Reklama

Niedziela w Warszawie

Sąsiedzka samopomoc

Działają dopiero półtora roku, a już odmienili życie wielu osób. Pomagają szczerze, bezinteresownie i efektywnie

Niedziela warszawska 46/2016, str. 6

[ TEMATY ]

pomoc

Archiwum prywatne

Grupę i jej założycielkę uhonorowano dyplomem i statuetką za „działalność na rzecz mieszkańców Białołęki w ramach wolontariatu”

Grupę i jej założycielkę uhonorowano dyplomem
i statuetką za „działalność na rzecz mieszkańców Białołęki w ramach
wolontariatu”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomysł na grupę zrodził się w maju 2015 r., kiedy Dorota wymieniała w domu kanapę. Sofa była jeszcze w dobrym stanie i dlatego właścicielce zależało na tym, by łóżko nie wylądowało na śmietniku. Wpadła na pomysł, że przecież są potrzebujący, którym jej kanapa może jeszcze posłużyć. Okazało się, że mebli do spania bardzo potrzebowały osoby mieszkające w jednym z Domów Samotnej Matki na Białołęce. Dorota zorganizowała transport i dostarczyła kanapę do placówki.

Potrzeb jest wiele

Po powrocie do mieszkania jej głowę zaprzątała myśl, że osób, takich jak ona jest w Warszawie więcej. Postanowiła, że założy lokalną grupę na Białołęce, zrzeszającą osoby potrzebujące oraz te, które chciałyby oddać swoje rzeczy po to, aby pomóc innym. Taka współpraca stawała się pretekstem do zawierania sąsiedzkich znajomości. Są w Warszawie osiedla, w których mieszkańcy, niekiedy przez całe lata, nie znają swoich sąsiadów z tego samego bloku. Na Białołęce poradzili sobie z tym problemem. Dzięki grupie na Facebooku nawiązały się liczne kontakty między mieszkańcami i teraz wielu z nich pomaga sobie na co dzień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Działania Białołęckiej Pomocy Sąsiedzkiej są różne i wykraczają już daleko poza to, co widać w Internecie. Potrzebujący zgłaszają się na Faceobooku lub bezpośrednio do Doroty Winczewskiej. Wielu z nich po prostu chce pozostać anonimowymi. Czasami odbywa się to również poprzez Caritas czy Ośrodek Pomocy Społecznej, z którymi samopomoc współpracuje. Potrzeby są różne. Zgłaszają się głodni, potrzebujący ubrań czy różnych rzeczy do mieszkania. Pomoc otrzymuje też wiele matek, które „zamknięte” w świecie obowiązków domowych i opieki nad dziećmi, chcą po prostu porozmawiać, podzielić się troskami, czy zwyczajnie spotkać się z kimś przy herbacie. – W naszych działaniach nie zawsze chodzi o pieniądze czy o rzeczy. Często potrzeba po prostu odrobiny uwagi, pomocy w lekcjach, udzielenia porady, czy nawet zaopiekowania się przez chwilę dziećmi – mówi „Niedzieli” Dorota Winczewska, założycielka Białołęckiej Pomocy Sąsiedzkiej, internetowej grupy na Facebooku.

Zaraźliwa pomoc

Według pierwotnego zamysłu grupa miała być podzielona na darczyńców i potrzebujących. Okazało się, że ta granica z czasem uległa zatarciu, bo pomaganie bywa zaraźliwe. Osoby potrzebujące spontanicznie okazywały chęć odwdzięczenia się i w krótkim czasie stawały się również darczyńcami. Tak było z jedną z kobiet, która chce pozostać anonimowa. Teraz ona pomaga, jako „Grupowa Mrówka”, czyli jedna z wielu osób, która przyjmuje od darczyńców rzeczy i rozdysponowuje je wśród potrzebujących. „Grupową Mrówką” jest również Magdalena Malesa, która pomaga, bo nie może przejść obojętnie obok ludzkiej niedoli. – Mam wielu znajomych, którzy wyrzucają dobre rzeczy. Postanowiłam, że będę je zbierać i przekazywać innym – opowiada „Niedzieli”.

W czasie swojej półtorarocznej działalności białołęcka samopomoc zorganizowała m.in. kilka zbiórek dla Domu Samotnej Matki i potrzebujących rodzin. To oni udzielili wsparcia w remontowaniu przedszkola dla niepełnosprawnych maluchów. Przeprowadzili kurs samoobrony dla kobiet, darmowe spotkania z psychologiem, pomagali znaleźć pracę, ale także zorganizowali akcję meblowania sąsiadów. Znaleźli się także chętni sąsiedzi, którzy wspierają rodziców w odprowadzaniu i przyprowadzaniu dzieci ze szkoły.

Poprzez współpracę z Caritasem przy parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Pięknej Miłości na Tarchominie udało się nawiązać kontakt i pomóc niepełnosprawnej pani w pokryciu kosztów dopasowania nowej protezy nogi. Dzięki pomocy sąsiadów podopieczna grupy może teraz funkcjonować bez bólu i ograniczeń. Mieszkańcy Białołęki pomogli również niepełnosprawnemu małżeństwu z dwójką dzieci, którzy mieszkali w lokum socjalnym. Zakupiono wiele niezbędnych rzeczy, w tym wózek inwalidzki dla głowy rodziny. Wystarczy tylko wspomnieć, że niepełnosprawny mężczyzna był przez kilka lat uwięziony w domu, bo brakowało mu wózka, na którym mógłby się przemieszczać. Teraz wyszedł, a raczej wyjechał ze swoich czterech ścian. – W naszej dzielnicy naprawdę mieszkają wspaniali, życzliwi i przedsiębiorczy ludzie – mówi Dorota Winczewska.

2016-11-08 12:11

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tornistry trafiły do dzieci

Niedziela częstochowska 38/2015, str. 7

[ TEMATY ]

szkoła

Caritas

pomoc

Archiwum częstochowskiej Caritas

Beneficjenci akcji z Jadwigą Wiśniewską i ks. Markiem Batorem

Beneficjenci akcji z Jadwigą Wiśniewską i ks. Markiem Batorem
W ramach kampanii: „TORNISTER MARZEŃ 2015” w siedzibie Caritas archidiecezji częstochowskiej 4 września br. przy ul. Staszica 5 w Częstochowie zostały rozdane ostatnie plecaki wraz z wyposażeniem (kredki, farby, bloki rysunkowe, długopisy, ołówki, gumki, linijki i zeszyty). W spotkaniu wzięła udział Jadwiga Wiśniewska, posłanka do Parlamentu Europejskiego. Od tego dnia wszystkie tornistry (500 sztuk) są już w rękach dzieci. Podsumowując akcję, ks. Marek Bator, dyrektor naszej Caritas, powiedział: – Mam nadzieję, że te dary pomogą uczniom rozwijać talenty, którymi Pan Bóg szczodrze obdarzył każdego z nich; pomogą poznawać świat i cieszyć się każdym dniem, aby był to piękny i dobrze spędzony czas edukacyjnych zmagań. Niech będzie to czas radości, bo przecież uśmiech dziecka rozjaśnia każdą życiową szarugę.
CZYTAJ DALEJ

„Miał wady, ale pięknie kochał” – wywiad z siostrzenicą bł. P. G. Frassatiego

[ TEMATY ]

bł. Pier Giorgio Frassati

Luciana Frassati/Wikipedia

Bł. Pier Giorgio Frassati

Bł. Pier Giorgio Frassati

„Bł. Pier Giorgio żył w świecie na sto procent. Miał wady, był prawdziwym człowiekiem. Ale przy tym był prawdziwym chrześcijaninem. To były jego dwie komplementarne tożsamości i jedna nie zawadzała drugiej. Do tego był bardzo kreatywny, a jednocześnie niesłychanie praktyczny" – mówi Wanda Gawrońska, 95-letnia siostrzenica bł. Pier Giorgia Frassatiego. W Krakowie znajduje się ulica Luciany Frassati-Gawrońskiej, jej matki i ukochanej siostry bł. Pier Giorgia. Jej wujek jest z kolei patronem tegorocznych ŚDM w Lizbonie. Z Wandą Gawrońską rozmawiałam w Rzymie, gdzie mieszka na stałe.

Izabela Hryciuk (IH): Mówi się, że Pier Giorgio miał trudne relacje z ojcem. Czy wiadomo, jak ojciec przeżył śmierć syna?
CZYTAJ DALEJ

Huśtawki bocianie gniazdo – komfort wypoczynku na świeżym powietrzu

2025-07-04 12:35

[ TEMATY ]

huśtawki

bocianie gniazdo

komfort

świeże powietrze

Materiał sponsora

Huśtawka typu bocianie gniazdo

Huśtawka typu bocianie gniazdo

Huśtawki typu bocianie gniazdo to coraz popularniejszy model sprzętu służącego rekreacji. Ich nazwa nawiązuje do specyficznego wyglądu i okrągłego kształtu siedziska, nieco przypominającego gniazda bocianich piskląt, często budowane na kominach wiejskich domów i stanowiące nieodłączny element podmiejskiego krajobrazu. Konstrukcja huśtawki – niczym gniazdo dla ptaków świeżo wyklutych z jaj i pieczołowicie doglądanych przez bocianią mamę – gwarantuje komfort i zapewnia poczucie bezpieczeństwa.

Inwestując w model huśtawki bocianie gniazdo, zadbasz o własną wygodę i komfort wypoczynku swoich bliskich. To doskonały wybór zarówno dla najmłodszych, uwielbiających bujać się na świeżym powietrzu, jak i ich rodziców oraz innych dorosłych członków rodziny. Siedzisko z trwałej i odpornej na warunki atmosferyczne tkaniny bądź wytrzymałej plecionej siatki, przykrytej miękką poduchą, pozwoli Ci wygodnie rozsiąść się w dowolnej pozycji. O stabilności konstrukcji mebla decyduje obręcz wzmacniająca siedzisko, a poczucie bezpieczeństwa zapewniają grube liny bądź solidne łańcuchy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję