Reklama

Niedziela Rzeszowska

Podróże na Kresy

Wenden i Róża z Turiady

Niedziela rzeszowska 32/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

Litwa

M. i M. Osip-Pokrywka

Zamek w Wenden

Zamek w Wenden

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miasteczko nad rzeką Gaują liczące dziś niespełna 20 tys. mieszkańców to historycznie jeden z ważniejszych ośrodków Inflant i stolica dawnego województwa wendeńskiego. Jednego z trzech północnych województw utworzonych równo 420 lat temu (w 1596 r.) po zawarciu rozejmu w Jamie Zapolskim kończącego wojnę o Inflanty między Rzeczpospolitą Obojga Narodów i Rosją. Wendowie – pierwsi mieszkańcy tych okolic – założyli tutaj swoją osadę pod koniec XI wieku. Wkrótce tereny te zostały podbite przez rycerzy Zakonu Kawalerów Mieczowych, którzy wnieśli kamienny zamek, zakładając wokół niego miasto, a nazwę nadano mu od bałtyckiego plemienia.

Najstarszym zabytkiem sakralnym Wenden (dzisiejsza nazwa łotewska Cesis) jest gotycki kościół św. Jana wzniesiony pod koniec XIII wieku. Niegdyś było to zwyczajowe miejsce pochówku dostojników zakonnych. W 1535 r. podczas Mszy św. zmarł tutaj wielki mistrz zakonny Walter von Pletenberg. Wewnątrz świątyni zachowało się epitafium bp. Otto Senkinga, mianowanego przez Zygmunta III Wazę w 1588 r. Od tego czasu kościół uzyskał status katedry, a Wenden stał się siedzibą biskupstwa katolickiego. Wówczas swoją placówkę podległą ks. Piotrowi Skardze mieli tutaj również jezuici. Siedziba katolickiego biskupstwa inflanckiego istniała w Wenden aż do 1798 r., gdy po I rozbiorze Polski tereny te przydzielono do archidiecezji mohylewskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

35 km na południowy zachód od Wenden znajduje się Turiada ze średniowiecznym zamkiem biskupów ryskich. Nazwa tego miejsca pochodzi z języka liwońskiego i oznacza ogród Boga („Tura” – Bóg, „aida” – ogród). Zamek był ważną twierdzą obronną i od czasów objęcia Inflant przez króla Stefana Batorego znajdowała się tutaj siedziba starostwa niegrodowego. Budowla popadła w ruinę po ogromnym pożarze w 1776 r., który wznieciło uderzenie pioruna. Trwająca kilkadziesiąt lat odbudowa zdewastowanego zamku została ukończona w latach 70. XX wieku i do tego czasu działa tu muzeum Rezerwat Turiada, jedna z najliczniej odwiedzanych łotewskich atrakcji turystycznych. W sąsiedztwie zamkowych murów znajduje się symboliczna mogiła Róży Greif, nazywanej Różą z Turiady, tuż obok rośnie wiekowa lipa oceniana na ok. 250 lat. Miejsce to jest związane z ciekawą legendą z polskim akcentem.

Pochowana tu niewiasta naprawdę miała na imię Maija. Ludowy przekaz mówi, że znaleziono ją jako niemowlę w ramionach nieżywej matki, po jednej z bitew u podnóża zamku. Przygarnięta przez zamkowego urzędnika nazwiskiem Greif wyrosła na piękną kobietę, którą wszyscy nazywali Róża. Zakochała się w młodym szwedzkim ogrodniku Wiktorze Heilsie, z którym spotykali się w pobliskiej jaskini. Na przeszkodzie ich szczęścia stanął polski oficer Adam Jakubowski, który również zakochał się w Róży. Zaczął wywierać presję na dziewczynie, aby za niego wyszła, ale ona konsekwentnie odmawiała. Wówczas zaplanował porwanie: 6 sierpnia 1620 r. zwabił ją do jaskini, wysyłając wcześniej list rzekomo od Wiktora z zaproszeniem na spotkanie. Gdy Róża uświadomiła sobie, że jest w potrzasku, zaproponowała Jakubowskiemu magiczny szal, który nosiła na szyi, a który miał chronić od cięcia szablą i strzał wroga. Poprosiła, aby dla pewności oficer sprawdził jego działanie na jej samej. Dziewczyna, nie chcąc zdradzić swego ukochanego, zginęła. Polak odebrał sobie życie, nie mogąc znieść, że zabił Różę. Zrozpaczony ogrodnik pochował ukochaną w pobliżu zamku, a na jej grobie posadził lipę.

Za tydzień o najważniejszym łotewskim sanktuarium maryjnym w Agłonie i cudownej ikonie Matki Bożej, nazywanej Przewodniczką z kwiatem.

* * *

Przewodnik po Kresach
Więcej na temat Polskich Inflant oraz słynnych Polaków, znanych rezydencji i ważnych wydarzeniach z kart polskiej historii zapisanej na Kresach znaleźć można w najnowszej książce autorów artykułu Magdy i Mirka Osip-Pokrywka „Polskie ślady na Litwie i Łotwie”, wydanej nakładem wydawnictwa BOSZ.

2016-08-04 10:39

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

A. Duda: na przestrzeni dziejów największym zagrożeniem dla naszej niepodległości był imperializm rosyjski

[ TEMATY ]

Litwa

Andrzej Duda

PAP/Piotr Nowak

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda i prezydent RP Andrzej Duda na wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu w Warszawie

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda i prezydent RP Andrzej Duda na wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu w Warszawie

Na przestrzeni naszych dziejów największym zagrożeniem dla naszej niepodległości była agresja rosyjska i imperializm rosyjski - mówił w czwartek prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą.

Spotkania prezydentów Polski i Litwy: Andrzeja Dudy i Gitanasa Nausedy odbyło się w czwartek po południu w Belwederze.
CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus o nastrojach antyukraińskich: przeszliśmy od solidarności do odrzucenia

Zasiewanie nienawiści, żonglowanie losem słabych jest niegodne cywilizowanego państwa i sprzeczne z moralnością i zwykłą ludzką przyzwoitością - mówił o nasilających się nastrojach antyukraińskich w Polsce bp Damian Muskus OFM. W kościele św. Mikołaja w Krakowie duchowny podkreślał, że ofiarą tego klimatu padają najsłabsi.

Bp Muskus przewodniczył w kościele św. Mikołaja w Krakowie Mszy św. na zakończenie obchodów jubileuszu 700-lecia istnienia parafii.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV zachęca, by Kościół był szkołą pokory

2025-08-31 12:19

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican News

„Prośmy dzisiaj, aby Kościół był dla wszystkich szkołą pokory, czyli takim domem, w którym zawsze jest się mile widzianym, gdzie nie trzeba walczyć o miejsce, gdzie Jezus może nadal przemawiać i uczyć nas swojej pokory, swojej wolności” - zachęcił Ojciec Święty w rozważaniu przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański”.

Papież nawiązał do czytanego dziś w liturgii fragmentu Ewangelii (Łk 14, 1.7-14), mówiącego, że kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony. Odnosząc się do sceny uczty weselnej zaznaczył, że bycie gościem wymaga pokory. Podkreślił, że przypowieść o zaproszonych na nią ludziach, mówi o swoistym „wyścigu o pierwsze miejsca”. Ma to miejsce także i dzisiaj, kiedy bycie razem zamienia się w rywalizację.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję