Reklama

5. Więźniów pocieszać!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie” (Mt 25, 36). Protestancki teolog Karl Barth, gdy głosił kazanie więźniom w Bazylei, mówił: „Panie, Ty dobrze wiesz, kim jesteśmy! Ludźmi spokojnego sumienia, a zarazem niepokojów sumienia, zadowolonymi bądź niezadowolonymi, pewnymi siebie bądź pełnymi niepokoju, wierzącymi, półwierzącymi i niewierzącymi... Oto wszyscy stajemy teraz przed Tobą mimo dzielących nas różnic, a jednak zupełnie równi – bo wszyscy jesteśmy winowajcami jedni wobec drugich, równi – bo przecież wszyscy będziemy musieli kiedyś umrzeć, równi – bo wszyscy przepadlibyśmy bez Twojej łaski, którą nam obiecałeś i wysłużyłeś w Twoim umiłowanym Synu, naszym Panu, Jezusie Chrystusie”. Tak pokornego podejścia do więźniów nauczył nas sam Pan Jezus: „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni”. Sądy ludzkie są omylne, Boskie – nigdy! Doświadczył tego przecież sam Chrystus i jakże wielu spośród świętych. Już ten fakt nakazuje nam praktykować miłosierdzie. Strzeżmy się uważania siebie za lepszych i katalogowania ludzi tylko ze względu na to, że trafili do więzienia.

Kiedyś, posłany na Wielkanoc przez abp. Szczepana Wesołego do polskich robotników w Libii, dowiedziałem się, że nasz rodak jest w muzułmańskim więzieniu. Odczułem nieodparte przynaglenie, by mu usłużyć spowiedzią i zanieść Komunię św. Po czterech godzinach pertraktacji otrzymałem odpowiedź negatywną. Niepocieszony obrałem azymut na Trypolis. Zapadała noc, a miałem przed sobą jeszcze przynajmniej 300 km drogi. Wyjeżdżając z ostatniego ronda, powiedziałem sobie: „To były tylko moje starania”, więc zwróciłem się do Matki Bożej ze słowami: „Teraz Twoja kolej – przecież to jest także Twoje dziecko!”. Od razu zawróciłem i... udało się – spełniłem posługę księdza, a właściwie to sam w tym więzieniu doświadczyłem ewidentnego działania łaski. Spowiedź odbywała się w sali przesłuchań, pełnej śladów krwi na ścianach, w istnej mordowni. Po raz pierwszy udzielałem więźniowi Komunii św. na klęcząco, ukradkiem. Mogliśmy być obserwowani, więc radziłem naszemu rodakowi, żeby od razu przełknął Hostię. Znakiem obecności Zbawiciela w jego sercu było nieoczekiwane stwierdzenie: „Proszę księdza, tu jest jeszcze jeden Polak!”. On nie myślał więc już tylko o sobie, ale troszczył się też o kolegę! Znak łaski. Spotkałem zatem nie tylko jednego, ale dwóch naszych rodaków daleko od Ojczyzny, w jakże trudnych warunkach podczas święta Zmartwychwstania. Alleluja było potem wyjątkowo radosne! Jestem przekonany, że odwiedzanie więźniów jest nieprzeciętnym źródłem radości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-06-15 11:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ofensywa w Gazie, ks. Romanelli: mamy się dobrze, modlimy się

2025-09-16 12:29

[ TEMATY ]

Izrael

Gaza

Adobe Stock

Izrael rozpoczął nową operację w Strefie Gazy. Tym razem nie ma bezpośredniego zagrożenia dla katolickiej parafii Świętej Rodziny. „Chcę uspokoić wiele osób, które pytają, modlą i martwią się o nas. Dziękujemy Bogu, czujemy się dobrze w naszej parafii” – powiedział dziś rano Radiu Watykańskiemu ks. Gabriel Romanelli.

Izraelska armia prowadzi działania ofensywne w mieście Gaza. Ubiegłej nocy przeprowadzono serię ataków z powietrza. Proboszcz katolickiej parafii przyznał, że docierają do niego głosy o wielkiej operacji wojskowej.
CZYTAJ DALEJ

„Triumf serca”. Amerykańska opowieść o polskim świętym-Maksymilianie Kolbe już w polskich kinach!

2025-09-16 13:00

[ TEMATY ]

Triumf serca

Kadr z filmu

Już od piątku, 12 września, w polskich kinach można zobaczyć film fabularny pt. „Triumf serca”, zrealizowany w koprodukcji polsko-amerykańskiej. W roli głównej występuje znany polski aktor Marcin Kwaśny, a na ekranie towarzyszą mu m.in. Radosław Pazura i Lech Dyblik.

„Triumf serca” to poruszający dramat oparty na prawdziwej historii św. Maksymiliana Marii Kolbego – franciszkanina, który w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz oddał życie za współwięźnia. Reżyserem filmu jest Amerykanin Anthony D’Ambrosio, który postanowił opowiedzieć tę historię z nieco innej perspektywy. Film zaczyna się tam, gdzie większość opowieści o ojcu Kolbe się kończy – w celi śmierci. To właśnie w tej zamkniętej przestrzeni rozgrywa się najbardziej przejmująca część opowieści, ukazana z niezwykłą wrażliwością i duchową głębią. Retrospekcje pozwalają widzowi wrócić do najważniejszych momentów z życia świętego, ale to jego ostatnie dni są sercem tej historii.
CZYTAJ DALEJ

Wokalistka Siewców Lednicy uległa poważnemu wypadkowi

2025-09-16 21:16

[ TEMATY ]

Siewcy Lednicy

Karol Porwich/Niedziela

Agnieszka Chrostowska

Agnieszka Chrostowska

Agnieszka Chrostowska uległa poważnemu wypadkowi. Pisze o tym w swoich mediach społecznościowych zespół Siewcy Lednicy.

Kochani,
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję