Reklama

Otwórzcie drzwi!

W sobotę 30 lipca papież Franciszek modlił się z duchowieństwem, świeckimi konsekrowanymi i seminarzystami z całej Polski, przybyłymi do sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach, w sąsiedztwie Łagiewnik

Niedziela Ogólnopolska 32/2016, str. 14-15

[ TEMATY ]

Franciszek w Polsce

Grzegorz Gałązka

Powołani wyruszają bez biletu powrotnego – mówił papież Franciszek do osób duchownych

Powołani wyruszają bez biletu powrotnego –
mówił papież Franciszek do osób duchownych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sanktuarium, stanowiącym część papieskiego Centrum św. Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”, zebrało się ok. 2 tys. kapłanów, a na dziedzińcu kolejne 5 tys. Razem z Papieżem celebrowali Eucharystię. Na błoniach przed świątynią zgromadziło się ok. 20 tys. wiernych świeckich.

Franciszek rozważał fragment Ewangelii opisujący spotkanie zmartwychwstałego Jezusa z uczniami w wielkanocny wieczór, w miejscu „za zamkniętymi drzwiami” (por. J 20, 19). Podkreślił, że mówi on nam o trzech zasadniczych motywach: miejscu, uczniu i o księdze. Jezus staje pośrodku i przynosi swój pokój, Ducha Świętego i odpuszczenie grzechów, jednym słowem – miłosierdzie Boga. W tym zamkniętym miejscu silnie rozbrzmiewa zachęta, jaką Jezus kieruje do swoich uczniów: „Jak ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam” (w. 21) – wyjaśnił Papież i przekazał bardzo konkretne wskazówki, wynikające z faktu, że sam Jezus od początku pragnie, aby Kościół szedł do świata. – Chce, aby to czynił tak, jak On sam tego dokonał, jak On został przez Ojca posłany na świat: nie jako potężny, ale w postaci sługi (por. Flp 2, 7), „nie aby Mu służono, lecz żeby służyć” (Mk 10, 45) i nieść dobrą nowinę (por. Łk 4, 18); podobnie też ci, którzy do Niego należą, są posłani w każdym czasie. Uderzający kontrast: podczas gdy uczniowie zamykali drzwi ze strachu, Jezus posyła ich na misję; chce, aby otworzyli drzwi i wyszli szerzyć z mocą Ducha Świętego przebaczenie i pokój Boży – mówił Ojciec Święty. – To wezwanie skierowane jest także do nas – wyjaśniał. Jakże nie usłyszeć tu echa wielkiej zachęty św. Jana Pawła II: „Otwórzcie drzwi...!”? Jednak w naszym życiu, kapłanów i osób konsekrowanych, często może pojawić się pokusa, by ze strachu lub wygody pozostać trochę zamkniętymi w nas samych i w naszych środowiskach. Jezus jednak wskazuje drogę tylko w jednym kierunku: wyjść z naszych ograniczeń. To podróż bez biletu powrotnego. Chodzi o to, by dokonać wyjścia z naszego „ja”, aby stracić swoje życie dla Niego (por. Mk 8, 35), idąc drogą daru z samego siebie. Z drugiej strony, Jezus nie lubi dróg przemierzanych połowicznie, przymkniętych drzwi, podwójnego życia. Wymaga, by wyruszyć w drogę bez obciążeń, wyjść, rezygnując ze swoich zabezpieczeń, by być mocnym jedynie w Nim.

Zwrócił uwagę, że podobnie jak uczniowie Jezusa kapłani i osoby konsekrowane są powołani do konkretnej miłości, czyli służby i dyspozycyjności: – Jest to życie, gdzie nie ma przestrzeni zamkniętych i własności prywatnych, dla własnej wygody. Ten, kto postanowił upodobnić całe swoje życie do Jezusa, nie wybiera już swoich własnych miejsc, ale idzie tam, gdzie został posłany; gotów odpowiedzieć Temu, Który go wzywa, nie wybiera już nawet czasu dla siebie. Dom, w którym mieszka, nie należy do niego, ponieważ Kościół i świat są otwartymi miejscami jego misji. Jego skarbem jest wprowadzać Pana w środek życia, a nie szukać innego skarbu dla siebie. W ten sposób unika sytuacji samozadowolenia, które postawiłyby go w centrum, nie staje na chwiejnych postumentach potęg światowych ani nie opiera się na wygodach, które osłabiają ewangelizację; nie marnuje czasu na planowanie bezpiecznej i zasobnej przyszłości, aby uniknąć ryzyka stania się odizolowanym i skrytym, zamkniętym w ciasnych murach egoizmu bez nadziei i radości. Zadowolony w Panu nie zadowala się życiem przeciętnym, ale płonie pragnieniem świadczenia i dotarcia do innych; lubi ryzyko i wychodzi, nie ograniczony drogami już wytyczonymi, lecz otwarty i wierny trasom wskazanym przez Ducha Świętego: przeciwny wegetacji, uradowany z ewangelizacji – mówił Ojciec Święty i zachęcił do nieustannej lektury Ewangelii, która wciąż ma na końcu białe karty: pozostaje księgą otwartą, do której pisania jesteśmy powołani.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-08-03 09:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra trwa na modlitwie w intencji papieskiej pielgrzymki w Polsce

[ TEMATY ]

modlitwa

ŚDM w Krakowie

Franciszek w Polsce

Mazur/episkopat.pl

Jasna Góra

Jasna Góra

Chociaż klasztor wyłączony jest z tzw. ruchu pielgrzymiego, to jednak przed Cudownym Obrazem Matki Bożej trwa modlitwa. Zanoszą ją przede wszystkim ojcowie i bracia paulini. Trwa modlitwa różańcowa, podczas której rozważane są tajemnice światła w intencji papieża Franciszka i Polaków, byśmy pozostali wierni Bogu. Ojciec Święty już jutro przybędzie do Częstochowy, by tutaj przed obliczem Królowej Polski, wspólnie z polskim narodem, dziękować za przyjęty przed 1050 laty chrzest.

Generał Zakonu Paulinów o. Arnold Chrapkowski podkreślił, że Eucharystia pod przewodnictwem papieża połączy cały naród, który wraz z Piotrem naszych czasów dziękuje za „ten podstawowy, pierwotny dar, jakim jest dar sakramentu chrztu świętego”. To na prośbę samego papieża Franciszka miejscem narodowego dziękczynienia za łaskę chrztu jest duchowa stolica Polski. „Drogi Narodu polskiego łączą się nierozerwalnie z Maryją i biegną przez Jasną Górę” - przypomniał przełożony generalny Zakonu Paulinów.

CZYTAJ DALEJ

Co nas dzieli niech nas łączy

2024-05-08 07:29

[ TEMATY ]

historia

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Na początku chciałbym gorąco i serdecznie przywitać się z czytelnikami portalu „Niedziela”! Jestem zaszczycony tym, że mogę publikować na łamach portalu, który wyrósł w tradycji tygodnika, który za dwa lata obchodzić będzie swoje 100. urodziny i jest na stałe wpisany w polską historię.

W czasie II wojny światowej czasopismo „Niedziela”, a konkretnie jego nazwa została zawłaszczona przez Niemców na potrzeby dodatku do gadzinowego Kuriera Częstochowskiego, a powojenne aresztowanie redaktora naczelnego wznowionego pisma, ks. Antoniego Marchewkę to był tylko jeden z elementów prześladowań ze strony komunistów, których tygodnik „Niedziela” niesamowicie „uwierał”. Czym? Tym samym co dziś uwiera wrogów Kościoła Katolickiego: pomocą duchową i otuchą jaką otrzymywali Polacy, nauczaniem o zbawieniu, prawdzie i kłamstwie, złu i dobru oraz naturze ludzkiej. Ostatecznie w 1953 r. pismo zostało przez władze komunistyczne zawieszone, a w latach 80. ubiegłego tygodnik było wielokrotnie obiektem ingerencji cenzorskich.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: "Poznajmy się" - wydarzenia dla osób stanu wolnego

2024-05-08 13:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum prywatne

W tańcu, przy ognisku, na wspólnej modlitwie, przy kawie, przy grach, na spacerze... organizatorzy wymieniają jednym tchem możliwe sposoby poznawania się ludzi. Od pomysłu i własnej potrzeby serca zrodziło się konkretne działanie: przez ostatni rok zorganizowanych zostało siedem wydarzeń, a kolejne - zabawa taneczna - odbędzie się 25 maja na łódzkim Widzewie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję