Reklama

Nasz komentarz

Jak pasterz

Niedziela Ogólnopolska 34/2015, str. 9

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pierwszej chwili myślałem ten komentarz zacząć inaczej. Ostatecznie jednak, w kontekście fali nieprzychylnych – to chyba nawet mało powiedziane – napastliwych, graniczących z nagonką – komentarzy do homilii abp. Wacława Depo, wygłoszonej na Jasnogórskim Szczycie 15 sierpnia 2015 r., w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, przyszły mi na myśl ewangeliczne obrazy pasterza i najemnika. „Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza (J 10, 11-12).

Najpierw ważna uwaga. Słowa metropolity częstochowskiego nie padły w próżni. Były reakcją na ostatnie decyzje polityczne – dotyczące tzw. konwencji antyprzemocowej, ustawy o in vitro i ustawy o uzgodnieniu płci – oraz na narzuconą w obecnej kampanii przez polityków rządzącej partii, próbującej straszyć wyborców i zbijać kapitał polityczny, narrację o rzekomym zagrożeniu państwem wyznaniowym, niemal katolickim talibanem, na co narażeni będą Polacy w przypadku „niewłaściwego” październikowego głosowania. Takie niczym nie uprawnione tezy pojawiały się często w ostatnim czasie w wypowiedziach przedstawicieli najwyższych władz, w tym byłego prezydenta oraz pani premier. To nie tylko narracja, taktyka na użytek kampanii, ale również plan odebrania wspólnocie Kościoła prawa do zabierania głosu w sprawach publicznych, które są przecież sprawami narodu. Niczym ewangeliczni najemnicy zachowaliby się pasterze Kościoła, gdyby w takiej sytuacji nie zareagowali. Musieli też liczyć się z tym, że ściągną na siebie gromy. Jestem przekonany, że wiedział o tym dobry pasterz abp Wacław Depo, mówiąc te, a nie inne słowa od tronu Matki Bożej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W kazaniu metropolita częstochowski wystąpił jako dobry uczeń, który pasterzowania ludem Bożym uczył się od abp. św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, św. Jana Pawła II i kard. Józefa Glempa, powtarzając jota w jotę ich nauczanie, którego prawdziwość potwierdzają historyczne dowody, a nie tylko teoretyczna analiza.

Reklama

Polityków od lewa do centrum i bliskich im ideowo dziennikarzy mediów głównego nurtu, odbierających Kościołowi prawo do mówienia o sprawach narodu – a o to w historii starało się wielu jego przeciwników marzących, aby siedział sobie cicho „w zakrystii” – można nawet zrozumieć. Bez głosu Kościoła, w tym bez zdecydowanych wypowiedzi w obronie spraw oczywistych abp. Stanisława Gądeckiego wraz z abp. Markiem Jędraszewskim i bp. Arturem Mizińskim oraz abp. Andrzeja Dzięgi, a ostatnio także głosu abp. Wacława Depo swoje plany mogliby realizować w narodzie znacznie łatwiej.

Kuriozalne są również „pełne zatroskania” przestrogi płynące z ust niemal wszystkich krytyków, że po takich słowach kazania ludzie odejdą od Kościoła. Przecież wiadomo, że krytycy Kościoła niewielu rzeczy pragną bardziej niż właśnie tego.

2015-08-19 09:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

2024-05-09 22:01

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Dlaczego świat nie jest doskonały? Skąd bierze się w nas ciągła tęsknota za sprawiedliwością?

W tej atmosferze pełnej napięcia poznamy także historię mnicha, który podjął desperacką próbę ucieczki z klasztoru, ale niewytłumaczalna siła wciąż przyciągała go z powrotem. Czyżby sekretem była kartka pergaminu z tajemniczym napisem?

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję