Gra młodej aktorki – Katii Miran, odtwórczyni roli głównej bohaterki, została uznana przez krytyków za jeden z największych atutów filmu „Bernadetta. Cud w Lourdes”.
Znanych jest wiele prób sfilmowania wydarzeń inspirowanych objawieniami w Lourdes. Warto wymienić kilka obrazów próbujących pokazać życie Bernadetty, jak choćby: „Pieśń o Bernadette” Henry’ego Kinga z 1943 r., „Wystarczy kochać” Roberta Darène z 1961 r. czy „Bernadette” Jeana Delannoya z 1988 r. Dzieło Jeana Sagolsa prawdopodobnie najlepiej ukazuje charakter Bernadetty, prostej dziewczyny, której ukazywała się Matka Boża.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Twórcy produkcji pozostali wierni wydarzeniom historycznym, a charakterystykę postaci głównej bohaterki oparli na informacjach zawartych w pismach o. René Laurentina, najwybitniejszego znawcy tematyki Lourdes.
W jednym z wywiadów Jean Sagols podkreśla, że „Bernadetta ożywia tę historię, to ona jest jej początkiem”, i nie są to tylko słowa. Zamierzenie reżysera i scenarzysty jest jasno widoczne na ekranie. Główna bohaterka jest niezwykle prawdziwa. To uparta dziewczyna, która pozostaje naturalna i normalna mimo ponadnaturalnych wydarzeń, które mają miejsce w jej życiu. Niełatwo było znaleźć kogoś, kto sprosta wizji reżysera i stworzy kreację Bernadetty, która przekona widza. Jean Sagols zaufał debiutantce i to ryzyko się opłaciło. Widza urzeka nie tylko piękne spojrzenie, ale i wyjątkowa charyzma nastolatki, z którą zechciała się spotkać Niepokalana. Nie dziwi więc fakt, że za kreację aktorską w tym filmie Katia Miran została nagrodzona na Festiwalu Filmów Katolickich w Rzymie.
„Bernadetta. Cud w Lourdes” to polski tytuł filmu, który 29 stycznia 2016 r. wszedł na ekrany naszych kin. Tygodnik „Niedziela” objął tę inicjatywę swoim patronatem.