Reklama

Jan Paweł II z bliska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Największym darem było to, że w okresie, który był absolutnie wyjątkowy, mogłem obserwować z bliska okoliczności wyboru Jana Pawła II, a następnie pierwsze lata jego pontyfikatu – powiedział ks. prof. Waldemar Chrostowski, wybitny biblista i teolog, który 18 grudnia 2016 r. był gościem spotkania z cyklu „Z Janem Pawłem II ku przyszłości” w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w Częstochowie.

Dzieląc się swoimi wspomnieniami ze spotkań z Janem Pawłem II, ks. prof. Chrostowski wskazał szczególnie na konklawe z października 1978 r. – Do Rzymu na studia przybyłem 26 sierpnia 1978 r., w dniu wyboru Jana Pawła I. Tego samego dnia po południu na loggii Bazyliki św. Piotra pojawił się Jan Paweł I. Przeżywałem to bardzo głęboko – wyznał ks. prof. Chrostowski. – Po śmierci Jana Pawła I przyszedł czas na nowe konklawe. Pamiętam wówczas pobyt kard. Stefana Wyszyńskiego w Papieskim Instytucie Polskim w Rzymie. Na ostatni obiad przed wyjściem na konklawe kard. Wyszyński zaprosił do Instytutu kard. Wojtyłę. Kiedy obiad dobiegał końca, kard. Wyszyński zaczął mówić o tym, co się wydarzyło. Podkreślił, że dzieło Jana Pawła I nie zostało dokończone i papież, który zostanie wybrany, to będzie Jan Paweł II. Kard. Wojtyła słuchał tych słów... – wspominał ks. prof. Chrostowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Znany biblista wspomniał, że transmisję z ogłoszenia „Habemus papam” oglądał w Instytucie Polskim z ks. prał. Hieronimem Goździewiczem, osobistym sekretarzem kard. Wyszyńskiego. – Nastał niezwykły czas. Entuzjazm był ogromny, nikt wcześniej nie spodziewał się tego wyboru – powiedział Ksiądz Profesor.

Dla ks. Chrostowskiego bardzo trudnym przeżyciem był dzień zamachu na życie Jana Pawła II. – W czasie wykładu na Biblicum do sali wbiegł profesor i wykrzyczał: „Papieża wam zabili!”. Nie wiedzieliśmy, o co chodzi. Przerwano wykład i profesor powiedział, że strzelano do Jana Pawła II. Pobiegliśmy na Plac św. Piotra, gdzie trwała modlitwa za Ojca Świętego – wspominał ks. Chrostowski i podkreślił: – Ten dzień, 13 maja 1981 r., zapoczątkował drugi etap pontyfikatu. Papież już nigdy nie był taki, jak wcześniej. Od tej pory jego życie było naznaczone cierpieniem.

Spośród licznych spotkań z Janem Pawłem II biblista zwrócił uwagę na to, które miało miejsce w Watykanie 15 grudnia 2001 r., kiedy Ojciec Święty przyjmował doktorat honoris causa Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. – Widać było, że Jan Paweł II jest ciężko chory, że bardzo cierpi. Papież pozostawał do końca na krzyżu – stwierdził Ksiądz Profesor.

Ks. prof. Chrostowski opowiadał o ostatnich dniach życia Jana Pawła II. Wspomniał, że w tamtych dniach odbyła się pielgrzymka księży studiujących w Rzymie do Egiptu, na Synaj, i do Ziemi Świętej. – Na Półwyspie Synajskim po zejściu z Góry Mojżesza 2 kwietnia przez cały dzień nie mieliśmy żadnych wiadomości, bo nie było zasięgu sieci komórkowych. Kiedy zmarł Jan Paweł II, nie wiedzieliśmy o tym. Dopiero 3 kwietnia bliżej Morza Czerwonego telefony komórkowe chwyciły zasięg. Gdy dowiedzieliśmy się o śmierci Papieża, nastała głucha cisza. Przeżycie było przeogromne. Nie da się tego opisać... – przyznał ks. prof. Chrostowski.

– Pogrzeb Papieża obejrzeliśmy w izraelskiej telewizji. Mieszkaliśmy w hotelu „Eden” w Tyberiadzie. Kiedy pokazywano moment przeniesienia trumny do Bazyliki św. Piotra, wsiedliśmy do autokaru i pojechaliśmy do kościoła Prymatu św. Piotra nad Jeziorem Galilejskim. Nie było tam nikogo. Gdy trumna z ciałem Papieża była wkładana do grobu, czterdziestu kilku księży z Polski, studiujących w Rzymie, modliło się nad Jeziorem Galilejskim. To był niezwykły znak łączności między skałą Piotra a grobem Jana Pawła II – powiedział ks. prof. Chrostowski.

2016-12-28 10:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Filoteos zakłada okulary

2025-08-19 11:18

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Był rok 1873, kiedy metropolita Konstantynopola Filoteos Bryennios otoczył się księgami biblioteki Hospicjum św. Krzyża. Pogrążony w lekturze, natrafił na manuskrypt pochodzący z XI stulecia. Hierarcha zanurzył się lekturze… Już w pierwszych zdaniach wyczytał: „Dwie są drogi, jedna droga życia, a druga śmierci – i wielka jest różnica między nimi. Oto droga życia: Przede wszystkim będziesz miłował Boga, który cię stworzył, następnie zaś bliźniego twego jak siebie samego, a czego nie chcesz, by ktoś ci robił, tego wszystkiego i ty także nie rób drugiemu”.

Odkryty przez Filoteosa apokryf, któremu nadano tytuł Nauka Dwunastu Apostołów, jest bardzo wczesny. Badacze datują go na koniec pierwszego stulecia, a jako miejsce jego powstania wskazują Syrię. Przytoczony powyżej fragment mógłby stać się doskonałym komentarzem do słów Jezusa, zanotowanych przez Łukasza w tym samym mniej więcej czasie: „Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa, i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi” (Łk 13,29-30). Jeśli sprawiedliwi przyjdą do królestwa Bożego, to kroczyć tam będą drogą życia – musiał myśleć Filoteos – a na niej drogowskazem jest przykazanie miłości Boga i bliźniego. Wskazanie na cztery strony świata dzisiejszemu czytelnikowi Ewangelii wydaje się zupełnie zrozumiałe, jednak pierwszych słuchaczy Nauczyciela z Nazaretu słowa te musiały szokować. Przecież królestwo Boże przeznaczone jest tylko dla wybranych, dla należących do narodu Boga, dla Żydów, którzy odziedziczyli obietnice dane Abrahamowi! Mówiąc o czterech stronach świata, Jezus włącza w zbawcze oddziaływanie Boga także pogan. To właśnie oni, choć przez wyznawców judaizmu uznani byli za ostatnich, staną się pierwszymi!…
CZYTAJ DALEJ

Szwecja/ W Kirunie przeniesienie zabytkowego kościoła o 5 km zakończyło się sukcesem

2025-08-23 09:11

[ TEMATY ]

Kościół

Screen/x

W Kirunie 113-letni drewniany kościół po przebyciu 5 km na ponad 200 kołach dotarł w środę po południu do nowego centrum miasta. Spektakularna przeprowadzka była konieczna z powodu szkód wyrządzanych przez miejscową kopalnię rudy żelaza.

Szczęśliwy finał przetransportowania ważącej 672 tony świątyni podziwiał król Szwecji Karol XVI Gustaw, a także tłumy mieszkańców oraz turystów. Wydarzenie było transmitowane na żywo przez szwedzką telewizję publiczną SVT.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję