Reklama

Niedziela Wrocławska

Adwent Last Minute

Nawrócenie tu i teraz

Niedziela wrocławska 51/2016, str. 1

[ TEMATY ]

adwent

rolffimages/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aby nie przespać ostatnich dni Adwentu, wsłuchajmy się w nazwę tego pięknego liturgicznego okresu. Adwent z języka łacińskiego znaczy „przyjście”. Pan Jezus przychodzi tu i teraz. Oczywiście najlepiej spotkać Jezusa już na początku Adwentu, ale jeżeli ktoś „przespał” tę chwilę, to ma jeszcze szansę. Św. Paweł mówi nam w Liście do Rzymian: „Oto dzisiaj dzień zbawienia. Oto teraz czas stosowny”. Bóg przychodzi wtedy, kiedy otwieramy nasze serca, stąd każdy dzień Adwentu jest bardzo dobrym punktem początkowym do nawrócenia i oczekiwania na przyjście Jezusa.

Ktoś może powiedzieć, że to przygotowanie do wydarzenia, które miało miejsce dawno temu – Boże Narodzenie w Betlejem. Ale dzięki temu przypominamy sobie, że dawno minione wydarzenia mają skutki dziś. Po to Chrystus narodził się 2016 lat temu, aby dzisiaj zamieszkać w moim sercu. Tu i teraz. To jest hasło Jezusa. I z tym hasłem rozpocznijmy odkrywanie, że Adwent to dar na dzień dzisiejszy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdarzyło mi się kilka razy spotkać grupę dzieci idących z lampionami na Roraty do kościoła św. Idziego. To piękny znak – mrok rozświetlony przez niesione w dziecięcych rękach lampiony. To także symbol, który nam dorosłym coś podpowiada. W życiu też jest mrok niewiedzy, rutyny, ospałości i nagle pojawia światło Chrystusa, które jaśnieje w ciemności i rozprasza wszystko, co złe, wszystko, do czego przyzwyczailiśmy się, a z czym trzeba zerwać. Piękna ewangelizacja prowadzona przez dzieci na ulicach naszych miast i wsi. Bo tak, jak mówi Chrystus: „Kto idzie za mną, nie będzie chodził w ciemnościach”.

Adwent to dla nas wszystkich także szansa na dobrze przeżyte rekolekcje i spowiedź. Rekolekcje czyli słuchanie, spowiedź czyli odpowiadanie. Odpowiedzią na Słowo Boże jest przemiana serca – przecież chrześcijanin Bożego Słowa słucha nie po to, by zaspokoić swoją ciekawość, ale po to, by dać się „poruszyć”. A jeśli Słowo Boże go „poruszy”, to pragnie zrzucić z siebie niedobry bagaż przeszłości, doświadczyć dotknięcia przez Boże Miłosierdzie i otrzymać nowy impuls, nową energię na wyruszenie w przyszłość. Bliskość Bożego Narodzenia i Nowego Roku ponagla nas do „poruszenia” i rozpoczęcia od nowa. Niech te ostanie Adwentowe rekolekcje i spowiedź do takiego zapału nawrócenia nas uzdolnią.

2016-12-15 10:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O śmierci

Przeżywany przez nas okres Adwentu ma podwójny wymiar, który znajduje swoje odbicie w dwóch etapach. Większości z nas Adwent kojarzy się z oczekiwaniem na Boże Narodzenie. To prawda. Jednakże temu poświęcony jest drugi etap. W pierwszym natomiast Kościół przypomina prawdę o ostatecznym przyjściu Chrystusa na końcu czasów oraz o sądzie czekającym wszystkich ludzi. Tym tematom poświęcone są ponadto czytania z ostatnich tygodni roku liturgicznego. Dlatego też w tym i kolejnych numerach pochylimy się nad tematami dotyczącymi tzw. spraw ostatecznych, o których – paradoksalnie – rzadko myślimy. Jest w życiu wiele sytuacji, które mogą nas ominąć – poważne choroby, nagła śmierć. Ale są też rzeczy, które czekają WSZYSTKICH ludzi. Dlatego też nazywamy je sprawami ostatecznymi. Są to: śmierć, sąd Boży, niebo albo piekło. O ile komuś uda się uchronić np. przed chorobą, to nie uniknie spraw ostatecznych, bo czekają każdego. Pochylimy się nad nimi nie po to, aby kogokolwiek straszyć, lecz aby obudzić tzw. zbawienny lęk. Lęk, który nie powoduje panicznego strachu, lecz motywuje, pobudza do lepszego życia, uświadamia jego cel. Owszem, są to niezbyt wygodne tematy. Ale chyba nic bardziej nie może nas skłonić do lepszego życia niż przypomnienie o sprawach ostatecznych.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Z Maryją żyć pełnią życia

2024-05-12 16:13

[ TEMATY ]

bp Michał Janocha

Matka Boża Łaskawa

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Bp Michał Janocha przewodniczył Mszy św., która zwieńczyła procesję Maryjną ulicami Starego i Nowego Miasta w uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej Patronki Warszawy i Strażniczki Polski.

Procesja pod przewodnictwem ojców jezuitów wyruszyła z sanktuarium Matki Bożej Łaskawej i udała się na pl. Zamkowy. Stamtąd przez Rynek Starego Miasta, ul. Krzywe Koło, Barbakan, ul. Freta, Rynek Nowego Miasta i ul. Kościelną dotarła na powrót do jezuickiej świątyni. W czasie przejścia odmawiano Różaniec i Litanię Loretańską.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję