MACIEJ KOSZEWSKI: – Jubileusz diecezji jest również jubileuszem Księdza Rektora – pracuje Ksiądz w seminarium od 25 lat. Mając takie doświadczenie, proszę powiedzieć, czym jest seminarium?

KS. TADEUSZ SYCZEWSKI: – Seminarium duchowne jest uczelnią wyższą, która nie tylko realizuje program naukowo-dydaktyczny, ale nade wszystko formacyjny w wymiarze osobowościowym oraz duchowym. Nad kształtem i przebiegiem tejże formacji czuwa biskup, a z jego mandatu odpowiedzialni: rektor, prefekt, ojciec duchowny i dyrektor administracyjny. Ich zadaniem jest troska o rozwój seminarium. Jak już wspomniałem, seminarium jest szkołą w pełni znaczenia tego słowa, więc pracują tu również profesorowie, specjaliści różnych dziedzin filozofii i teologii.

– Czym natomiast jest seminarium dla ks. Tadeusza Syczewskiego? Czym dla Księdza jest praca w tym miejscu?

– Praca w seminarium duchownym była i jest dla mnie czymś wyjątkowym. Tutaj naprawdę czuję się bardzo dobrze. Przez 12 lat byłem ojcem duchownym, a 13. rok jestem rektorem. Przebywanie w seminarium jest realizacją mojego powołania kapłańskiego. Cieszę się z tego, że mogę alumnom przekazywać nie tylko wiedzę, ale doświadczenie swojego kapłaństwa.

– Odpowiedział Ksiądz na pytanie, czym jest seminarium, powiedział też o swoim doświadczeniu, a teraz chciałbym zapytać o seminarium drohiczyńskie – wiadomo, każde miejsce ma swoją specyfikę. Księże Rektorze, czym charakteryzuje się WSD w Drohiczynie?

– Po pierwsze, jesteśmy najmniejszą diecezją w Polsce, a tym samym jesteśmy liczebnie niewielką wspólnotą seminaryjną. Dzięki temu tworzy się rodzinna atmosfera. Tutaj spotykamy się codziennie z księżmi biskupami, moderatorzy z alumnami. Jadamy wspólnie posiłki. Nasze seminarium jest przepięknie położone nad malowniczo rozciągającą się rzeką Bug.

– Jubileusz diecezji to również jubileusz seminarium – jak bardzo zmieniło się seminarium?

– Zmian jest bardzo wiele. Począwszy od nazwy – wcześniej patronował nam św. Tomasz z Akwinu, a skończywszy na wymiarze gospodarczym – dobudowano nowe skrzydło seminarium, w którym mieszczą się kaplica, sale wykładowe, refektarz. Ponadto doczekaliśmy się własnej kadry naukowej z odpowiednimi kompetencjami. Oczywiście, co rok nasza wspólnota kapłańska staje się bogatsza o kilku nowych prezbiterów, a ich miejsce w seminarium zajmują nowi kandydaci.

– Księże Rektorze, ile osób ukończyło seminarium drohiczyńskie przez te 25 lat?

– Od 1991 do 2015 r. włącznie święcenia kapłańskie przyjęło 154 alumnów. Oczywiście, seminarium ukończyło kilkunastu alumnów więcej, ponieważ mieliśmy studentów z Białorusi, Ukrainy oraz Rosji – grekokatolików czy też łacinników, którzy święcenia prezbiteratu przyjęli w swoich krajach.

– Jubileusz to czas refleksji – podsumowujemy, co się udało, co można było zrobić lepiej, oraz planujemy. Przyszłość diecezji i seminarium to przede wszystkim młodzi, chętni służyć Bogu i Kościołowi. Co powiedziałby Ksiądz Rektor osobom, które myślą o seminarium, o kapłaństwie?

– Powiedziałbym: „Nie lękajcie się!”, Chrystusowi należy zawsze mówić tak!