Reklama

Adwent

Adwentowa Biblia

W czasie Adwentu proponujemy przyjaźń z Biblią. Nie będziemy podawać przepisów na to, jak praktykować codzienną modlitwę Słowem Bożym – jest ich mnóstwo w Internecie. W zamian wydrukujemy jeden wybrany fragment z Pisma Świętego czytany w czasie Adwentu w Kościele, a do niego krótkie świadectwo. Pokażemy, że ilu czytających, tyle sposobów rozumienia Słowa Bożego. Ile osób modlących się Pismem Świętym, tyle wrażeń, tyle prób uchwycenia tego, co najważniejsze. Bo każdy człowiek – to inna historia życia, inne doświadczenia, inna miłość, inne poznanie Pana Boga, a więc i inny sposób odbioru Dobrej Nowiny.
Tych, którzy praktykują codzienną modlitwę Słowem Bożym, nie musimy utwierdzać, że warto. Tych, którym z rozważaniem Słowa Bożego nie po drodze, spróbujemy przekonać, że ma to sens. Że Pan Bóg mówi każdego dnia do każdego człowieka indywidualnie. Chcielibyśmy zachęcić Was do podjęcia próby. Może to ten czas na zaprzyjaźnienie się ze słowem Boga...?
Redakcja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Środa pierwszego tygodnia Adwentu, 2 grudnia

Jezus przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział. I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając z sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u nóg Jego, a On ich uzdrowił. Tłumy zdumiewały się widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. I wielbiły Boga Izraela.
Lecz Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: «Żal Mi tego tłumu! Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby kto nie zasłabł w drodze». Na to rzekli Mu uczniowie: «Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba żeby nakarmić takie mnóstwo?». Jezus zapytał ich: «Ile macie chlebów?». Odpowiedzieli: «Siedem i parę rybek». Polecił ludowi usiąść na ziemi; wziął te siedem chlebów i ryby, i odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do sytości, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów. (Mt 15, 29-37)

Daj mi jeść

I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając z sobą chromych, ułomnych...
Nie mieli ze sobą nic. Przyszli do Jezusa z pustymi rękami. Gorzej – przyszli z brakami. Bardzo konkretnymi. Dzisiaj chyba im tego zazdroszczę... tego ich „gorzej”. Bo czy ja potrafię nazwać swoje braki? Czy potrafię stanąć przed Panem Jezusem i powiedzieć – tak po prostu, bez zbędnych tłumaczeń siebie, mojej rzeczywistości, bez usprawiedliwień: Jezu, potrzebuję... Twojej pomocy! Potrzebuję Ciebie. Potrzebuję, bo sama sobie nie poradzę. Nie potrafię wrócić do Ciebie... Staję więc z tłumami, niepewna, jak mnie przyjmiesz, co powiesz... Ale z determinacją – chcę wrócić. Nie, inaczej: WRACAM!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Żal Mi tego tłumu!

Zawsze poruszają mnie te słowa. Ilekroć je słyszę, czuję ucisk w sercu – Jezus martwi się o mnie. Wie o wszystkim, co się we mnie dzieje. Wie, że gubię się, że nie potrafię ustawić sobie czasu, że przytłacza mnie rzeczywistość. Wie, że tęsknię za Nim jak nigdy w życiu. I że bez Niego sobie nie poradzę. Zresztą – nie chcę. Bo moje i tylko moje wysiłki do niczego nie zaprowadziły mnie do tej pory.
Jezus widzi, że jestem głodna. Dlatego chce mnie nakarmić. Daje dużo więcej, niż jestem w stanie zjeść. Ode mnie zależy, ile wezmę. Nie chcę zadowolić się zaspokojeniem pierwszego głodu, a potem wrócić jak zwykle do śmieciowego pokarmu...

Jezu, nakarm mnie

Jezu, staję przed Tobą z moimi głodami. Daj mi jeść. „Przemień mnie w siebie, bym jak Ty stał się chlebem. Pobłogosław mnie, połam, rozdaj łaknącym braciom. A ułomki chleba, które zostaną, rozdaj tym, którzy nie wierzą w swój głód” (fragment pieśni Wspólnoty Miłości Ukrzyżowanej).

2015-11-25 08:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odkrywamy na nowo piękno drogi

[ TEMATY ]

adwent

Franciszek

Grzegorz Gałązka

O odrzucenie wyścigu zbrojeń, budowanie nadziei w oparciu o Słowo Boże, a także zapewnienie wszystkim chorym na AIDS potrzebnej opieki medycznej zaapelował Ojciec Święty podczas modlitwy „Anioł Pański”. Oto tekst papieskiego rozważania w tłumaczeniu na język polski:

"Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Dzisiaj, w pierwszą niedzielę Adwentu rozpoczynamy nowy rok liturgiczny, to znaczy nową drogę Ludu Bożego z Jezusem Chrystusem, naszym Pasterzem, który prowadzi nas w dziejach, ku wypełnieniu Królestwa Bożego. Dlatego dzień ten ma szczególny urok, pozwala nam doświadczyć głębokiego poczucie sensu historii. Odkrywamy na nowo piękno tego, że wszyscy jesteśmy w drodze: Kościół, ze swoim powołaniem i misją, i cała ludzkość, narody, cywilizacje, kultury – wszyscy w drodze na drogach czasu.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję