Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Niemiecki błąd

Liczba gotowych do akcji, wyszkolonych wojskowo terrorystów zarówno nad Łabą, jak i w całej Europie znacząco się zwiększyła.

Niedziela Ogólnopolska 17/2016, str. 43

[ TEMATY ]

polityka

Prazis/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Popełniliśmy duży błąd” – stwierdził szef Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji Niemiec. Wypowiedź dotyczyła potwierdzonej informacji o przerzucaniu przez tzw. Państwo Islamskie swoich bojowników w grupie przybywających do Europy imigrantów i uchodźców. Niemieckie władze naiwnie sądziły, że islamiści nie wykorzystają tej okazji, skoro mają inne możliwości. Teraz z wolna budzą się z letargu i obawiają zamachów na terytorium Niemiec. Liczba gotowych do akcji, wyszkolonych wojskowo terrorystów zarówno nad Łabą, jak i w całej Europie znacząco się zwiększyła. Obawy potęguje fakt, że nasi zachodni sąsiedzi od dłuższego czasu nie mogą doliczyć się uchodźców. Dotyczy to zarówno dorosłych, jak i dzieci. Według źródeł niemieckiego MSZ-etu, Berlin poszukuje ok. 130 tys. dorosłych i 6 tys. dzieci przybyłych głównie z Afryki i Bliskiego Wschodu.

W mediach roi się od domysłów, jaki los mógł spotkać nieletnich, zwłaszcza że ok. 10 proc. zaginionych miało mniej niż 14 lat. Warto przypomnieć, że o pozwoleniu na niekontrolowany napływ imigrantów do UE zadecydowała kanclerz Angela Merkel, po publikacji przez światowe media wstrząsającego zdjęcia martwego chłopczyka – Alana, którego fale wyrzuciły na brzeg. Był to rozdzierający serce widok. Wielu twierdzi, że widok ów, przed obiektywem, wcześniej starannie przygotowywano. Czyżby wówczas na takie zdjęcie było „zapotrzebowanie”? A jeśli była to autentyczna dociekliwość i misja dziennikarska, można by zapytać, gdzie teraz są reporterzy ze swoimi obiektywami poszukujący kilku tysięcy zaginionych dzieci. Pokazanie – jak by to powiedzieli prawnicy – „iunctim” pomiędzy wspomnianymi zjawiskami mogłoby odsłonić coś więcej niż zwykłą naiwność i pozorne sentymenty europejskich, a głównie niemieckich polityków. A jeśli tak, to chyba można do nich przypisać zarzut sformułowany przed dwustu laty przez przebiegłego polityka francuskiego Talleyranda, który mówił: „To gorzej niż zbrodnia – to błąd”?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-04-20 08:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siła z siłą

Niedziela Ogólnopolska 45/2014, str. 36-37

[ TEMATY ]

wywiad

polityka

O szpiegach, agentach, nielegałach i graniu zagrożeniem państwa w celach polityczno-propagandowych z płk. Andrzejem Kowalskim rozmawia Wiesława Lewandowska

WIESŁAWA LEWANDOWSKA: - W ostatnich latach opozycja wytykała polskim służbom specjalnym, zwłaszcza kontrwywiadowczym, że kiepsko wywiązują się ze swych zadań. Aż tu nagle wielki sukces: ujęto dwóch rosyjskich szpiegów! Jak Pan ocenia ten sukces?
CZYTAJ DALEJ

Liczenie wiernych podczas niedzielnych praktyk religijnych - w październiku

2025-09-19 17:49

[ TEMATY ]

liczenie wiernych

Karol Porwich/Niedziela

W tym roku doroczne badanie niedzielnych praktyk religijnych, czyli liczenie katolików zobowiązanych do uczestniczenia w Mszy św. i przystępujących do Komunii św., odbędzie się 19 października br. we wszystkich parafiach kraju.

W tym roku, zgodnie z uchwałą Konferencji Episkopatu Polski, doroczne badanie niedzielnych praktyk religijnych (dominicantes i communicantes) odbędzie się w niedzielę, 19 października – poinformowała archidiecezja warszawska.
CZYTAJ DALEJ

Bp Sawczuk o śp. bp. Dydyczu: żył dla Boga i innych

2025-09-20 12:05

[ TEMATY ]

bp Antoni Dydycz

bp Antoni Pacyfik Dydycz

Diecezja drochiczyńska

„Aż trudno sobie uświadomić, jak wiele osób będzie teraz miało poczucie pustki, bo zabraknie im doradcy, doświadczonego i mądrego człowieka, pasterza, ale i brata w Chrystusie, przyjaciela” - tak o śp. bp. Antonim Pacyfiku Dydyczu mówił bp Piotr Sawczuk, który wygłosił homilię na Mszy pogrzebowej biskupa seniora diecezji drohiczyńskiej.

Zwierzył się, że kiedy 14 września po raz ostatni odwiedził swego poprzednika w szpitalu, „nie sprawiał wrażenia człowieka udręczonego życiem, oddychał spokojnie, tyle że coraz wolniej. Udzieliłem mu błogosławieństwa,. Zmarł 10 minut później”. Bp Szawczuk zaznaczył, że bp Dydycz nie bał się śmierci. Czasami o niej wspominał, ale zawsze ze spokojem, z przekonaniem, że taka jest naturalna kolej rzeczy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję