diecezjalne uroczystości odpustowe przybyły również całe rodziny oraz delegacje parafialne ze sztandarami.

CZYTAJ DALEJ

90-lecie parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Lublinie

2024-06-16 08:10

Katarzyna Artymiak

Parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Lublinie obchodzi w tym roku 90 lat istnienia. Piękny jubileusz wspólnota parafialna przeżywała poprzez misje święte, które naturalnie łączyły się z uroczystością Najświętszego Serca Jezusowego. Misje poprowadzili księża sercanie: Czesław Bloch i Piotr Chmielecki, natomiast Mszy św. odpustowej przewodniczył abp Stanisław Budzik. Jako wotum wdzięczności za 90 lat parafii została poświęcona odnowiona kaplica spowiedzi wraz obrazem Jezusa Miłosiernego, którego pierwszy wizerunek pod kierunkiem s. Faustyny Kowalskiej został namalowany w Wilnie przez Eugeniusza Kazimirowskiego także w 1934, czyli w tym samym roku, co powstanie parafii. Wkrótce zostaną tu umieszczone relikwie dwóch polskich błogosławionych spowiedników: ks. Michała Spoćki oraz o. Honorata Koźmińskiego.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję