Reklama

Książki

Poznaj prawdziwego Charliego: człowieka, ojca, lidera i świadka Chrystusa

Nakładem wydawnictwa Biały Kruk ukazała się pierwsza nie tylko w Polsce, ale i na świecie biografia Charliego Kirka, napisana przez znakomitych autorów – dr. Adama Sosnowskiego i ks. prof. Roberta Skrzypczaka. To dzieło, którego nie można przegapić! Bogato ilustrowana lektura urzeka zarówno stylem, jak i treścią, łącząc w sobie reportaż, publicystykę i duchową medytację, dzięki czemu w wyjątkowy sposób przybliża postać Charliego Kirka.

2025-12-05 19:14

[ TEMATY ]

książki

red.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ZOBACZ KSIĄŻKĘ

Prezentujemy fragment tej niezwykłej książki:

Ojciec, oddany mąż, obrońca życia ludzkiego i apostoł nowego życia głoszonego w imię Chrystusa zginął za swoje przekonania. Czy się to komuś podoba, czy nie, jego poglądy były klarowne i wyraziste. Układały się w hierarchię: Bóg, ojczyzna i rodzina. Dziś jedni umywają ręce jak Poncjusz Piłat, trzymając się na odległość od sprawy Kirka. Inni cieszą się z wyroku śmierci wykonanego na tym młodym amerykańskim ewangelizatorze jak tłum na wieść o wypuszczeniu Barabasza. Inni jeszcze rozpisują się w mediach społecznościowych, komentując sprawę Charliego z chłodną obojętnością godną faryzeuszy zasiadających w Sanhedrynie. Historia lubi się powtarzać. Kirk został zabity, ponieważ mówił ludziom prawdę, ponieważ wierzył w Chrystusa i Matkę Najświętszą, ponieważ przyciągał tłumy, zwłaszcza młodych Amerykanów, do wiary i przekonań konserwatywnych, wreszcie ponieważ sam rozważał przejście na katolicyzm. Współczesny męczennik z czystą twarzą i podobnie nieskazitelnym sercem, który na swoim przykładzie uzmysławia nam, nie pierwszy raz zresztą, że nasz świat jest po uszy zanurzony w duchowej i cywilizacyjnej wojnie domowej. Kirk jest męczennikiem, którego idee są dziś o wiele potężniejsze i bardziej rozpowszechnione niż jeszcze kilka miesięcy temu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zginął inteligentny i odważny trzydziestojednoletni chrześcijanin z rąk dwudziestodwuletniego studenta, karmionego neomarksistowską mieszaniną ideologii LGBT, wokeizmu i rasizmu, która go zaraziła niepohamowaną nienawiścią. Odczucie, jakie wywołało to morderstwo w środowiskach bliskich sprawcy, było wyraziste i zgodne: wróg zostaje zastrzelony i wyeliminowany wśród gromkiego aplauzu młodych nosicieli ściśle dopasowanych jeansów, wypełnionych nieskrywanym zadowoleniem wyznawców jedynych słusznych poglądów, dla których złe intencje zawsze cechują przeciwników sporu o wszystko, adwersarzy z przeciwległej strony barykady. „Cóż, o jednego mniej” – dało się słyszeć w mediach. Zabójcą okazał się samotny wilk, podobny do wielu innych obłąkanych aniołów śmierci z naładowaną bronią w ręku, przygotowaniem wojskowym i dobrze nacelowaną lunetą. Rok wcześniej Donaldowi Trumpowi udało się uniknąć publicznej egzekucji tylko dzięki wykonaniu nieprzewidzianego ruchu podczas przemawiania na wiecu. Nie miał tego rodzaju szczęścia młody prawicowy polityk kolumbijski Miguel Uribe, śmiertelnie postrzelony podczas spotkania przedwyborczego w Bogocie, ani też japoński premier Shinzo Abe, który zginął na oczach swych zwolenników w podobnych okolicznościach. Niewiele brakowało, by podobny los podzielił słowacki premier Robert Fico.

Taki jest punkt zwrotny naszej najnowszej historii. Zło już się nie ukrywa, bestia, dotkliwie zraniona, reaguje, kierując się wyłącznie logiką nienawiści, niszczenia i zadawania śmierci. Historia nie skończyła się wraz z upadkiem XX-wiecznego komunizmu. Na gruzach minionego stulecia zrodziło się szaleństwo ideologii woke, fala LGBT i gotowość uderzania w każdą zasadę, na której jest zbudowana nasza zachodnia cywilizacja chrześcijańska. Są one napęczniałe niewyobrażalnym potencjałem przemocy i wrogości względem starych prawd. Podobną obsesję przeżyło i przechorowało poprzednie pokolenie, które w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego stulecia doświadczyło fali identycznej nienawiści i przemocy, podsycanej za pośrednictwem zajęć uniwersyteckich, gazet i wieców propagandowych zainfekowanych chorą myślą, zgodnie z którą zabicie wroga stało się aktem rewolucyjnym, gestem sprawiedliwości i wyzwolenia.

Zabicie faszysty nie jest zbrodnią – śpiewali na całe gardło podnieceni marksiści na placach i w szkołach postnowoczesnego świata. Niektórzy postanowili zrobić to naprawdę. Dziś faszystą jest każdy, kto nie należy do frontu postępowego. Homofobiczny, ksenofobiczny, rasistowski, męski szowinista, antyaborcyjny, chrześcijański – to już nie są obelgi, ale etykietki, szkarłatne litery, którymi naznaczane bywają kolejne ofiary nagonki.

Reklama

Niestety, za brutalnymi słowami, powszechną niechęcią, goryczą i uprzedzeniami nieuchronnie idzie przemoc fizyczna, zwierzęce pragnienie pozbycia się bliźniego, odczłowieczonego wroga. Dehumanizacja tymczasem dopada raczej tych, którzy nienawidzą, tych, którzy nawołują i podżegają do przemocy, tych, którzy rozumują w kategoriach gniewu i ścierania się przeciwieństw i dla których jedynym rozwiązaniem jest krew.

Ks. prof. Robert Skrzypczak, Adam Sosnowski:

„Charlie Kirk. Biografia, dzieło, misja”,

wyd. Biały Kruk, 312 str., format 16,5 x 23,5 cm, twarda oprawa.

Więcej na: www.ksiegarnia.niedziela.pl

Ocena: +3 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W zwierciadle sztuki

Był niezrównanym mistrzem satyry i fantastyki w czasach, które Europie Północnej przyniosły dynamiczne zmiany.

Pieter Bruegel sporą część życia spędził w Antwerpii, która nie bez powodu została nazwana w jego czasach „największym bankiem i targowiskiem Europy”. Rozwój handlu, żeglugi oraz bankowości sprawił, że ta część kontynentu stała się dla wielu rajem na ziemi. Co bardziej obrotni ludzie zbijali fortuny. Zachęceni tymi spektakularnymi sukcesami mieszkańcy Europy ściągali do Antwerpii, co zmieniło ją w tygiel języków, kultur i religii. Zapewne tym obrazem zainspirował się Bruegel, malując swoją słynną Wieżę Babel – była to wymowna satyra na ówczesną sytuację społeczno-ekonomiczną Antwerpii, pełnej pychy i bogactwa.
CZYTAJ DALEJ

Godzina Łaski

[ TEMATY ]

Niepokalana

8 grudnia

Godzina łaski

Adobe Stock

W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny 8 grudnia każdego roku od godz. 12:00 do 13:00 trwa Godzina Łaski.

O tej godzinie Maryja obiecuje morze łask i zachęca do modlitwy w kościele, a jeżeli to nie jest to możliwe, można także prosić o łaski w domu, pracy, tam, gdzie akurat przebywamy. To wezwanie do modlitwy nie tylko swoich i swojej rodziny intencjach, lecz także pokój na świecie, Kościół i nawrócenie grzeszników, a także do ofiary i pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Adwentowa Seria - #10 - Oczyszczanie serca

2025-12-09 16:23

ks. Łukasz Romańczuk

Zapraszamy do obejrzenia dziesiątego odcinka "Adwentowej Serii". Począwszy od 30 listopada, kiedy to przypada I Niedziela Adwentu, aż do 24 grudnia na kanale YouTube „Niedziela Wrocławska” każdego dnia dodawany będzie jeden odcinek.

Adwentowa Seria - odcinek 10 - Oczyszczanie serca
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję