Reklama

Niedziela Małopolska

Nie jest dobrym wyjściem

W Polsce obecnie można dokonać aborcji w trzech przypadkach: 1. Gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej; 2. Badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu; 3. Zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. Jak do tych „wyjątków” odnosi się bioetyka? Zapytaliśmy Justynę Gajos z Fundacji Jeden z Nas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAŁGORZATA CICHOŃ: – Jak etycznie postąpić w sytuacji, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety?

Reklama

JUSTYNA GAJOS: – Tym problemem zajmowano się już w starożytności. Tertulian (II wiek) stanął przed dylematem, co zrobić w sytuacji, kiedy kobieta umiera wskutek niewłaściwego ułożenia płodu. Twierdził, że należy najpierw ratować matkę, określając działanie lekarza jako „okrutną konieczność” („necessaria crudelitate”). Podobnie twierdził św. Tomasz z Akwinu. Podkreślmy: mamy tu do czynienia z sytuacją niedobrowolną i nie ma innego wyjścia: albo ratować matkę, albo dziecko. Oczywiście, matka może uczynić heroiczny akt, zrzekając się swojego prawa na rzecz dziecka, jak zrobiła to np. św. Joanna Beretta Molla czy polska siatkarka Agata Mróz.
Jeszcze trudniejsza sytuacja jest wtedy, gdy dziecka uratować się nie da – w przypadku ciąży pozamacicznej, np. w jajowodzie. Wtedy alternatywa jest inna: albo matka, albo nikt. Teologowie usprawiedliwiają wówczas zabieg salpingektomii częściowej, który polega na usunięciu części jajowodu zawierającej dziecko. Samego dziecka wówczas się nie „dotyka”, lecz pozwala na jego wyjęcie; można je nawet wówczas ujrzeć i ochrzcić. Po jakimś czasie, niestety, dziecko umiera, lecz jego śmierć nie jest bezpośrednio następstwem działania medycznego ani nie jest zamierzona. Do usprawiedliwienia takiego działania stosuje się zasadę o podwójnym skutku: ratuje się matkę, zezwalając na śmierć dziecka. Pierwszy skutek jest zamierzony, drugi nie, choć nieunikniony. Być może już w niedalekiej przyszłości będzie można uratować dziecko zaimplantowane w jajowodzie lub w jajniku, przenosząc je do sztucznej macicy, w której będzie mogło nadal żyć i kontynuować swój wzrost.

– Co robić, gdy dowiadujemy się, że dziecko urodzi się nieuleczalnie chore, upośledzone? Nieraz załamuje się nasz świat, nie wiemy, czy podołamy takiemu wyzwaniu...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Wiadomość o nieuleczalnej chorobie dziecka jest dla rodziców dużym wstrząsem. W tej trudnej sytuacji trzeba zapewnić im szczególną opiekę i troskę oraz udzielić natychmiastowego wsparcia. Chodzi o pomoc psychologiczną i duchową, towarzyszenie, ale także o udzielenie wszelkich informacji medycznych na temat choroby dziecka i jej przebiegu – czy i jakie są możliwości leczenia w fazie prenatalnej, jak długo i w jakiej kondycji dziecko będzie mogło żyć po porodzie.
Aborcja – jako działanie uśmiercające dziecko – nie jest z pewnością dobrym wyjściem. Etyczna jest natomiast opieka nad dzieckiem, troska o jego urodzenie, podtrzymywanie jego życia np. w inkubatorze, nadanie mu imienia, ochrzczenie i pożegnanie z nim. Równocześnie należy łagodzić jego cierpienia poprzez podawania środków uśmierzających ból.
Miejscem, w którym rodzice mogą otrzymać kompleksowe wsparcie w tej szczególnej sytuacji, są hospicja perinatalne. Specjaliści zapewniają opiekę lekarską i psychologiczną, mogą pomóc rodzicom przygotować się na śmierć dziecka, przeżyć żałobę, a także przygotować wszelkie formalności związane z chrztem i pogrzebem.
Są choroby, jak np. zespół Downa, z którymi można dożyć nawet starości. Wszystkie rodziny opiekujące się osobami z niepełnosprawnością powinny mieć zapewnione stałe wsparcie.

– Najmniej przypadków aborcji w Polsce wiąże się z „trzecim wyjątkiem”.

– Według opublikowanych przez Resort Zdrowia sprawozdań, w 2014 r. na 977 zarejestrowanych zabiegów przerwania ciąży, tylko 3 przypadki dotyczyły czynu zabronionego (ciąża w wyniku gwałtu, pedofilii lub kazirodztwa). Rok wcześniej na 744 tzw. legalnych aborcji, odnotowano 2 zabiegi z tego powodu. Aborcja w takim przypadku byłaby tylko dokładaniem kolejnego zła do poprzedniego. Należy otoczyć wszechstronną opieką kobietę skrzywdzoną, podtrzymać ją w decyzji urodzenia dziecka (np. w domu samotnej matki). Następnie ona sama winna zadecydować, czy chce takie dziecko wychować (wówczas nie wolno jej pozostawić samotnej, lecz wspierać ją we wszelki możliwy sposób) czy też oddać do adopcji.

Fundacja Jeden z Nas wraz z Instytutem Bioetyki przy Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II prowadzi w Krakowie przy ul. Bernardyńskiej 3 Poradnię Bioetyczną. Odwiedź: www.jedenznas.pl oraz www.poradniabioetyczna.pl.

2016-04-14 09:18

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najważniejsza decyzja w dziejach Polski

Niedziela sandomierska 24/2016, str. 8

[ TEMATY ]

wywiad

Alicja Trześniowska

Prof. Krzysztof Ożóg podczas wykładu w Muzeum Diecezjalnym

Prof. Krzysztof Ożóg podczas wykładu w Muzeum Diecezjalnym
Profesor Krzysztof Ożóg, autor książki „966. Chrzest Polski”, nagrodzonej tytułem „Książka Roku 2015”, wygłosił wykład na temat początków chrześcijaństwa w Polsce w Muzeum Diecezjalnym w Sandomierzu.– Wystąpienie w Domu Długosza dla mnie, historyka, który wykłada historię Polski i Europy na Uniwersytecie Jagiellońskim, jest momentem wyjątkowym, bowiem Jan Długosz, fundator tego domu, przekazał swoje dzieło „Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego” uczonym i krakowskiemu uniwersytetowi z prośbą, żeby kontynuowali jego dzieło. Czuję się w pewnym sensie kontynuatorem dzieła Jana Długosza, dzieląc się refleksją na temat początków Polski i dzieła chrystianizacji, w szczególności zaś przyjęcia chrztu przez Mieszka I i jego konsekwencji – stwierdził profesor. W swoim wystąpieniu naświetlił okoliczności historyczne dotyczące powstania państwa Piastów, z którego wyrosło państwo polskie, jego początków i decyzji Mieszka I o przyjęciu wiary chrześcijańskiej. Przedstawił kontakty plemion zamieszkujących teren przyszłego państwa polskiego ze światem chrześcijańskim przed chrztem Mieszka I, motywy, które nim kierowały, żeby wyjść ze świata pogańskiego. Jak tłumaczył dalej, w sytuacji śmiertelnego zagrożenia ze strony Wieletów, zajmujących terytoria na północny zachód od Wielkopolski, szukając wsparcia militarnego, pragnął wejść w układ z dawnym wrogiem Bolesławem Czeskim, ponadto kontakty ze światem chrześcijańskim dowodziły, że jest to świat zorganizowany, cywilizowany, atrakcyjny. Profesor zastanawiał się również, gdzie i jak odbywał się chrzest Mieszka I, skłaniając się ku koncepcji, że była to katedra poznańska, w której później spoczął. Mieszko I wraz ze swoim najbliższym otoczeniem przyjął chrzest z rąk Jordana, zapewne w Wielką Sobotę 14 kwietnia 966 r. Na podstawie źródeł historycznych wyraził opinię, że decyzja Mieszka I nie była tylko uwarunkowana politycznie – przyjęcie wiary chrześcijańskiej przez Mieszka I było szczere, a kluczową rolę w jego nawróceniu miała odegrać jego małżonka Dobrawa z Czech wraz z misjonarzami delegowanymi przez biskupa Ratyzbony, znającymi język słowiański.
CZYTAJ DALEJ

Czy szukam Pana w codziennym Słowie?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 18, 35-43.

Poniedziałek, 17 listopada. Wspomnienie św. Elżbiety Węgierskiej, zakonnicy.
CZYTAJ DALEJ

Jutro finał kampanii „Dzieciństwo bez Przemocy” - Kościół włącza się po raz drugi

2025-11-18 14:20

[ TEMATY ]

Dzieciństwo bez przemocy

Adobe Stock

Już jutro w całej Polsce rozbłyśnie czerwone światło — symbol sprzeciwu wobec krzywdzenia najmłodszych. Wydarzenie to zakończy drugą edycję ogólnopolskiej kampanii „Dzieciństwo bez Przemocy”, realizowanej przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę (FDDS) oraz Krajową Koalicję na Rzecz Ochrony Dzieci. Po raz kolejny jej partnerem jest Kościół katolicki w Polsce, który, jak podkreślają organizatorzy, wnosi do wspólnych działań ważny i donośny głos w obronie dzieci.

- Partnerstwo Kościoła i Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę jest bardzo cenne, nawet jeśli nie we wszystkim myślimy i działamy tak samo. Ważne, że potrafimy się spotkać tam, gdzie różnic nie ma - w trosce o dziecko, które jest naczelną wartością - powiedziała w rozmowie z KAI Monika Sajkowska, przewodnicząca Krajowej Koalicji na Rzecz Ochrony Dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję