Reklama

Podróż do średniowiecza

Henryków, położony na południu archidiecezji wrocławskiej, to miejsce niezwykłe. To tam znajduje się klasztor Księgi henrykowskiej ze słynną Księgą, w której zapisano pierwsze zdanie w języku polskim, tam też jest sanktuarium Matki Bożej Języka Polskiego. Opactwo cysterskie słynie z przepięknych zabytków, a otoczone zielonymi lasami i polami tereny są jednymi z ulubionych kard. Henryka Gulbinowicza – tamtejsza Pustelnia służy mu do dziś

Niedziela Ogólnopolska 33/2015, str. 20-21

Archiwum autorki

Opactwo cystersów w Henrykowie

Opactwo cystersów w Henrykowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozpoczynając wędrówkę po Henrykowie – wsi położonej w gminie Ziębice – nie sposób nie poznać najpierw jego historii. – Był rok 1222. Mikołaj, kanonik wrocławski, notariusz i sekretarz księcia śląskiego Henryka Brodatego, dorobił się sporego majątku, m.in. nad Oławą, co skłoniło go do założenia zakonu cystersów – opowiada ks. prof. Józef Pater, dyrektor Muzeum Archidiecezji Wrocławskiej. – Swoją prośbę skierował do trzech biskupów: Wawrzyńca z Wrocławia, Pawła z Poznania i Wawrzyńca – biskupa lubuskiego, a także do cystersów z Jędrzejowa i Lubiąża. Działo się to za czasów księcia wrocławskiego Henryka Brodatego, który przystał na prośbę przedstawioną mu przez biskupów i zgodził się na fundację klasztoru, postawiwszy jednak jeden warunek: zasługa utworzenia opactwa należeć będzie do niego i jego syna Henryka Pobożnego. 5 lat później do Henrykowa przybyli pierwsi mnisi. Jednak podczas modlitw wśród fundatorów cystersi zawsze wymieniają imię Mikołaja, wiedząc, że to on był ich pierwszym dobrodziejem – puentuje ks. Pater.

Odzyskane piękno

Reklama

Wybudowany w 1228 r. klasztor, a wraz z nim i kościół, został zniszczony w 1241 r., w czasie najazdu Mongołów. Główny fundator – Henryk Pobożny zginął pod Legnicą, a następni książęta nie byli zainteresowani odrodzeniem opactwa. Udało się je jednak odnowić, a podczas barokizacji klasztoru i kościoła powstało piękne wyposażenie. – Kościół otrzymał wspaniałe ołtarze i stalle – ławy, w których zasiadali zakonnicy przy odmawianiu brewiarza lub podczas Mszy św. Stalle wzorowano na lubiąskich, a te należą do najstarszych na Śląsku (początek XVII wieku). Przedstawiają najróżniejszych świętych i dobrodziejów – do dziś cieszą oko, zachwycają pomysłowością i artyzmem – wyjaśnia ks. Pater. – W 1810 r. klasztor był sekularyzowany i został zamieniony na siedzibę władców świeckich. Dziś nie ma wyposażenia, jakie posiadał kiedyś. Znajdziemy tam jednak wystawę medali ofiarowanych przez kard. Gulbinowicza, a także cytry. W zakrystii podziwiać można przepiękną monstrancję, tzw. Drzewo Jessego. Przyjemność sprawi spacer alejkami parku, niegdyś zniszczonego, dziś urzekającego rozmaitością drzew i krzewów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Księga henrykowska

Opat Piotr, który rządził klasztorem w latach 1268-73, w trosce o to, by wydarzenia tamtych dni nie poszły w zapomnienie, postanowił uwiecznić je na pergaminie. Dzieje opactwa spisane w tzw. Księdze henrykowskiej liczą 100 stronic w języku łacińskim. Księga stanowi cenne źródło informacji: zapisano w niej ponad 100 nazw miejscowości, poznajemy także losy mnichów, którzy przez kilka wieków często musieli walczyć o swoje mienie. Jest w niej także pierwsze zapisane w języku polskim zdanie. W 2014 r. Księga henrykowska została wpisana na listę zabytków UNESCO.

Sanktuarium Matki Bożej Języka Polskiego

Reklama

Opactwo cystersów ze względu na wielką wartość Księgi nazywa się często klasztorem Księgi henrykowskiej. Funkcjonuje jednak jeszcze jedna, bardzo ciekawa i nietypowa nazwa: Sanktuarium Matki Bożej Języka Polskiego. To zasługa zapisanego w Księdze pierwszego zdania w naszym ojczystym języku. Wypowiedział je chłop o imieniu Boguchwał – z pochodzenia Czech – do swojej żony Ślązaczki pod koniec lat 60. XIII wieku, a brzmiało ono: „Day ut ia pobrusa a ti poziwai”, co można tłumaczyć jako: „Daj, niech ją pomielę, a ty odpoczywaj”. – Słowa te wskazują na rycerską postawę zwykłego chłopa i równość między nim a jego żoną – zauważa ks. Pater. Czynność ta powtarzała się wiele razy, stąd od jej nazwy „brukał”, a więc „mełł”, wieś otrzymała nazwę Brukalice. Godny uwagi jest fakt, że najstarsze polskie zdanie wypowiedział Czech, a zanotował opat z... Niemiec. Do Matki Bożej Języka Polskiego modlić się można w bocznym ołtarzu bazyliki – tam znajduje się figura Matki Bożej z Dzieciątkiem, nazywanej także Królową Świata.

Dzieła archidiecezji wrocławskiej

Henryków to miejsce szczególne dla przyszłych księży archidiecezji wrocławskiej – to tutaj spędzają pierwszy rok formacji do kapłaństwa, a jednym z bardziej uroczystych wydarzeń w tym czasie jest nałożenie tunik. Annus Propedeuticus liczy już 25 lat. W Henrykowie uczy się także młodzież – w 2002 r. powstało tam Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. bł. Edmunda Bojanowskiego. Henryków to również miejsce troski o chorych – w 1997 r. Caritas utworzyła tu Dom Opieki im. św. Jadwigi, a od 2004 r. funkcjonuje tam Warsztat Terapii Zajęciowej im. Jana Pawła II.

* * *

Nie przegap!

W kościele parafialnym pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Jana Chrzciciela w barokowym ołtarzu głównym znajduje się obraz Michała Willmanna – najsłynniejszego śląskiego malarza tejże epoki. Zobaczymy na nim Boże Narodzenie w wizji św. Bernarda. Na sklepieniu w Sali Purpurowej znajdziemy glob ziemski, na którym widnieje Nowe Jeruzalem. Są tam także przedstawiciele cnót kardynalnych: męstwa, roztropności, mądrości i sprawiedliwości. Poznamy również fundatorów opactwa.

Rokokowy piec w Sali Żółtej przyciąga uwagę dzięki umieszczonym na nim scenom Męki Pańskiej.

Krużganki, ozdobione licznymi dziełami sztuki, najlepiej oddają klimat klasztoru.

Sale sądowe, refektarz, kaplica i kapitularz zachwycają boazeriami, herbami i wyjątkowymi zabytkami.

Pustelnia – niegdyś mieszkanie rybaka, dziś służy kard. Henrykowi Gulbinowiczowi.

Wypocząć możemy w Altanie Opata, zaś na rodzinny spacer idealnie nada się Zwierzyniec (w nim zobaczymy m.in. dziki, strusie, konie i osły).

2015-08-12 08:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: 3 maja - IX Ogólnopolska Pielgrzymka Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego

2025-04-14 15:43

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

duchowa adopcja

dziecko poczęte

Karol Porwich/Niedziela

Aby modlić się za dzieci poczęte, ich rodziców oraz wszystkich zaangażowanych w obronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci - przyjadą 3 maja na Jasną Górę uczestnicy IX Ogólnopolskiej Pielgrzymki Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. - Chcemy dawać świadectwo, że każde życie ma sens, każde dziecko jest chciane przez Boga, a miłość może przezwyciężyć lęk i obojętność - podkreśla o. Samuel Karwacki OSPPE, Krajowy Moderator Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.

Tegoroczne spotkanie przebiegać będzie pod hasłem: „Pielgrzymi Nadziei i Życia”. - W tym szczególnym dniu, w Uroczystość Matki Bożej Królowej Polski, pragniemy zgromadzić się u Jej stóp, by dziękować za dar życia, zawierzyć Jej naszą modlitwę za dzieci poczęte, ich rodziców oraz wszystkich zaangażowanych w obronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci - pisze w zaproszeniu na pielgrzymkę Krajowy Moderator Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.
CZYTAJ DALEJ

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Niedziela wrocławska 13/2010

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

Karol Porwich/Niedziela

Przed nami wyjątkowy czas - Wielki Tydzień. Głębokie przeżycie i zrozumienie Wielkiego Tygodnia pozwala odkryć sens życia, odzyskać nadzieję i wiarę. Same Święta Wielkanocne, bez prawdziwego przeżycia poprzedzających je dni, nie staną się dla nas czasem przejścia ze śmierci do życia, nie zrozumiemy wielkiej Miłości Boga do każdego z nas. Wiele rodzin polskich przeżywa Święta Wielkanocne, zubożając ich treść. W Wielkim Tygodniu robi się porządki i zakupy - jest to jeden z koszmarniejszych i najbardziej zaganianych tygodni w roku, często brak czasu i sił nawet na pójście do kościoła w Wielki Czwartek i w Wielki Piątek. Nie pozwólmy, by tak stało się w naszych rodzinach.
CZYTAJ DALEJ

Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych ma nowego selekcjonera

Hiszpan Jota Gonzalez został selekcjonerem reprezentacji Polski mężczyzn, podpisując kontrakt do 2028 roku - poinformował Związek Piłki Ręcznej w Polsce.

53-letni szkoleniowiec, pochodzący z Valladolid, zastąpił Marcina Lijewskiego, zwolnionego pod koniec lutego po nieudanych styczniowych mistrzostwach świata, w których biało-czerwoni zajęli dopiero 25. miejsce, najniższe w historii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję