Reklama

Niedziela Sandomierska

Niezwykła wizyta

Niedziela sandomierska 12/2016, str. 7

[ TEMATY ]

wizyta

Archiwum ks. Adama Stachowicza

Bp Marcelo Arturo Gonzalez Amator opowiadał o sytuacji Kościoła na Kubie

Bp Marcelo Arturo Gonzalez Amator opowiadał o sytuacji Kościoła na Kubie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Naszą diecezję odwiedził bp Marcelo Arturo González Amator, ordynariusz diecezji św. Klary na Kubie. – Kościół na Kubie nie jest za mocny, ale jest żywy i misyjny. Potrzebujemy pomocy kapłanów, sióstr zakonnych i osób świeckich, aby poprowadzić gruntowną ewangelizację i pomóc wielu, szczególnie młodym odnaleźć Jezusa – mówił bp Marcelo. Odwiedzając po raz pierwszy Polskę Biskup nie krył zdziwienia i zaskoczenia prawdziwe braterskim przyjęciem oraz otwarciem lokalnego Kościoła na sytuację wiernych na Kubie. Podczas wizyty w Sandomierzu spotkał się z bp. Krzysztofem Nitkiewiczem, odwiedził Seminarium Duchowne i zwiedził katedrę. – Nasza diecezja Santa Clara jest położna w centrum wyspy. To właśnie na naszej ziemi pierwszą Mszę św. w tym kraju odprawił Jan Paweł II podczas swojej wizyty na Kubie. Jesteśmy młodą diecezją, w której pracuje trzydziestu księży, z których połowa to miejscowi kapłani, zaś drugą połowę stanowią misjonarze – opowiadał Biskup. Podkreślał także ważną rolę osób konsekrowanych w pracy duszpasterskiej i katechizacyjnej. W diecezji działa czternaście zgromadzeń zakonnych, które zaangażowane są w posługę duszpasterską i opiekuńczą. – Dużą nadzieją napawa grupa seminarzystów. Choć jest ich tylko siedmiu, co w porównaniu z polskimi warunkami powołaniowymi, jest małą grupą, to jednak chciałbym podkreślić, że w ciągu mojego siedemnastoletniego posługiwania w diecezji każdego roku wyświęcany jest przynajmniej jeden kapłan – opowiadał kubański Hierarcha.

Kościół a państwo

Opowiadając o pracy duszpasterskiej Ksiądz Biskup podkreślał, że stosunki z państwem po wizycie Jana Pawła II uległy znacznej poprawie. – Gwarantowana jest wolność kultu. W murach świątyni możemy organizować według naszego uznania i potrzeb nabożeństwa, Msze św. czy sprawowanie sakramentów. Tutaj nie spotykamy żadnych trudności. Natomiast, jeśli chcemy zorganizować jakieś nabożeństwa poza świątynią musimy uzyskać zgodę odpowiednich władz. Bardzo trudno uzyskać także zgodę na budowanie nowej świątyni, co coraz częściej staje się konieczne. Nasze kościoły mają swoje lata i wymagają restauracji i odnowienia, a często i wybudowania nowego kościoła – opowiadał Ksiądz Biskup. – Często osoby świeckie ofiarowują swoje domy prywatne, jako miejsca spotkań mniejszych wspólnot na modlitwę, katechezę i sprawowanie sakramentów. Po historycznej wizycie Jana Pawła II na Kubie powstała specjalna komisja, swego rodzaju biuro czy departament przy rządzie, który zajmuje się sprawami relacji z Kościołem. Trzeba podkreślić, że te relacje stają się coraz lepsze, co napawa optymizmem. Jak mówi kubańskie przysłowie: kto idzie, ten idzie krok za krokiem – dodawał Hierarcha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od fundamentów

Reklama

Biskup z Kuby podkreślał, że trwająca od ponad 60 lat kultura ateistyczna i ateizująca wprowadziła wielkie spustoszenie religijne w całym społeczeństwie. Szczególnie odczuwane jest to w katolickiej tradycji rodzinnej, która niemal zamarła. Mówił, że wielu młodych ludzi właściwie nic nie wie o życiu religijnym, dlatego konieczna jest fundamentalna ewangelizacja, która musi objąć dzieci, młodych i całe rodziny. – W wielu młodych sercach widzimy augustynowe wołanie „Niespokojne jest serce moje, dopóki nie spocznie w Tobie”, którzy szukają spotkania z Jezusem. Ewangelizacja staje się także koniecznością w perspektywie nadciągających sekt i ruchów pseudoreligijnych, które w sposób szczególny chcą ze swoim przekazem dotrzeć do młodych i poszukujących – podkreślał Gość.

Wspominając o nadchodzących Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie kubański Biskup zapewnił, że do Polski przyjedzie tylko mała delegacja młodych z Kuby. – Całe nasze wysiłki skierowane są w organizację spotkania młodych w Hawanie, gdzie będzie transmitowane spotkanie z Krakowa. Chcemy w ten sposób zjednoczyć jak najwięcej młodych na miejscu, mając nadzieję, że to spotkanie będzie także okazją do skutecznej ewangelizacji wobec całej społeczności.

Zaproszenie na Kubę

Podczas spotkania z klerykami naszego Seminarium bp Marcelo Arturo González Amator wyraził nadzieję, że w wielu z nich dojrzewa powołanie misyjne, które jest świadectwem otwartości kościoła lokalnego na Chrystusowe wezwanie do niesienia Ewangelii na krańce ziemi. – Chrystus, gdy powołuje i podaje dłoń, nie pozwala się oglądać na prawo czy lewo, ale wzywa do bezpośredniego i odważnego pójścia za Nim. Takim wezwaniem jest zawsze powołanie misyjne. Nie obawiajcie się takiego Chrystusowego wezwania. Kościół na Kubie potrzebuje odważnych misjonarzy. Nie zostawiajcie nas samych – podkreślał Ksiądz Biskup.

2016-03-17 10:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Paryż bliżej Warszawy

Niedziela Ogólnopolska 7/2020, str. 29

[ TEMATY ]

wizyta

Andrzej Duda

Emmanuel Macron

Artur Stelmasiak/Niedziela

Spotkanie z mediami prezydenta RF Emmanuela Macrona i prezydenta RP Andrzeja Dudy

Spotkanie z mediami prezydenta RF Emmanuela
Macrona i prezydenta RP Andrzeja Dudy

Wizyta prezydenta Emmanuela Macrona w naszym kraju jest szansą na normalizację relacji między Paryżem a Warszawą. W nowym – pobrexitowym rozdaniu politycznym Polska może zyskać na arenie UE.

To była pierwsza wizyta prezydenta Republiki Francuskiej po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii. Emmanuel Macron pierwsze swe kroki skierował do Polski, bo europejscy przywódcy szukają sojuszników. To dlatego w Warszawie padły ciepłe słowa o przyjaźni i współpracy, a zabrakło grożenia palcem, do którego prezydent Francji przyzwyczaił Polaków. „Wizyta trzy dni po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE jest oznaką reorganizacji międzynarodowych sojuszy” – napisano we francuskim dzienniku Le Monde.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV nie zamierza znieść ograniczeń nałożonych na sprawowanie Mszy trydenckiej

2025-11-14 17:33

[ TEMATY ]

Msza trydencka

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV nie zamierza znieść ograniczeń papieża Franciszka dotyczących odprawiania tradycyjnej Mszy łacińskiej (tzw. trydenckiej), ale udzieli dwuletnich dyspens biskupom, którzy o to poproszą - poinformował biskupów tego kraju 13 listopada nuncjusz apostolski w Wielkiej Brytanii, abp Miguel Maury Buendía.

Dyspensa nie jest niczym nowym, poinformował 14 listopada przedstawiciel Stolicy Apostolskiej agencję Catholic News Service. „Jest to jedynie powtórzenie praktyki Dykasterii ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów od momentu wejścia w życie motu proprio [„Traditionis custodes”]” - powiedział ks. Enda Murphy, urzędnik dykasterii.
CZYTAJ DALEJ

Premierowi brakuje długopisu

2025-11-15 10:12

[ TEMATY ]

felieton

Prezydent Karol Nawrocki

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Sto dni temu Karol Nawrocki stanął w Sejmie, złożył przysięgę i – wbrew przyzwyczajeniom ostatnich lat – nie zaczął swojej prezydentury od wojennego okrzyku, tylko od wezwania do jedności i osobistego przebaczenia. W inauguracyjnym orędziu nie było ani fajerwerków PR, ani łzawych opowieści o własnym życiu. Był za to bardzo konkretny plan: „Plan 21”, mocne akcenty suwerenności, sprzeciw wobec dalszego oddawania kompetencji do Brukseli, wsparcie dla inwestycji strategicznych – od CPK po modernizację armii – oraz zapowiedź naprawy ustroju i pracy nad nową konstytucją do 2030 roku. Do tego diagnoza: lawinowo rosnący dług, kryzys demograficzny, zapaść mieszkalnictwa.

„Polska jest na bardzo złej drodze do rozwoju” – powiedział prezydent. Trudno się z tą diagnozą spierać, nawet jeśli ktoś nie głosował na Nawrockiego. Minęło raptem sto dni i nagle okazuje się, że za wszystkie niepowodzenia rządu odpowiada właśnie on. Koalicja Obywatelska wypuszcza grote-skowy filmik, w którym prezydent zostaje ochrzczony „wetomatem”. Ugrupowanie, którego lider sam przyznał, że zrealizował około 30 procent własnych „100 konkretów na 100 dni” – ale w… 700 dni – teraz chce rozliczać głowę państwa z każdej decyzji. Donald Tusk już tłumaczył obywatelom, że obietnice go nie obowiązują, bo nie dostał „100 procent władzy”, więc trzydzieści procent powinno nam wystarczyć. Problem w tym, że dzień przed zaprzysiężeniem rządu, już po znanych wynikach i podziale mandatów, z sejmowej mównicy w dość butnym tonie te same zobowiązania potwierdzał, trzymając w ręku słynny program.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję