Reklama

Niedziela Małopolska

Naprotechnologia – jest nadzieja!

Niedziela małopolska 26/2015, str. 4

[ TEMATY ]

naprotechnologia

freepeoplea/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niepłodność nie boli fizycznie, ale sprawia, że boli serce – mówiła Izabela Salata ze Stowarzyszenia Małżeństw Niepłodnych Abraham i Sara, jedna z prelegentek konferencji pt. „Naprotechnologia – jest nadzieja! Postaw na leczenie, a nie zapłodnienie in vitro”, która odbyła się 11 czerwca z inicjatywy studentów Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Papieskiego im. Jana Pawła II w Krakowie i została zrealizowana w ramach projektu profilaktycznego.

Zadbać o płodność

Reklama

Wśród prelegentów była Anna Misztal-Dwojak, ginekolog położnik, która poświęciła swój referat przedstawieniu profilaktyki niepłodności. Pani doktor w bardzo konkretnym wystąpieniu ukazała, że troska o płodność człowieka zaczyna się już w momencie jego poczęcia. To dbanie ciężarnej mamy o siebie, a potem odpowiednia pielęgnacja niemowląt i dzieci, a także odpowiedzialne wejście w okres dojrzewania. Na każdym z etapów rozwoju – tak chłopcy, jak i dziewczęta mogą troszczyć się o swój organizm tak, by był on przygotowany do przyjmowania i dawania życia. Dr Misztal-Dwojak zwróciła uwagę na fakt, że zbyt wczesne rozpoczynanie współżycia u nastolatek, kiedy ich organizm nie osiągnął jeszcze dojrzałości płciowej, również może skutkować późniejszą niepłodnością, ponieważ narażony jest na infekcje bardziej niż organizmy kobiet dojrzałych płciowo (ok. 20 lat). Także stosowanie antykoncepcji hormonalnej nie tylko zaburza gospodarkę hormonalną organizmu, ale również powoduje konkretne zagrożenia, np. nowotworami piersi czy szyjki macicy oraz zatorami płuc, które mogą doprowadzić nawet do śmierci. Pani doktor podała również, że dzięki lekcjom wychowania do życia w rodzinie, podczas których promuje się wartości, a nie zachęca do wczesnej aktywności seksualnej i antykoncepcji, wśród polskich nastolatków odnotowano najniższy w Unii Europejskiej odsetek aktywnych seksualnie piętnastolatków, niską liczbę ciąż u nastolatków oraz najmniejszą liczbę aborcji wśród młodocianych. Dr Misztal-Dwojak mówiła, że bardzo ważna jest znajomość i akceptacja własnej płciowości i płodności, metod jej rozpoznawania i zachęcanie do obserwacji cyklu miesięcznego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla zdrowia kobiety

Bardzo ciekawy wykład przedstawiła dr Daria Mikuła-Wesołowska, lekarz naprotechnolog, która wyjaśniła zebranym, na czym polega leczenie niepłodności metodą naprotechnologii. Wiedza na ten temat wciąż jest znikoma, nawet w środowisku lekarskim nie zawsze spotyka się ze zrozumieniem, choć korzysta ze zdobyczy nowoczesnej medycyny. Naprotechnologia opiera się na tych samych założeniach co metody naturalnego planowania rodziny, jednak dysponuje standardami, ośrodkami i wyszkolonymi pracownikami, a także wyspecjalizowanymi ośrodkami klinicznymi i edukacyjnymi. – Nowość naprotechnologii polega na indywidualizacji monitorowania cyklu, diagnostyki i leczenia oraz oceny terapii, opartej na współpracy z naturalnym cyklem kobiety – mówiła pani doktor. – Jednocześnie naprotechnologia korzysta z najnowszych farmakologicznych i zabiegowych osiągnięć współczesnej medycyny, stanowiąc alternatywę dla in vitro, a zarazem ma także wiele innych zastosowań, mających na celu troskę o zdrowie kobiety. To pierwszy system łączący planowanie rodziny z monitorowaniem zdrowia kobiet w wieku prokreacyjnym – podkreślała pani doktor.

By nikt nie został sam

Małżeństwa zmagające się z problemem niepłodności często doświadczają goryczy rozczarowania. Mówiła o tym Izabela Salata ze Stowarzyszenia Małżeństw Niepłodnych Abraham i Sara. – Po rozpoczęciu leczenia nadzieja rośnie z dnia na dzień – mówiła prelegentka. – Ale zdarza się, że przychodzi rozczarowanie, bo to długotrwałe leczenie nie przynosi rezultatów. Małżeństwa bezdzietne często spotykają się z presją społeczną, nawet wśród najbliższych wiele osób nie rozumie tego problemu. Nie będąc gorszymi, czują się gorsi – zauważyła I. Salata, wyjaśniając przyczyny powstania stowarzyszenia, którego działalność skierowana jest do małżeństw zmagających się z problemem niepłodności. – Chodzi o to – mówiła – by nikt z problemem niepłodności nie pozostał sam. Opowiedziała m.in. o licznych działaniach stowarzyszenia w kierunku pomocy duchowej i psychologicznej dla małżeństw niepłodnych, organizacji prelekcji dla duchownych, by mogli skuteczniej pomagać takim parom, a także o powstałym półtora toku temu telefonie wsparcia dla niepłodnych małżeństw (881-206-661).

Odpowiedź na zapotrzebowanie

Renata Laszko, jedna z organizatorek konferencji mówi, że wciąż trudno jest dostrzec wymierne działania rządu i społeczeństwa, mające na celu popularyzację wiedzy o rzeczywistych możliwościach leczenia niepłodności, jakie oferuje naprotechnologia. P. Renata dostrzega, że inicjatywy podejmowane oddolnie mogą przynieść wymierny rezultat i dlatego cieszy się, że zorganizowana przez studentów konferencja stała się odpowiedzią na zapotrzebowanie konkretnej wiedzy o profilaktyce zdrowia prokreacyjnego.

2015-06-25 13:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cud poczęcia z naprotechnologią

Przeżywając z Maryją radość narodzin Syna Bożego, kierujemy nasz wzrok w stronę małżeństw, które dotknęły tej tajemnicy w swoim życiu. Choć nie od razu, bo na poczęcie dziecka przyszło im czekać długie miesiące lub lata. I dzięki naprotechnologii są dzisiaj szczęśliwymi rodzicami, tak jak Anna i Marek Turowscy.
O latach oczekiwania na nowe życie i możliwościach, jakie daje naprotechnologia z Anną i Markiem Turowskimi rozmawia Aleksandra Wolska.

Aleksandra Wolska: – W tym roku rząd przyjął ustawę, która pozwala na częściową refundację procedury in vitro. Nie żałujecie, że nie skorzystaliście?
CZYTAJ DALEJ

Bł. Carlo Acutis uzdrawia, inspiruje i jednoczy w wierze Brytyjczyków

2025-09-04 21:06

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

CBCEW/Mazur

Bł. Carlo Acutis

Bł. Carlo Acutis

Urodzony w Londynie błogosławiony, a wkrótce święty, Karol Acutis jest już czczony w dwóch sanktuariach diecezji westminsterskiej. Kolejne parafie w Anglii i Walii ubiegają się o jego relikwie, chcą tworzyć sanktuaria i centra duchowości dla młodych, działa też ekumeniczna, katolicko-anglikańska szkoła jego imienia.

18 maja 1991 r. czyli dwa tygodnie po urodzeniu Acutis został ochrzczony w londyńskiej Parafii Matki Bożej Bolesnej, prowadzonej przez Braci Serwitów (Zakon Żebraczy Braci Służebników Maryi). Kościół mieści się przy Fulham Road, znanej z ekskluzywnych sklepów, restauracji i stadionu Chelsea FC. Wspólnota nazywa siebie „miejscem nadziei", odpoczynku i odnowy. Mówią, że ich kościół jest „gościnnym zajazdem”, otwartym dla ludzi z każdej wiary i kultury, dla osób w związkach małżeńskich, rozwiedzionych i samotnych. W każdy poniedziałek, po porannej Mszy św. o godz. 10.00 wystawiane są relikwie bł. Karola, który patronuje teraz przygotowaniom obchodów 150-lecia parafii, 14 września. Tego dnia zostanie odprawiona Międzynarodowa Msza Święta, a ponieważ Karol słynął ze swojej szczodrości, jednym ze sposobów świętowania jest wzięcie udziału w akcji „150 aktów dobroci”. Parafianie wysyłają mailem lub zostawiają w kościele kartki z opisem osobistego dzieła miłosierdzia, które publikowane są w mediach społecznościowych, inspirując innych.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Źle rozumiemy ten fragment Ewangelii

2025-09-05 08:54

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Czy zakonnica może nosić broń? Tak — i ta historia jest prawdziwa. Opowiadam o s. Eligii (Leopoldynie) Staweckiej: żołnierzu, który został zakonnicą; o mundurze wiszącym obok habitu; o odwadze, wierności i… butach oddanych dziecku z ochronki. To odcinek o sile wartości, które potrafią ustawić kurs całego życia o „jeden stopień” — i to wystarcza, by zamiast błądzić, trafić do celu.

Zajrzymy też do życiorysów Carla Acutisa i Piera Giorgia Frassatiego – młodych, a dojrzałych świętych. Pokażę, jak duchowe wychowanie pomaga przetrwać burze współczesności, gdy statystyki lęku, samookaleczeń i prób samobójczych wśród młodych rosną dramatycznie. I postawię proste pytanie: czy naprawdę możemy rezygnować z lekcji, które uczą żyć, a nie tylko zaliczać?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję