Reklama

Niedziela Rzeszowska

Na planie serialu „Ojciec Mateusz”

Niedziela rzeszowska 26/2016, str. 7

[ TEMATY ]

serial

aktorka

Archiwum Natalii Janowiec

Natalia Janowiec z Arturem Żmijewskim i Samborem Czarnotą

Natalia Janowiec z Arturem Żmijewskim i Samborem Czarnotą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Natalia Janowiec z Jasła znana jest czytelnikom „Niedzieli Rzeszowskiej”. Spełnia się m.in jako aktorka i dziennikarka. – Przygoda ze sceną rozpoczęła się już w dzieciństwie. Miałam marzenia, by zostać piosenkarką. Od dzieciństwa śpiewałam w domu, szkole, kościele, jednym słowem wszędzie, gdzie było to możliwe – opowiada. Z biegiem czasu zaczęła marzenia realizować. Zapisała się do szkolnego kółka teatralnego, gdzie miała zajęcia aktorskie. – Robiłam domowe przedstawienia, brałam udział w szkolnych przedstawieniach – wylicza. W szkole gimnazjalnej i ponadgimnazjalnej rozpoczęła intensywną pracę nad głosem, uczęszczając na lekcje śpiewu do Młodzieżowego Domu Kultury w Jaśle. – Lata tam spędzone wspominam bardzo miło. Umożliwiły mi dalszy rozwój umiejętności artystycznych – przyznaje Natalia. Chciała dalej doskonalić swój warsztat. Została przyjęta do krośnieńskiej szkoły wokalno-aktorskiej prowadzonej przez Marka Wiatra, znanego artystę, śpiewaka operowego, malarza i grafika. Wzięła też kilka lekcji teatralnych w Krakowie, prowadzonych przez aktorów krakowskiego teatru „Bagatela”, m.in. Dariusza Starczewskiego oraz Sebastiana Oberca.

– Kiedy lata mijały, chciałam dalej się rozwijać i występować. Oczywiście po cichu marzyłam o tym, ale nie zakładałam, że Pan Bóg pomoże mi je zrealizować – opowiada jaślanka. Jakiś czas temu dowiedziała się o castingu do kolejnych serii cieszącego się dużą popularnością serialu „Ojciec Mateusz”. – Jeszcze w tym samym dniu, kiedy casting się odbył, otrzymałam propozycję współpracy – nie ukrywa emocji Natalia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Serial „Ojciec Mateusz” jest nadal tworzony. Kolejne odcinki z udziałem dotychczasowych aktorów oraz nowych twarzy kręcone są, tak jak do tej pory, przede wszystkim w Sandomierzu. Serial ściąga tłumy turystów do Sandomierza, wielu ma nadzieję, że na jego urokliwych uliczkach spotka mknącego na rowerze ojca Mateusza, czyli Artura Żmijewskiego.

Reklama

– Na planie panuje zawsze miła, przyjazna i rodzinna atmosfera. Wszystko dzięki ekipie złożonej z ludzi, dla których wykonywana praca ma duże znaczenie – tłumaczy Natalia Janowiec. Do tej pory poznała wielu wspaniałych ludzi, których wcześniej oglądała tylko na szklanym ekranie. – Dużo podpatrzyłam, nauczyłam się, nawiązałam nowe znajomości – wymienia.

Podkreśla, że plan serialu „Ojciec Mateusz” daje możliwości ciągłego rozwoju. – Przy stałych, jak i nowych aktorach pojawiających się na planie za każdym razem uczę się czegoś nowego. To najlepszy warsztat dla każdego początkującego aktora – nie ukrywa 25-latka.

W planach ma wiele pomysłów i kilka nowych propozycji. W przyszłości chciałaby stworzyć własny film. Od zawsze interesuje się religią i historią. – Mam nadzieję, że w przyszłości będę miała okazję spróbować swoich sił jako reżyser. Chciałabym zająć się tworzeniem filmów, które niosą za sobą wartości uniwersalne, dobre na każdy czas, o których dziś, niestety, często się zapomina – podsumowuje. Natalia niebawem pojawi się na planie filmu historycznego, który dotyczył będzie naszego regionu.

2016-06-23 08:07

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jerzy Zelnik: "noszę w sobie bolesne doświadczenie aborcji"

[ TEMATY ]

aborcja

aktorka

Małgorzata Godzisz

Jerzy Zelnik opowiedział o historii Polski

Jerzy Zelnik opowiedział o historii Polski

To świadczy o stanie ducha tych pań ubranych na czarno. Ogarnia je wściekłość wobec prawdy i dobra, bo przede wszystkim myślą o swojej wygodzie. One nie rozumieją podstawowej rzeczy, że gdy człowiek nie służy innym ludziom, to w pełni właściwie nie żyje— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl aktor Jerzy Zelnik.

Nie kryje Pan się z tym, że problem aborcji dotknął również Pana rodzinę. Głośno mówi Pan, że jest to rzecz straszna i kobiety powinny się jej wystrzegać.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję