Reklama

Niedziela w Warszawie

Kolejki do dominikanów

Każdy dominikanin powinien głosić Słowo Boże wszędzie, wszystkim i na wszystkie sposoby.
Sami dotknięci przez Słowo, mają je przekazywać innym. Założony 800 lat temu zakon powstał specjalnie dla kaznodziejstwa i zbawiania dusz. I stara się to robić na wiele sposobów

Niedziela warszawska 46/2015, str. 3

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

Marcin Żeglińśki

Rozkład niedzielnych Mszy św. w kościele dominikanów na Nowym Mieście sugeruje, że zakon kaznodziejów dostosowuje się do potrzeb wiernych. Oprócz Mszy „zwykłych”, są: rodzinna, konwentualna, „Dla spacerowiczów” (półgodzinna), akademicka i o godz. 21.30

Rozkład niedzielnych Mszy św. w kościele dominikanów na Nowym Mieście sugeruje, że zakon kaznodziejów
dostosowuje się do potrzeb wiernych. Oprócz Mszy „zwykłych”, są: rodzinna, konwentualna,
„Dla spacerowiczów” (półgodzinna), akademicka i o godz. 21.30

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od oferty duszpasterskiej dla młodych, starszych i w słusznym wieku w dwóch warszawskich klasztorach-konwentach-ośrodkach dominikańskich na Nowym Mieście i na Służewie, może zakręcić się w głowie. Duszpasterstwa akademickie, absolwentów, młodzieży, rodzin, związków niesakramentalnych. Instytut Tomistyczny, Dominikańska Szkoły Wiary, Studium Chrześcijańskiego Wschodu, Szkoła Pisania Ikon, Szkoła Śpiewu Liturgicznego, seminaria, spotkania dyskusyjne, rekolekcje, warsztaty. Poradnie rodzinne, punkt pomocy prawnej. Msze św. o różnych porach (także ta późnowieczorna, „ostatnia w mieście”) i w różnych formach, grupy modlitewne, Wspólnoty Dobrego Łotra i Adonai. Dla każdego chętnego i dla wszystkich.

– Staramy się odpowiadać na rozmaite wyzwania, które dziś stawia Kościół i świat, a które wymagają solidnej pracy nad formacją – mówi skromnie o. Stanisław Tasiemski OP, do niedawna wiceprezes KAI. Są odpowiedzi na różne wyzwania, ale są i priorytety.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oczko w głowie

Dominikańskie świątynie w Warszawie są pełne młodych ludzi. Nic dziwnego: duszpasterstwo akademickie i szerzej – inteligencja, najczęściej młoda, to oczko w głowie zakonu. – Mamy świadomość dziedzictwa św. Dominika: pracy intelektualnej, kontaktu ze środowiskami inteligenckimi, naukowymi. Nasz język jest dostosowany do inteligencji – zaznacza o. Stanisław Tasiemski.

Duszpasterstwa akademickie są ważne dla dominikanów także z innego powodu. – Wielu z nas odpowiedziało na swoje powołanie dzięki spotkaniom duszpasterstwa akademickiego dominikanów – mówi o. Tasiemski. Z powołaniami dominikanie, inaczej niż wiele innych zakonów, nie mają kłopotów. – Nie wiem czy zasługujemy na tę łaskę w pełni, ale Pan Bóg jest dla nas wyjątkowo hojny. Ale rzeczywiście cieszymy się, że nie brakuje chętnych do naszej wspólnoty, mimo kryzysu demograficznego.

Przy rozeznaniu powołania ważna jest rola kontaktu osobistego, o który dbają dominikanie. Ale nie tylko. Duszpasterze dają dobry przykład. Swoją wiarą, prostotą, pokorą, świadectwem autentycznej wiary mają ukazać – i tak się dzieje – że ideały, których młodzi ludzie poszukują, są do zrealizowania. Ojcowie i bracia pokazują konkretnie, jak żyć wiarą.

Reklama

Pełne są dominikańskie kościoły, w Warszawie ustawiają się kolejki do konfesjonałów. – Staramy się poświęcać sporo uwagi spowiedzi. To zasługa formacji. Św. Dominik bardzo troszczył się o to, co stanie się z grzesznikami. My się tym martwimy, jak św. Dominik – zaznacza o. Tasiemski. Dlaczego przyjeżdżają do dominikanów? – Czasem to kwestia pewnej dyskrecji, gdy ktoś nie chce się afiszować swoją sytuacją osobistą w parafii.

Budowa samych siebie

Duszpasterstwo indywidualne obejmuje przygotowanie osób dorosłych do chrztu, bierzmowania, małżeństwa. Ale także np. dotarcie do młodzieży poszukującej, do ludzi młodych, którzy oczekują podejścia nieschematycznego, czegoś innego niż np. szkolna katecheza. – Widzimy jak wielu w różnym wieku pragnie autentycznie przeżywać wiarę. To też jest motywacja dla nas, żeby budować samych siebie – mówi o. Tasiemski.

Wszak, według św. Dominika, Słowo powinno się głosić całym sobą. Trzeba nauczać innych tego, w czym jest się samemu zakorzenionym poprzez kontemplację. We wspólnocie, która się nazywa „zakonem głosicieli Słowa Bożego” głoszenia Słowa nie wymienia się jako pierwszego zadania. „Najważniejsze – głoszą konstytucje zakonne – (jest) życie wspólne, odprawianie liturgii oraz modlitwa prywatna, wypełnianie ślubów, nieustanne zgłębianie prawdy i posługa apostolska”.

* * *

Dominikanie właśnie rozpoczęli obchody jubileuszu 800-lecia istnienia Zakonu. Tego dnia we wszystkich klasztorach odbyły się modlitewne czuwania, zapalono specjalne świece jubileuszowe, odczytano przesłanie generała Zakonu. Na Służewie rozpoczęła się one Mszą św., której przewodniczył bp Michał Janocha. Na Nowym Mieście dominikanie poprowadzili Liturgię Godzin i konferencję „na dwa głosy” o dominikańskiej duchowości. Obchody jubileuszu potrwają do początku 2017 r.

wd

2015-11-10 12:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozmowa – ale jaka?

Niedziela Ogólnopolska 52/2016, str. 50

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

avebreakmediaMicro/fotolia.com

Jedną z najważniejszych umiejętności w życiu społecznym jest sztuka porozumiewania się między ludźmi. Niestety, bardzo często naszym rozmowom daleko do ideału. Wystarczy przysłuchać się rozmowom w sklepie, na przystanku, w domu, a także w telewizji, radiu. Ile tam nieraz złości, ironii, cynizmu, wyszydzania, nierzadko, przepraszam za wyrażenie, „zwyczajnego chamstwa”. Dlaczego tak się dzieje?

Wydaje się, że każdy z nas jest pewien poprawności swojego myślenia. „Wiem co mówię”, „mam swój rozum”, „nie jestem głupi” – to zdania, których używamy na poparcie swoich wywodów. To raczej innych jesteśmy skłonni posądzać o to, że nie myślą, plotą bzdury, a nawet, że oszaleli. Używamy często zbyt wielu słów, a nawet podnosimy głos, by być wysłuchanym. A ci „inni”? Oni też mają „swój rozum” i też chcą być wysłuchani. Z reguły jednak uważamy, że ważniejsze jest to, co mówimy niż to, czego słuchamy. Tymczasem już dawno temu ktoś zauważył: „Prawdę swą głoś spokojnie i jasno. Słuchaj też tego, co mówią inni. Nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść”.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

2024-04-30 21:13

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Po co Jezus dał nam Maryję? Jak budować z Nią relację? Czy da się przesadzić w miłości do Matki Bożej? Tymi i innymi przemyśleniami dzieli się w swoim podcaście ks. Tomasz Podlewski. Zapraszamy do wysłuchania pierwszego odcinka "Podcastu umajonego".

CZYTAJ DALEJ

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję